8

Liczba czy ilość demonstrantów?

Demonstracje i uliczne pikiety to zawsze ciekawy temat do obserwacji różnych zjawisk społecznych. Oprócz oczywistych emocji, słownych lub jajecznych spięć czy też siłowych starć, pomysłowych napisów na transparentach jest zawsze jeden element który mnie interesuje – liczba uczestników. Hmm, a może powinienem napisać ilość uczestników? Dla przypomnienia, w języku polskim określenia „liczba” stosuje się do wartości policzalnych, natomiast „ilość” do tych wartości, które policzyć już jest trudniej. No i idąc w tym tropem, …

2

Billboard „Smoleńsk – będziemy pamiętać”

Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej powiesiła na kilkunastu tablicach (te ustrzeliłem w metrze) billboardy upamiętniające katastrofę w Smoleńsku (właściwie obiecujące, że będziemy pamiętać – nieważne). Pewnie nazwę można było sobie darować – zawsze można łatwo być oskarżonym o próbę promocji na tragedii, bo przecież „my też pamiętamy, my i nasza firma”). Z drugiej strony sam nie lubię anonimowych billboardów. Ale zaciekawiła mnie w tych tablicach inna sprawa – ta stacja to miejsce przez które często przechodzę – billboardy które …

19

Najbardziej nieczytelny adres internetowy

To chyba najdziwniejszy i najtrudniejszy do odczytania adres internetowy jaki spotkałem w ostatnim czasie na billboardach. Ktoś wytęża mózgownicę, projektuje, drukuje, przykleja, płaci za czyjąś robotę, a potem wszystko bierze w łeb, bo adres internetowy, który ma generować reakcję, jest nie tylko trudny do zapamiętania, ale również trudny do odczytania… Dacie radę przeczytać go na tym krótkim filmie? Na niekorzyść czytelności napisu wpływa jeszcze skondensowany krój pisma, który przy tak długi adresie i łamańcu językowym (i wielkich literach) zlewa się w jedną całość. Długie …

10

Surfuj bezpiecznie (z Internet Explorerem)

Wrzuciłem tę fotkę jakiś czas temui na blipa i Facebooka z pytaniem „co w tej reklamie jest nie tak?” Odpowiedzi były raczej zgodne… hasło jest, hmm… zabawne. I oczywiście nie chodzi mi o użycie słowa „surfuj”, to zupełnie mi nie przeszkadza. Raczej zestawienie w tej reklamie wyrazów Internet Explorer i „bezpiecznie”. Nie chcę tutaj wnikać w badania i statystyki, niedawno nawet pojawił się chyba jakiś raport prezentujący IE jako jedną z bezpieczniejszych przeglądarek. Ale reklama na billboardzie (na marginesie, pierwszy raz widzę IE na billboardaach) …

4

Mini Cooper po świętach

Idealnie zgrana w czasie (tuż po świętach) świetna akcja ambientowa promująca Mini Coopera. Ta marka ma wyjątkowe szczęście do interesujących pomysłów i niestandardowych reklam. Tym razem pomysł prosty jak drut – puste pudło (ze świątecznymi akcentami, widać, że było na prezent) po Cooperze wyrzucone na śmietnik – film poniżej pokazuje, że idealnie przyciąga uwagę. Nie wiem tylko na ile „trwała” jest ta kampania i jak szybko zareagowały by u nas służby porządkowe. Cena też wyjątkowo atrakcyjna, ale dotyczy niestety tylko wynajęcia …

2

Ostrze

O wow, bardzo interesujący billboard a właściwie to co jest pod nim. Ostrze tak ostre, że gołębie nie mają szans – przynajmniej reklama będzie czysta. To świetny przykład interesującego pomysłu pod względem kreacji (i chwalenia sie na konkursach i festiwalach) ale nie jestem pewien czy będzie miał praktyczne zastosowanie. Po pierwsze – kto dzisiaj reklamuje żyletki? Czy masowy odbiorca jeszcze z nich korzysta? Nawet nie wiem gdzie można kupić dzisiaj żyletkę. Po drugie, przynajmniej w polskich warunkach gołąbki i ich fragmenty nie miałyby …

10

PZU na bruku

Kiedyś już się zastanawiałem na blogu nad tym, kto jest właścicielem przestrzeni na chodnikach i decyduje o jej wykorzystaniu reklamowym. Teoretycznie tą przestrzenią zarządza Urząd Miasta stołecznego Warszawy, ale w udostępnionym poradniku dotyczącym zasad umieszczania reklam w przestrzeni miejskiej informacji o reklamach na chodniku nie znalazłem. W mojej okolicy najczęściej spotykam reklamujące się w ten sposób kluby i dyskoteki, coraz częściej zaczynają się tez pojawiać serwisy internetowe lub marki typowo młodzieżowe (odzież itp.). PZU reklamujące się …

