7

Bo virala to trzeba umić zrobić, a PZPN umi

Ehh, nie ma szczęścia ten nasz PZPN, cokolwiek by nie zrobił, zawsze źle. Z drugiej strony, analizując fakty, działalność Polskiego Związku Piłki Nożnej mogłaby pomóc obalić kilka różnych mitów, i to z zupełnie innej dziedziny.

Weźmy np. taki mit o „pijarze”, bo to zawsze jest wygodny temat i wszyscy się na nim znają. Jak komuś coś nie wychodzi, jest obrzucany w mediach błotem – to jest to czarny „pijar” (pisownia zamierzona”). A jeśli ktoś umiejętnie posługuje się wizerunkiem i jest dobrym rozgrywającym w medialnej grze to wtedy, w opinii komentatorów, stosuje „pijarowe sztuczki” – oczywiście w negatywnym kontekście.

Zarówno z funkcjonowaniem w społeczeństwie pojęć „czarny pijar” i „sztuczki pijarowei” polska branża Public Relations od dawna nie moźe sobie poradzić. A tu proszę, tuż przed świętami przychodzi prezent dla branży z bardzo nieoczekiwanej strony – w osobie samego Grzegorza Lato, którego o znajomość pablik relejszons raczej podejrzewać nie można, jest raczej zaprzeczeniem tego czego uczy się na szkoleniach w kontaktach z mediami czy kreowaniem dobrego wizerunku.

No bo jeśli faktycznie wielką siłą byłaby moc sztuczek pijarowych, to PZPN miałby już mnóstwo fanów na Facebooku, a Grzegorz Lato byłby lauretatem Róż Gali i Viva Najpiękniejsi. Obojętnie co PZPN nie zrobi, co jest zawarte w podręczniku młodego pijarowca, kończy się fiaskiem. Komunikacja na Twitterze? Rzeczniczce nerwy puściły i mieliśmy kilka tygodni temu pyskówkę z internautami – a ci przecież wrażliwi są i nie można ich obrażać. Najcudowniejszy prezent na święta, czyli życzenia video od samego prezesa – to przecież złoty pomysł i pewniak PR na ocieplenie wizerunku – można by powiedzieć, najprostsza sztuczka pijarowa… i co? G…. nie działa… no zobaczcie sami…

Oczywiście złośliwe oko dostrzeże od razu finezję w montażu, szczerość i dobry humor Prezesa, że zgodził się znaleź chwilę i zesłać Polakom łaskę życzeń, finezje dekoracji i zapraszajacą do wspólnej wieczerzy mowę ciała mistrza wystąpień publicznych. Obowiązki i życzenia to nie jest łatwa sprawa, a PZPN dba o nasze finanse i nawet wydatek na prompter (czy tablicę za kadrem z wielkimi literami) przemyśli kilka razy zanim wyda nasze grosiwo… Jest więc się z czego cieszyć… no bo przyznajcie sami, czy życzenia od Prezeza nie poprawiły Wam humoru? Mi oszem, uśmiałem się do łez i przystanąłem na chwilę w tej przedswiątecznej gorączce aby zadumać się i przemyśleć kilka spraw… no i cieszę się, źe mit pijarowych sztuczek runął – bo jeśli istnieją, to PZPN byłoby pierwszym miejscem, w którym powinny zadziałać.

A czarny pijar? W tym przypadku nie istnieje, to po prostu chamstwo internautów, którym magia świąt jeszcze się nie udzieliła 🙂

 

Przy tej okazji padł jeszcze jeden mit… nie trzeba agencji soszial midia ani innego żadnego marketingowego dziwoląga aby zrobić popularnego virala. Bo jestem przekonany, że będą to najpopularniejsze tegoroczne życzenia świąteczne, niejeden już mój znajomy udostępnij je na swoim facebookowym wallu, niejeden przesłał je dalej i każdy zapamięta przekaz prezesa Lato – ej, branżo interaktywna, umiecie tak? 🙂

Dobra, Prezes batmanka-natanka nie przebije, jeszcze…

Comments 7

  1. Wszyscy czekamy z niecierpliwością na remiksy, bo widzę tu ogromny potencjał! Mnie szczególną radość sprawiają akcenty na pierwszą sylabę w wyrazach "Odpoczynku" i "Optymizmu" dzięki czemu życzenia tychże stają się w jakiś magiczny sposób pełniejsze i łatwiejsze do zrealizowania w praktyce. Inna sprawa, że przypominają styl Gomułki.

    1. Post
      Author
  2. Oj memy teraz polecą, już nie mogę się doczekać 🙂 A sam filmik ? No cóż wiele się nie spodziewałem po Lacie. Można powiedzieć, że zrobił to na swoim poziomie 😀

  3. Co racja to racja, Lato utrzymuje swój nadzwyczaj niski poziom i widzę, że dąży nawet do jego dalszego obniżania. 😛 Poza tym, co do jego PR'u, to najwyraźniej sam sobie jest PR'wocem. Tylko niestety dla niego, jest to raczej czarny PR.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *