Ależ pokręcona recenzja książki Kuby Wojewódzkiego, jednocześnie relacja ze spotkania autorskiego, która przeradza się w studium jego kariery, osoby, zjawiska. Zabawne jest to, że zgadzam się z autorem, ale ja akurat nie byłem zawiedziony książką – dostałem to czego się spodziewałem i dokładnie w takiej formule jakiej się spodziewałem.
Być może autor miał inne oczekiwania.
Nie wiem czy tak przeintelektualizowany tekst pasuje tego prostego, lekkiego i skupionego na własnym JA „dziele” Kuby, ja bawiłem się wyśmienicie, bardziej przy książce niż przy tej recenzji, tfu krucjacie czy tez próbą samobiczowania się autora, który czuje współodpowiedzialność za jego sukces czy też kształt tego sukcesu.
Łukasz Najder nie tyle nie lubi Kuby Wojewódzkiego, ale jest nim po prostu zawiedziony.
Zarówno książkę Wojewódzkiego jak i artykuł przyswoiłem w wersji audio – książka Kuby czytana przez autora, artykuł przez lektorkę.
Ale to nie tylko recenzja książki, to próba analizy kariery króla TVN-u. Samego TVN-u zresztą też, która to analiza bardzo mi się podobała – dokładnie tak samo patrzę na TVN.
Miałem momenty irytacji, zachwytu, aż po oczekiwanie kiedy skończy się ten elaborat – ostatecznie polecam przeczytać, serio, aby potem zgadzać się lub pięknie różnić z oceną Najdera.
„Kuba to dąb Bartek polskiej satyry, show-biznesu i telewizji, zarazem czarna skrzynka tej katastrofy. I trailer przyszłości, kiedy jego miejsce zajmą o wiele bardziej toksyczni, bezwzględni i żerujący na słabościach innych kabareciarze, pyty, pranksterzy i luminarze patostreamu. Na razie warto zatem otwarcie porozmawiać o Królu TVN-u i jego dominiach.”
Tekst Łukasza Najdera „Kuba Wojewódzki. Bubu król” możecie przeczytać na stronach Magazynu Opinii Pismo lub posłuchać poniżej.
O książce Kuby Wojewódzkiego opowiadałem przez chwilę podczas naszej długiej rozmowy z Karolem Paciorkiem.
Comments 1
Pozjadało ci spacje 🙂