Przyznam, że google coraz częściej mnie zadziwia. Pomysłami, kolejnymi serwisami, z których korzystam coraz śmielej… jednocześnie coraz bardziej uzależniam się od kolejnych narzędzi – to mnie trochę niepokoi. Pracując na googlowym odpowiedniku worda, excela, używając googlowego kalendarza jako podstawowego planera (dziwne słowo). Wystarczy awaria netu i pozamiatane. Chociaż muszę pochwalić mojego operatora – Aster, przynajmniej w moim przypadku awarie netu zdarzają się naprawdę rzadko… może jakaś dwugodzinna przerwa raz na pół roku – mogę być spokojny.
Ale wracając do google, trafiłem na kolejny serwis, kolejną wyszukiwarkę… tym razem wyszukiwarkę patentów… z mojego punktu widzenia narzędzia do potraktowania raczej jako ciekawostka, ale:
– wiedzieliście, że Albert Einstein zaprojektował i opatentował model bluzy… ti jakiejś kosmicznej i wypasionej – chyba pojawiało się coś takiego w niektórych starych filmach science-fiction.
– dzięki wyszukiwarce patentów mogłem zobaczyć jak wyglądał fonograf opatentowany przez Thomasa Edisona czy sposób produkcji dysków fonograficznych (jakiś praojciec dzisiejszych CD).
Dla szukających w sieci przygód jest patent wibratora 🙂 (to z tych nowszych patentów).
Świetna zabawka i kolejny dowód na to, że internet zmienia pojęcie wiedzy… to co masz w głowie, wyuczone i zapamiętane jest w dalszym ciągu ważne, ale to, ile i jak szybko potrzebnych ci informacji potrafisz znaleźć w sieci, jest coraz bardziej istotne.
Comments 3
Ustawiłem sobie na stronie startowej komponent, który generuje losowo slogany z filmu Big Lebowsky – spadam z krzesła za każdym razem, gdy oplama googla :]
http://www.dymphna.net/randomquotage/lebowski.html – dla miłośnikó tematu padaczka :))
internet zmienia pojecia wiedzy? internet daje informacje, ale informacje to jeszcze nie wiedza, wiedza to przetworzone przez nas informacje.
faktem jest natomiast, ze dzieki np. google mamy szybki do nich dostep.
Author
może niedokładnie się wyraziłem… w każdym razie kiedyś „mądry człowiek” to ten który miał głowie olbrzymią wiedzę, jeśli ten „mądry” (powiem niezgrabnie) nie dostosował się do dzisiejszych czasów i nie potrafi wyszukiwać informacji to zostaje w tyle. Oczywiście przetwarzanie znalezionych informacji, wyciąganie wniosków itp to podstawowa sprawa…