6

Sezon konferencyjno-szkoleniowy 2009-2010

Uporządkowałem kalendarz, coś nie mogę się jeszcze powakacyjnie wdrożyć w cykl pracy, ale jak zerknąłem na terminy to stwierdziłem, że trzeba się zabrać ostro do roboty. Sporo interesujących imprez się szykuje (zerknijcie na mediafunowy kalendarz z boku – jeśli czegoś brakuje, proszę o kontakt na priv) – mniej lub bardziej ważne, płatne i darmowe, w gwiazdorskiej i zagranicznej obstawie… sporo zahacza o tematykę bardzo mi bliską, coraz więcej będzie się mówiło o mediach społecznościowych, nowych mediach, e-commerce itp.

Ktoś pewnie powie, ile można gadać o tych nowych mediach… hmm, zapewniam, można sporo, i trzeba… dzielić się wiedzą również – korzystamy na tym wszyscy. A jeśli chodzi o edukację rynku to jeszcze dużo, dużo do zrobienia.

Sporo osób, zwłaszcza bo bardo udanej „Takiej konferencji rze muwie WOMM” pyta się, kiedy znowu będziemy mogli się spotkać na mediafunowym evencie… Jak wszystko dobrze pójdzie, to minimum 3 dobre imprezy w tym roku uda mi się (wraz w fajnymi partnerami) zrobić – oczywiście za darmochę, na luzie i bez nadęcia…oraz z zagranicznymi gośćmi. Tematyka? Mediafunowo-nowo mediowa – na pewno każdy znajdzie coś dla siebie… ja wkrótce będę informował o szczegółach…a zainteresowanych zapraszam do współpracy.

Na części z wymienionych w kalendarzu obok konferencji postaram się być, oraz przygotować relacje video i merytoryczną ocenę z mojego punktu widzenia… Na pewno pojawia się (już chyba w poniedziałek) możliwości otrzymania darmowej wejściówki na jedną z konferencji (dopinam szczegóły)… więc sezon 2009-2010 całkiem porządnie się zaczyna.

Jakiś czas temu ustaliłem sobie, że część tej kasiory, którą koszę na reklamach na blogu będę przeznaczał na różne szkolenia w celach badawczych 🙂 Po to, aby ocenić na własne oczy czy to co słyszę to jawa czy sen :-). Więc spodziewajcie się od czasu do czasu informacji, że wybieram się na dziwne szkolenie, prezentacje (i potem zrobię z tego recenzję). Zobaczymy jak to wypali, dziwnych ofert, szkoleń, podejrzanych pseudoautorytetów i malowanych „byznesmenów” jest sporo… sporo na rynku pojawia się głupot, albo wiedzy przepisanej z kilku starych książek. Nie neguję takich praktyk, ale jak ktoś mi gada o nowoczesnym marketingu, kursie pisana super-duper skutecznych ofert i e-handlu albo innym „e” i nie pojawia się na szkoleniu słowo o narzędziach typu mikroblog, facebook, społeczności – to ja mam wątpliwości co do takiego eksperta od nowoczesnego marketingu.

Więc pobawię się trochę w taki papierek lakmusowy i będę zdawał relacje z tego jak smakują takie dania podawane w różnej klasy lokalach 🙂 Mam nadzieję, że przeżyję 🙂

Ci którzy regularnie zaglądają na mojego bloga, zauważyli, że od czasu do czasu pojawia się u mnie temat mlm (multilevel marketingu czyli marketingu sieciowego). To temat bardzo „łatwy do bicia” z mnóstwem mitów, złego wizerunku (ale wcale nie jest to mały rynek). Przyglądam się działaniom firm mlm, w Polsce i tych wchodzących na Polski rynek, również działaniom różnych pojedynczych dystrybutorów – jest oczywiście różnie. Również w kwestii edukacji internetowej… mam nadzieję, że media społecznościowe, szybka informacja trochę oczyszczą tę branżę, napiętnują oszołomów i oszustów, wywalą czarne owce i idiotów (polecam lekturę o firmie Unicity – aż nie do uwierzenia, że to się dzieje w Polsce).

