
Zorza 2022
An Unexpected Journey
czyli aktywne poszukiwanie zorzy polarnej – Islandia
natura – zorza – lodowiec – przygoda
TERMINY | CENY | PYTANIA I ODPOWIEDZI | KONTAKT
🇮🇸 🏔 🥾 ⛺️ 🗺 🎒 🌋
An Unexpected Journey

Cześć, nazywam się Maciek Budzich i od 16 lat prowadzę bloga o mediach mediafun.pl, ale kilka lat temu zakochałem się w Islandii i wracam tam co roku (zerknij na moje letnie wyprawy trekkingowe).
Chciałbym Was zaprosić i osobiście pokazać najpiękniejsze miejsca na tej wyspie.
Jeśli macie ochotę poznać w ten sposób Islandię i zobaczyć zorzę polarną na własne oczy – zerknijcie na terminy poniżej strony i dołączcie do mojej ekipy.

To co dzieje się w tym roku na niebie… o panie, aż Starlinki Elona Muska spadają z wrażenia!
Trochę zastanawiałem się nad wyborem Islandia czy Norwegia?
Obydwa kraje piękne, obydwa srogo drogie i w obydwu można upolować przepiękną zorzę.
Ale wygrała Islandia, zwłaszcza, że oprócz polowania na zorzę polarną przygotowałem sztos program, który ma więcej punktów niż pewnie damy radę ogarnąć 🙂
Ale to celowy zabieg, ponieważ będziemy sobie na miejscu trochę improwizowali.
No i bilety na Islandię ciągle w bardzo przyjemnych cenach (ok. 300 zł w jedną stronę – Wizzair).
Będziemy poruszać się małym sprytnym busem i w zależności od pogody, zorzowych prognoz, wiatrów, alertów sztormowych i grupowych preferencji dostosujemy sobie program tak, żeby maksymalnie wyciągnąć z tych zimowych atrakcji.
Postaramy się maksymalnie dużo i aktywnie zwiedzić – to nie będzie typowa objazdówka dla fotelowych dziadków z cyklu „przystanek, wysiadać, fotka i jedziemy dalej” ale liźniemy trochę magii tej wyspy.
Zapraszam więc na aktywne polowanie na zorze polarne, połączone z wyprawą na lodowiec i innymi atrakcjami.
Terminy 2022: luty – marzec – kwiecień
1 termin
25 lutego – 3 marca (7 dni)
(wolnych miejsc: 0)
2 termin
2 marca – 8 marca
(wolnych miejsc: 0)
3 termin
25 marca – 31 marca (7 dni)
(wolnych miejsc: 6)
4 termin
31 marca – 7 kwietnia
(wolnych miejsc: 6)
złap mnie na fejsie facebook.com/mediafun
napisz maila na maciej.budzich@gmail.com
złap mnie na
instagramie

