Ten obrazek to moje „dzieło” 🙂 Jestem jedną z tych osób, które twierdzą, że nie potrafią rysować, a próba narysowania latających mew nad morzem bardziej przypomina latające dupy niż ptaki. No tak, mam w sobie jakiś wewnętrzny opór przed zabraniem się za rysowanie czy też kaligrafię (która jednak od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie). O tym że każdy może rysować przekonywała już Was Natalia Klonowska w tej rozmowie: Jak efektywnie notować – Natalia Klonowska (Jadźka Rysuje). Polecam obserwować fejsa Jaźdzka Rysuje, Natalia wciąż podróżuje i rozrysowuje kolejne konferencje… to chyba jest łatwe. Ale jednak opór przed wzięciem ołówka jest spory 🙂
W jednym z moich projektów i jednocześnie nieustającym cyklu poszukiwania i dekodowania interesujących prezentacji natknąłem się na wystąpienie Grahama Shawa podczas TEDx Hull.
Polecam obejrzeć ten krótki film – nie wiem co jest w nim takiego magnetycznego, że 15 minut upłynie Wam i nawet tego nie zauważycie.
Kilka luźnych obserwacji z samej prezentacji:
- zaczyna się od pytania do publiczności – łatwego, bez zmuszania do odpowiedzi czy podnoszenia ręki;
- potem następuję obietnica nauki rysowania – obiecane efekty wzbudzają śmiech wśród publiczności, nikt nie wierzy, że nauczy się tak rysować;
- potem następuje część warsztatowa – i tutaj naprawdę polecam Wam wziąć kartkę, długopis i rysować z Grahamem;
- oprócz kilku zdjęć prezentacja jest bez slajdów, główną rolę gra flipchart;
- bardzo przyjazny tembr głosu, spokojne prowadzenie wykładu, z tym prelegentem wszystko wydaję się proste;
- i chociaż nie ma żadnych żartów, Graham nic nie podkręca, żeby było śmiesznie, prezentacja jest wesoła, bardzo pogodna;
- publiczność jest zaangażowana w prezentację + świetny, niewymuszony motyw na integrację;
- po luźnej ale i warsztatowej części przechodzimy do poważnych sprawo tym jak takie rysowanie potrafi zaktywizować młodszych i starszych ludzi.
Przegranymi będą tylko ci, którzy nie chwycili za flamastry – więc jeszcze raz, polecam oglądać i rysować razem z Grahamem. Włączając to wystąpienie sam nie spodziewałem się, że zmajstruję taki rysunek i wyląduje on jako okładka tego wpisu 🙂 Jeśli macie ochotę, to w komentarzach pochwalcie się swoimi rysunkami 🙂
A na deser, wspomniana wcześniej rozmowa z Natalią Klonowską (Jadźką).
Comments 9
Link saved
Zacząłem 😉
A ja ostatnio na iPadzie rysikiem narysowałem balerinę:)
I gwiazdę, która krwawi 😉
Gabriela, chyba powinnaś to zobaczyć.
Kaligrafia! Też mi chodzi po głowie.
Super prezentacja, wciąga i daje niezłą radochę. Nigdy nie uważałem, że umiem rysować, a tu proszę, takich 6 sympatycznych buziek stworzyłem. 😀
Rewelacja ;D
Świetne! Dawno się tak dobrze nie bawiłem oglądając TEDa 😀