14

Wojewódzki Effect

Zaczęło się standardowo, od teasera:

Nawet się ucieszyłem, że pojawi się w Polsce reklama Axe (Lynx Effect) – oczywiście z opóźnieniem w stosunku do zagranicznego rynku, ale do tego już się zdążyłem przyzwyczaić (Chór Hondy).
Niedawno doszły mnie słuchy, że Kuba Wojewódzki pojawi się w reklamie kosmetyków… no i coś mi zaczęło się układać. Długo nie musiałem czekać, na pierwsze spoty Axe/Wojewódzki:

Premiera nowej odsłony Axe miała miejsce wczoraj (13 maja) na antenie TVN, nie wiem czy w innych stacjach takie długie (1:30-2:00) reklamówki będą gościć, czy Polsat przełknie takie spoty? Trochę nie rozumiem takiej wzajemnej nienawiści stacji do sztandarowych postaci konkurencji. Trochę przypomina mi to wzajemną niechęć pism branżowych do wspólnego patronowania konferencjom i wydarzeniom branżowym (Brief nie lubi Pressu, Media i Marketing nie lubi Briefu, Press nie lubi ich obydwu). W Polsatowym (s)hicie wystąpiła TVN-enowa Edyta Herbuś i już musi pożegnać się z rolą w „Na wspólnej”. Obstawiam, że pojawi się w serialu w Polsacie.

Ok, ale wracając do Kuby Wojewódzkiego. Niby cała otoczka dla dobrej kampanii reklamowej jest. Wojewódzki to celebrity i skandalista pełną gębą (kochany i nienawidzony), jak nie zrobi kontrowersyjnego odcinka swojego programu (Chylińska, Szczuka) to rozbije Porsche (jakaś stłuczka ostatnio chyba), albo wkręci się w aferę narkotykową (ostatnie doniesienia Wprost).
Nie jest to pierwsza przygoda Wojewódzkiego w reklamie – był już twarzą Tak-Taków (Era) oraz często reklamował swoje programy w AntyRadiu (w duecie z Michałem Figurskim).

W odsłonie Wojewódzki + Axe niby jest pomysł, jest żart i „oko” do widza. Czasowe zgranie też idealne, przecież niedawno Wojewódzki robił wspólną akcję z Playboyem i „fankami” swojego programu.

Ale całość, po połączeniu tych elementów wyszła jakoś tandetnie, nieśmiesznie i trochę na siłę. Jakość reklamówki jest byle jaka, na szybko nakręcona, zmontowana – jakby mieli pół godziny przed nakręceniem programu. Polskie dziewczyny też jakieś takie nieobyte z kamerą, coś tam mamroczą sztucznie pod nosem i niestety w porównaniu do swoich zagranicznych pierwowzorów jakoś gorzej biegają – porównajcie te kocie ruchy z polskim truchtaniem :-).
Nie wiem jaką ocenę dałby Wojewódzki tej reklamie gdyby zasiadał w jury takiego reklamowego idola – ja uważam że pomysł świetny, realizacja kiepska. Jedynie strona EfektAXE udająca serwis TVN24 się jakoś broni – „amatorskie” filmy, generator newsów.

Zastanawiam się też, czy taka na luzie kampania, z udziałem właśnie Wojewódzkiego, nie spowoduje efektu odwrotnego – używanie Axe przez taki pastisz może stać się „obciachem”, ci którzy do tej pory używali tej marki mogą ją odstawić – zwłaszcza, jeżeli kampania spotka się z dezaprobatą kobiet. Nie wiem jak jest teraz, ale pamiętam sytuację z zapachem Fahrenheit, wiele razy spotkałem się z opinią kobiet, że jest owszem interesujący, ale kojarzy się z dresiarstwem, BMW, zimnym łokciem itp. No właśnie… jak się ta kampania podoba kobietom? Czy udział Wojewódzkiego uważacie za trafiony? A gdyby pojawił się tylko zagraniczny spot, bez polskich dodatków – byłoby lepiej czy gorzej?

Comments 14

  1. „Ale całość, po połączeniu tych elementów wyszła jakoś tandetnie, nieśmiesznie i trochę na siłę. Jakość reklamówki jest byle jaka, na szybko nakręcona, zmontowana”
    – święte słowa, zaczynam upewnia się co do kondycji polskiej reklamy (nie uwłaczając nikomu)

  2. Post
    Author
  3. Rzeczywiście polskie dziewczyny wyglądały jakby biegły na plotki do koleżanek albo po waciki do sklepu, a nie zeby „dorwać” faceta. Lubie sposób bycia Wojewódzkiego, podobały mi się jego wcześniejsze taktakowe reklamy ale efekt axe to jakaś pomyłka… nie jest ani śmieszna ani nie rzuca rozmachem na kolana (jak np. oryginał z widokiem z góry plaży pełnej panienek), ogólnie aż ciśnie się na usta słowo „nijakość”.

  4. Sam pomysł na kampanię bardzo dobry – wkręcenie Wojewódzkiego, premiera wokół jego własnego programu, wkomponowanie tego wszystkiego itp.

    Ale realizacja… no kiepawa… Biegnące Panie co prawda cieszą oko, ale faktycznie truchcik przez miasto tak jakoś nie teges. A wbieganie tłumu do studia było kiepawo zrobione – kobitki dosłownie na wyciągnięcie ręki od obiektu pożądania, a te zwalniają, uśmiechają się głupio do kamerek i oglądając się na koleżanki obok niepewnie podbiegają do Kubusia…

    Długość reklam faktycznie zahaczająca o granicę przyswajania.

    Generalnie – pomysł dobry, chcieli dobrze, a wyszło miernawo…

    A tak swoją drogą – TVN musiał niezły zastrzyk gotówki otrzymać od Axe – reklamy są długie, w bardzo dobrym czasie antenowym, z wykorzystaniem jednej z ich gwiazd, studia itp. Jakieś umowy o wyłączności ich gwiazdy zapewne obowiązują – patrz: Zubilewicz i Actimel.

  5. Parodia jakaś… Raczej sobie nie pomogli. Co do urody dziewczyn wypowiadać się nie będę, ale za to zwróciłam uwagę na fakt, że te nie-Polki wyglądają na starsze, bardziej dojrzałe, pewne siebie i przez to bardziej wiarygodne niż polskie sztuczne naturszczyki. No i faktycznie coś z tym biegiem jest nie tak, bo to nie jest siła przyciągania, tylko truchcik wokół boiska na „wuefie”. Do tego tak nieelegancko stawiają stopy…

  6. Jeszcze dodam, że Wojewódzki jest parodią parodii parodiowanego faceta z oryginalnej wersji. całość ma kompletnie inny wydźwięk niż pierwowzór.

  7. chciałabym napisać, co myślę jako kobieta, ale nie wiem, czy mi się uda. po pierwsze dlatego, że w ogóle ten pomysł jest dla mnie wątpliwy. moim zdaniem skierowany jest przde wszystkim do facetów, bo kobieta uzwierzęcona w spocie raczej swemu facetowi axe nie sprezentuje. kobieta kierująca się popędem to pomysł ryzykowny bo zazwyczaj idzie to w parze z jej płodnością, znaczy kobieta ma najwiekszą ochotę na faceta kiedy jajeczkuje, czysta biologia. nawet skojarzenie z amazonkami nie poprawia tak skonstruowanego obrazu kobiety. zresztą nie jest jednoznaczne czego owe panie chcą: seksu czy mordu. uważam więc że kobiety zostały raczej pominięte jako potencjalny odbiorca tej reklamy. ale… jeśli dodamy do tego wersję z Kubą to irytacja wywołana oryginalnym spotem ustepuje rozbawieniu. co prawda tym razem kobiety a raczej kobietki przypominają blondynki z dowcipów, ale maczo też raczej w zartobliwym wydaniu więc całość możemy przyjąć jako żart, może niezbyt lotny i troche przydługi ale żart.
    oryginalny spot jako spot bardzo mi się podoba,ale na pewno nie pobiegne do sklepu po Axe dla mojego faceta. spot z Kubą jako spot nie podoba mi sie wcale, ale oglądam go z przyjemnością, bo zawsze z przyjemnością oglądaam Kubę, który rewelacyjnie demaskuje wszelkie idiotyzmy i stereotypy. ale po Axe do sklepu nie pobiegne.
    ale jeśli jedna reklama znosi drugą i nic nie zostaje to po co producent marki wydał kasę?

  8. Pingback: Morgan Freeman węszy : Blog.Mediafun.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *