Taka ciekawostka z odmętów historii Telewizji Polskiej. Często fragmenty „Za chwilę dalszy ciąg programu” powracają czy to na Facebooku czy na YouTube i faktycznie przetrwały próbę czasu.
Panowie Mann i Materna, razem z zespołem, często odnosili się do aktualnych wydarzeń i nie przeszkadzał im nawet dwutygodniowy cykl publikacji nowych odcinków. Nie pamiętam już czy kiedyś mieli program w cotygodniowym cyklu?
„Pogodynka” to też był komentarz do rewolucji w bloku z prognozą pogody w ówczesnych Wiadomościach. Kiedy wprowadzono green screen (nie wiem czy wtedy tak się to nazywało) to panie pogodynki (pamiętam Elżbietę Sommer) miały spory problem, żeby się odnaleźć w przestrzeni, w której nie było widać obrazu. Szukały wzrokiem podglądu na monitorze i czasem gubiły się w tych początkach „wirtualnego studia” 🙂