21

Ostatni wpis na tym blogu*

Nie mogłem sobie odmówić takiego tytułu 🙂 bo idealnie wpasowuje się w charakter reklamy zewnętrznej Garniera. Występuje tutaj kumulacja moich ulubionych elementów reklamowych: – magiczne słowo „pierwszy”; – gwiazdka (czyli mały druczek). Słowo „pierwszy” pojawia się w wielu komunikatach reklamowych i tak naprawdę, to każdy może być pierwszy (pod pewnymi warunkami). Citylajf był reklamowany (chociaż to raczej dziennikarze podłapali) jako pierwszy internetowy serial, magazyn Brief był „pierwszym magazynem marketingu i sprzedaży” …

9

Cytryna zwyczajna

Za Wikipedią, o cytrynie: Cytryna zwyczajna (cytryna właściwa, cytryna) Citrus limon (L.) Burm. – gatunek roślin z rodziny rutowatych (Rutaceae Juss.). Pochodzi z południowowschodnich Chin, lecz współcześnie nie występuje tam ani w stanie dzikim, ani nie jest tam hodowana. Prawdopodobnie powstała w wyniku skrzyżowania limy (Citrus aurantifolia syn. C. latifolia) z cytronem (Citrus medica). Choć częsty jest pogląd, że do Europy trafiła w XI wieku dzięki Arabom, pozostałości drzewek cytrynowych odkryto w Pompejach. Pokrój: …

30

You talkin’ to me? czyli konferencja o marketingu szemranym (+konkurs)

Przygotowania do konferencji związanej z marketingiem szeptanym (oraz jego odmianą – marketingiem szemranym – zastanawiam się co jest bardziej popularne 🙂 nabierają tempa. Wiem, wiem, miało być wcześniej, ale mam na głowie sporo roboty…, zresztą „co ma wisieć nie utonie”. Plan wstępny jest taki: odbędą się dwie edycje (yes, yes, yes!), pierwsza w Krakowie, a kilka dni później w Warszawie. W tym tygodniu podam dokładne terminy, później ruszą zapisy, chociaż staram się …

11

Ciągarnia stali wiecznie żywa

Kultowa reklama ciągarni stali pojawiała się już kilkakrotnie na tym blogu, zazwyczaj w kontekście wpisów i pytań „jakimi drągami błądzi myśl ludzka autora”, albo przy okazji pomysłów na kampanię rodem z Bawarii. Zresztą ciągarnia stali wciąż jest aktualna i powraca na różnych forach i blogach o reklamie. Nieśmiertelna zasada, wielokrotnie sprawdzona, że goła dupa sprzedaje, a skandal nakręca została wykorzystana w przypadku koszalińskiej agencji reklamowej „P….Design” – cztery kropki, liczyłem. Co prawda gołej dupy …

22

Outdoor z tajemnicą (teaserki)

Dawno nie było na moim blogu billboardowych teaserków. Nie wiem czy to pora taka, czy po prostu przesyt… bo faktycznie te ostatnio spotykane były po prostu nieciekawe. Zero emocji, zero oczekiwania, tajemnica nadmuchana – nuda panie, nuda. Od kilku dni na ulicach Warszawy możemy zobaczyć takie oto maszkarony. Chociaż na pierwszy rzut oka wyglądają na osobne kreacje, to poziom brzydoty oraz występujący kolor czerwony i pomarańczowy pozwala sądzić, że będą reklamować jedną firmę. Wiszą już dobry tydzień, więc jest …

1

Na ścianie

Swego czasu internauci całego świata zachwycali się dziwnymi animacjami na ścianach od BLU. Do tej pory najpopularniejszy film (nie licząc klonów) ma ponad 3,5 miliona wyświetleń. Nie trzeba był długo czekać, żeby zobaczyć podobną technikę w reklamie, chociaż ja nie potrafię rozpoznać czy i w jakim stopniu był tam używany komputer. Tak się reklamuje kanał BBC – 6Music: A to słynne animowane ściany:

8

Lew akwizytor

Niedawno zauważyłem w Warszawie tego lwa, chociaż inne maszkary opisywała już Świadoma Konsumentka na swoim blogu. Podejrzewam, że w fazie pomysłu, projekt zapowiadał się świetnie: „stawiamy naszego lwa obok innych lwów warszawskich”. Fajny pomysł na ambientową reklamę… niestety tylko na papierze, bo efekt wyszedł bardzo kiepsko. Po pierwsze, do warszawskich lwów przed Silver Screenem mam bardzo ostrożny stosunek. Nie znam dokładnie historii tego miejsca, chyba są jedyną pozostałością po dawnym kinie Moskwa. Pasują nijak …

18

Czy chłopaki z miasta ubiły mikołaja?

Mocna rzecz (dzięki Michał za podesłanie). Sklep Chrom (asortyment hip-hopowy) chyba znudzony grzecznymi i uśmiechającymi się mikołajami (mała litera zamierzona) przygotował taką oto kreację. Wcale mnie coś takiego nie szokuje… sam bym ubił tych przebieranych mikołajów. Klientela Chromu zapewne „jedzie z baunsem i pierdoli konwenanse” i za mikołajem specjalnie płakać nie będzie. I jeszcze załapie się na „zajebiste nagrody” od Chroma. Zapewne czeka nas jeszcze więcej tego typu kreacji, nie są to wcale „tanie chwyty” …