Niedawno do Network Magazynu popełniłem tekst o wizerunku i budowaniu marki w sieci, wykorzystaniu nowoczesnych narzędzi w prowadzeniu swojej działalności. W przypadku mlm-ów mam wrażenie, że w Polsce jest jeszcze pustynia… są pierwsze ruchy, pierwsze blogi, powstało Suportio… brak edukacji i obycia z netem. Ale myślę, że będzie zmieniać się na lepsze…

Jedną z jasnych gwiazd łączenia działalności MLM (wciąż dla wielu osób dziwnej i podejrzanej) oraz wykorzystania nowoczesnych narzędzi do budowania własnej marki w sieci jest Jacek Dudzic (i jego blog). Miałem okazję uczestniczyć w jego wczorajszym 1,5h szkoleniu internetowym (nowe słowo: webinar), bardzo się ucieszyłem bo Jacek stosuje to podejście (bez p… farmazonów czy regułek przepisanych od amerykańskich „byznesnenów”) które sam promuję i o którym często mówię – tu i teraz z wykorzystaniem dostępnych narzędzi i potęgi web 2.0. W końcu w tej branży pojawił się jakiś rozsądny głos, który wie do czego służy i jak wykorzystać takie narzędzia jak wordpress, twitter, facebook i nie są to tylko wykorzystywane slogany bo tak jest modnie – zresztą blog Jacka jest tutaj najlepszą wizytówką.

Jacek i jego zespół przygotował duże, trójetapowe szkolenie (rozbite na 3 tygodnie) z budowania swojej marki w sieci. Naprawdę duży respekt co do takiego przedsięwzięcia…sam mam opracowane podobne materiały (chociaż ja na żywca raczej preferuję 🙂 i wiem jaki to jest ogrom materiału. Sam zapisałem się i zapłaciłem za to szkolenie i bez żadnej ściemy czy pseudomarketingu mogę polecić wiedzę Jacka wszystkim, którzy są zainteresowani budowaniem swojej marki z wykorzystaniem nowych mediaów (i wcale tutaj temat mlm nie będzie dominujący…).

Szkolenie nazywa się AS Marketingu i niech was nie przeraża paskudna oprawa graficzna – słyszałem i widziałem wstęp, w pełnym szkoleniu też będę uczestniczył więc z czystym sumieniem polecam. Do piątku do północy jest dobra zniżkowa cena (499 zł).

Po raz pierwszy też wziąłem udział w programie partnerskim przy okazji tego szkolenia. Ale nie zmienia to faktu, że bez żadnej żenady i szczerze polecam to szkolenie (jakem Mediafun), wszystkim tym, którzy starają się ogarnąć od jakiegoś czasu te internety i media społecznościowe, wszystkim tym którzy prowadzą lub startują ze swoim biznesem, sklepem internetowym, marzą, żeby zbudować społeczność i żeby ich wszyscy na blipie czy twitterze obserwowali 🙂

A po szkoleniu na pewno spodziewajcie się mojej recenzji…

A przy okazji konferencji i szkoleń przeprowadziłem krótką rozmowę z Jackiem, w ramach Mediafun Cafe:

A tutaj znajdziecie wszystko o szkoleniu Jacka Dudzica – As Marketingu.

Comments 6

  1. Post
    Author

    ależ ja się kręcę jasna cholera, – zawsze o tym zapominam…
    efekty dźwiękowe to moja wina – zapomniałem ostrzec Jacka, że jak go nie widać to jednak słychać 🙂

  2. Co do kwestii technicznych-musiałem nieustannie pracować z suwakiem ponieważ Ciebie słuchać bardzo słabo za to Jacka wypowiedzi musiałem wyciszać.

    Również miałem okazję słuchać tego, co działo się na webinarze-padło trochę godnych uwagi informacji.

    1. Post
      Author

      @Bartek Popiel: nie wiem czy coś zmienili na make.tv – nie zauważyłem w czasie nagrania tych różnic, u mnie było bardzo dobrze słychać – następnym razem dokładnie to sprawdzę….

  3. Konferencji rzeczywiście sporo, jeszcze branża IT dla firm ruszyła z kopyta. Typowo po sezonie urlopów, czas się spotkać i pogadać o dziedzinach w których się pracuje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *