10

Blipowanie na żywo czyli konferencyjny backchannel

NewsPoint opublikował dzisiaj raport oraz analizę backchannelu konferencji InternetBeta 2010 – „Mikroblog, czyli konferencyjna loża szyderców”. Jeśli byliście uczestnikami, a tym bardziej organizatorami jakiejś konferencji, zjawisko backchannelingu powinno was szczególnie zainteresować.

O co tak właściwie chodzi z tym backchannelem?
Wyobraźmy sobie konferencję – typowa sytuacja, prelegenci występują pokazują slajdy, publiczność słucha, czasem jest miejsce na pytania, dialog z publicznością. Na niektórych konferencjach, szczególnie tych, gdzie publiczność wie co to internet, telefon i laptopy słuchaczy można podzielić na dwie grupy… tych co słuchają oraz tych co mikroblogują – twittują czy też blipują (a właściwie jednocześnie słuchają i mikroblogują). Naturalne jest, że o wiele więcej mikroblogerów można znaleźć na konferencjach związanych z technologiami, internetem (barcampy, Aula Polska, Democamp, InternetBeta).

Polecam przy okazji wpis na blogu Pawła Tkaczyka dotyczący backchannelu właśnie.

Na potrzeby tego wpisu, zamiast słowa mikroblogowanie, twittowanie, będę używał pojęcia blipowanie (pisanie na Blipie), zwłaszcza, że właśnie analiza „blipnięć” dotyczy raportu NewsPoint.

O czym można blipować podczas konferencji? Mnóstwo komentarzy dotyczy jakości prezentacji, prelegenta, organizacji konferencji czy też po prostu luźnych rozmów między uczestnikami wydarzenia. Czasem jest to bardzo interesujące wsparcie merytoryczne wykładu – np. blipowicze wrzucają zdjęcia i filmy youtube dotyczące przedstawianego tematu, na żywo komentują, potwierdzają lub negują słowa prelegenta, zadają pytania. Czasem (i to dość często) dyskusja na Blipie jest o niczym, czasami jest wręcz bardzo krytyczna wobec prelegentów (lub ich po prostu obraża) – blipowicze nie przebierają w słowach, zwłaszcza, kiedy prelegent zaczyna przynudzać.

Opinie o tym, czy backachanneling jest potrzebny, czy można go wykorzystać, są podzielona. Wiele razy rozmawiałem z organizatorami różnych konferencji o blipowaniu podczas spotkań – wielu z nich jest stanowczo przeciw. Ale nie jest trudno znaleźć przypadki, kiedy backchannel konferencyjny był tak samo interesujący jak konferencją i był idealnym uzupełnieniem wydarzeń na scenie. Na mediafunowych konferencjach backchanneling potrafił zdominować całego Blipa , i również wielokrotnie przyczynił się do promocji całego wydarzenia – można to sprawdzić pod tagiem #mediafunlab.

Jeśli jestem uczestnikiem konferencji w realu, backchannel jest dla mnie idealnym uzupełnieniem treści podczas konferencji i narzędziem do wyrażania swoich opinii na gorąco. Kiedy nie uczestniczę w samym wydarzenia, blipowy backchannel niestety nie spełnia roli zamiennika transmisji video. Jednak jest niezłym przekaźnikiem informacji, chociażby czy warto było się pojawić, czy warto czekać na nagrania, czy warto przyjechać za rok 🙂

O czy powinien pamiętać organizator konferencji żeby być przygotowany na backchanneling?

– jeśli podczas konferencji uczestnicy mają dostęp do prądu i internetu jest duże prawdopodobieństwo że naturalny buzz na mikroblogach się rozpocznie samoistnie. Warto też w zaproszeniach, zapowiedziach konferencji powiadomić uczestników gdzie (na Blipie, Twitterze, Facebooku) trwa relacja na żywo, warto również ustalić tag obowiązujący dla całej konferencji. Tagowanie jest bardzo istotne, polega to na tym, że każdy uczestnik wysyłając komunikat dotyczący wydarzenia poprzeda go tagiem, czyli słowem kluczem. W przypadku konferencji InternetBeta był to tak #internetbeta. To pozwala blipowiczom, którzy się nie znają (więc nie docierają do nich zwykłe wiadomości) a komentują to samo wydarzenie po prostu poznać się, co na InternetBeta fantastycznie działało i dzięki temu, poznałem mnóstwo nowych, blipowych znajomości. Istotne jest, aby gospodarz konferencji również wiedział (i korzystał) z Blipa;

– warto uprzedzić prelegentów, że ich wykład będzie komentowany na żywo, warto też przygotować ich na krytykę – ale to z mojego punktu widzenia raczej motywuje i eliminuje gadanie głupot niż przeszkadza.

– nigdy nie puszczać backchannelu rzutnikiem na ścianę bez wcześniejszej moderacji. Fajnie to wygląda na etapie planowania konferencji i jest takie interaktywne i wow…. i pytania blipowicze mogą zadawać, super. Ale w wielu przypadkach kończyło się tak, że pół sali nie słuchało prelegenta tylko czytało wygłupy na Blipie. Blipa zasadniczo nie da się moderować, ale w przypadku Twittera są już całkiem niezłe narzędzia do kontroli wpisów „rzucanych” na ścianę – np CoverItLive. Testowałem to narzędzie podczas konferencji Myśleć jak Milionerzy – fajnie się sprawdziło. Po prostu: jeśli chcesz streamu na ścianie podczas konferencji, tylko dedykowane narzędzia z opcją moderacji.