A ponieważ noce jeszcze długie i ciemne (plus dla zorzy) a dzień już coraz dłuższy, więc i za dnia można sporo zrobić – program jest prawdziwym combo:
Co w programie i w cenie?
- transport z i na lotnisko w Keflaviku;
- transport po Islandii;
- moją opiekę i know-how wyprawy;
- noclegi w hotelach lub hostelach na trasie wyprawy;
- niestandardowa wyprawa na lodowiec z pro przewodnikiem (o ile pogoda nam pozwoli – zjemy sobie posiłek na lodowcu, a czekanami wykujemy sobie z lodu szklanki na jakiś rozgrzewający trunek 🙂
- wizyta w mojej ulubionej klimatycznej portowej knajpie i kolacja w cenie;
- multimedialna świeżutka atrakcja Islandii (serio, szczena na podłodze, nie googlajcie i nie pytajcie bo popsujecie sobie niespodziankę, ja tam byłem już kilkanaście razy, za każdym razem banan na twarzy);
- przetestujemy prototyp gry planszowej o Islandii, która niedługo będzie miała premierę;
- wieczorne i nocne polowania na zorze w zależności od miejsca i prognoz zorzowych;
- kąpiel w gorącym źródle lub gorącej rzece;
- jeśli mróz pięknie zetnie, to wąskim kanionem spróbujemy dotrzeć do stóp przepięknego wodospadu, do którego latem nie ma szans się dostać (przydarzą się raczki – lekki trekking w pięknych okolicznościach przyrody) a jak będzie cieplej to zrobimy sobie równie urokliwy lekki trekking na piękną górę i spróbujemy złapać chmury;
- odwiedzimy topowe islandzkie wodospady, które zimą łapią swój dodatkowy urok;
- sprawdzimy jak wysoko strzela Geysir;
- odwiedzimy czarną plaże i moje ulubione miejsca na południu Islandii;
I jeszcze parę innych niespodzianek, o których dowiecie się na miejscu 🙂
Odwiedzimy m.in. spektakularny wodospad Skógafoss, który jest obowiązkowym zestawem każdej dobrej wycieczki.
To ten wodospad pojawił się w pierwszym odcinku 8 sezonu serialu „Gra o tron”.
To tam właśnie, Jon Snow i Daenerys Targaryen odpoczywali chwilę po wspólnym locie na smokach. Tutaj możecie zobaczyć jak i gdzie kręcili ten odcinek.
Latem, przy tym wodospadzie, zaczyna się nasza trekkingowa przygoda.
Cena nie zawiera:
- biletów lotniczych
- wyżywienia i okazjonalnych wydatków w miejscach podróży
- dodatkowych atrakcji, które sobie ustalimy w grupie, bo program jest elastyczny i otwarty na improwizację, tak żeby każdy znalazł coś dla siebie.
- testów (zwykły, szybki antygenowy) wymaganych przed wylotem, zabawa tylko dla zaszczepionych – warunki wjazdu na Islandię mogą się w każdej chwili zmienić, jak to w tych czasach bywa :/
Cena: 5500 zł + bilety lotnicze (Wizzair da się upolować w całkiem dobrych cenach, ok. 300 zł w jedną stronę)
Jeśli masz pytania – odezwij się do mnie – podeślę więcej szczegółów >>
Co warto zabrać?
- ciepłe ubranie, odzież zimową;
- termos;
- 2-3 posiłki liofilizowane;
- strój kąpielowy 🙂
- raczki (nakładki na buty) na trekking wystarczą – podczas wyprawy na lodowiec dostaniecie duże raki i czekany;
- pasjonatom fotografii przyda się dobry aparat i statyw.
Pytania i odpowiedzi
JAK DŁUGO TRWA WYPRAWA?
Na Islandii jesteśmy 7 dni. Pierwszego dnia są przyloty, więc szybko ten czas ucieknie, podobnie ostatniego dnia – loty powrotne do Warszawy są po północy. Na Islandii spędzamy więc intensywne 5 dni – ale zapewniam, nudy nie będzie.
Można też we własnym zakresie przedłużyć sobie pobyt, wypożyczyć samochód i zaplanować własne zwiedzanie wyspy – to już pozostawiam Waszej decyzji i służę też poradą i miejscówkami, które warto odwiedzić.
Covid, pandemia, jakie są warunki wjazdu na Islandię?
Aktualnie obowiązujące warunki i obostrzenia dotyczące wjazdu na Islandię znajdziesz na stronie www.covid.is/undirflokkar-polsku/zwiedzanie-islandii. Najłatwiej jest oczywiście być zaszczepionym. Tak jak w każdym kraju – sytuacja covidowa jest dynamiczna. Te zmiany śledzę ja i na bieżąco omawiamy je już w naszej grupie wyjazdowej i staramy się na bieżąco dostosowywać plan wyprawy. W 2020 mimo obostrzeń i testów udało nam się dostosować do wszystkich ograniczeń i zrealizować wszystkie punkty programu.
Jakie dokumenty są wymagane aby wjechać na Islandię?
Aby wjechać na teren Islandii nie potrzeba paszportu, wystarczy zwykły dowód osobisty. W związku z pandemią trzeba będzie wypełnić dodatkowe formularze, być może trzeba będzie wykonać test na covid – te obostrzenia lubią się zmieniać – omówimy je sobie przed każdym konkretnym terminem.

Jeśli doczytaliście do końca, szacun, znaczy to, że Islandia i zorze siedzą Wam w głowie.
Obojętnie czy ze mną, sami czy z kimś innym, latem czy zimą, w tym roku albo przyszłym – nie odpuszczajcie Islandii, bo warto.
Znam już paru szajbusów, którzy totalnie się wkręcili, a niektórzy tam zamieszkali 🙂
Będzie mi bardzo miło, jeśli udostępnicie to w swojej siatce, może ktoś z Waszych znajomych ma ochotę przybić piątkę z islandzkimi trollami 🙂
Kontakt
złap mnie na fejsie facebook.com/mediafun
napisz maila na maciej.budzich@gmail.com
złap mnie na
instagramie