– pamiętaj, że komentarze na blipie będą zawsze bardziej krytyczne i bardziej odważne niż w rzeczywistości. Jak się nie ma nic do powiedzenia, zawsze łatwo rzucić, że „gość jest gupi i gada bez sęsu”. Poza tym zaobserwowałem jeszcze jedną rzecz – ci, którzy są faktycznie zainteresowani, słuchają i notują, nie mają czasu na Blipa 🙂 Ok, jest jeszcze grupa ludzi dla których multitasking nie jest problemem – sam lubię słuchać wykładów i jednocześnie blipować, nie mam tutaj poczucia, że nieuważnie słucham. Kiedy wykład jest rzeczywiście porywający, Blip potrafi zamilknąć, aby ciszę przerywać komentarzami w stylu „dobrze gada”, „bardzo dobra prezentacja” 🙂

– backchannel jest niezwykle istotnym źródłem informacji dla organizatora (jeśli oczywiście go używa). Od takich na pozór błahych wiadomości jak „błagam, wyłączcie klimatyzacje” i inne prośby uczestników poprzez typowo organizacyjne sprawy (np. przesunięcia godzin wykładów, zapowiadanie kolejnych oprelegentów)

– backchannel to także świetny kanał promocyjny organizowanej imprezy (coś istotnego właśnie w tej chwili się dzieje), zwłaszcza, że najczęsciej mikrobloging nie zamyka się na jednym serwisie, komunikaty wysyłany na Blipa pojawiają się na Facebooku, Twitterze, Flakerze.

– jeśli organizator zapewnia stream video podcas konferencji, backchannel jest jego idealnym dopełnieniem i daje możliwość np. zadawania pytań, komentowania osobom które są on-line.

Zapraszam do przeczytania raportu dotyczącego backchannelu jaki powstał podczas konferencji InternetBeta w Rzeszowie – raport został przygotowany przez zespół NewsPoint… Są tam również ciekawe wnioski dotyczące mojej nieskromnej osoby 🙂

Nieformalnym liderem społeczności skupionej wokół wydarzenia okazał się bloger Mediafun (Maciej Budzich) – był on jednym z najczęściej komentowanych prelegentów, jednym z najbardziej aktywnych uczestników konferencji oraz osobą, o której najczęściej wzmiankowali inni uczestnicy.
[…] Podobnie, 36 opinii dotyczyło wystąpienia Macieja Budzicha – zebrał on bardzo dużo pochwał, ale równocześnie oberwało mu się za przeklinanie w trakcie prezentacji.

W najbliższym numerze mediafun magazynu postaram sie rozszerzyć temat backchannelu oraz wykorzystania mikroblogów podczas konferencji.

Raport NewsPoint „Mikroblog czyli konferencyjna loża szyderców” można pobrać stąd, lub przeczytać poniżej.

I jeszcze jedna refleksja, zobaczymy czy będę miał rację. Na zagranicznych konferencjach, szczególnie branżowych, technologicznych, twitterowy backchannel jest rzeczą bardzo naturalną. 3 i 4 listopada odbędzie się konferencja polskiej branży interaktywnej Forum IAB, gdzie z pewnością będzie się mówić o społecznościach, kampaniach, blogach i mikroblogach – zobaczymy jak mocny będzie backchannel na tej eksperckiej konferencji… jak myślicie?

Comments 10

  1. Pingback: Blog NetCenter Solution · Prasówka 27.10.2010

  2. Dodatkowo backchannel potęguje prawdopodobieństwo nawiązywania ciekawych znajomości, bo dość, że wszyscy są na blipie, to i zainteresowania są bardzo zbieżne – toż to siedzimy na jednej konferencji 😛

  3. Pingback: Backachanneling | MIKOWHY pe.el

  4. Doskonały temat Maćku. Sam miałem spore doświadczenia z blipwallem podczas zeszłorocznej konferencji. W trakcie konferencji nie zdecydowaliśmy się go puszczać na ścianę…

  5. Pingback: Blog Forum Gdańsk – ci sprzedajni blogerzy : Blog.Mediafun.pl

  6. Jednym słowem lepiej nie robić tego bez moderacji?
    Dla mnie jest to super narzędzie do zadawania pytań… często jest tak, że na sali siedzi 100 osób i się wstydzą.
    ( macie tak?… czy sa pytania? Cisza… po 3cim razie nieśmiałe bum… czas się kończy a tu wszyscy nabrali odwagi i nagle jest 50pytań na minutę ;)) )

    Myślę, że czas to przetestować, zakładam, że ludzie mniej się wstydzą zadać pytania przez blip, co ważne jak jest ich dużo to można to potem na blogu ogarnąć a tak na wszystkie nie ma czasoprzestrzeni 😉

  7. Nie wiem czy akurat BLIP ale Twitter się sprawdził się ostatnio w Poznaniu, generalnie taki backchannell, poza oczywistą użytecznością dla uczestników spotkań, to też super sprawa dla ludzi którzy nie mogą być w danym miejscu.

  8. Pingback: Blog Forum Gdańsk – ci sprzedajni blogerzy | Blog.Mediafun.pl

  9. Pingback: Blog Forum Gdańsk – ci sprzedajni blogerzy | Blog.Mediafun.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *