20

Trzeci numer mediafun magazynu gotowy do pobierania!

Trzeci numer naszej zespołowej mediafunowej pracy, czyli projekt mediafun magazyn przed Wami. Jak zwykle darmowy, bo misją mediafun jest obserwować, komentować, dzielić się wiedzą i wspólnie uczyć się i poznawać wszystko to co dzieję się w nowych mediach i na styku marketingu i reklamy (ot taka dłuuga misja).

tutaj można pobrać mediafun magazyn w formie PDF bezpośrednio na dysk.

Archiwalne numery i wszystko co związane jest z mediafun magazynem znajdziecie na www.mediafunmagazyn.pl.

Pracujemy nad regularnością (ehhh, temat rzeka) i nad jakością naszego magazynu. Eksperymentujemy też z różnymi formami dystrybucji, aby mediafun magazyn był dostępny dla każdego. Zaskakujące są wyniki i statystyki pobrań i wyświetleń magazynu… puszczamy go w sieć, na żywioł, więc ciężko nam dokładnie mierzyć, gdzie i jak do kogo trafia – dlatego ważny jest dla nas Wasz głos, komentarz czy nawet „lajk” na Facebooku.

Dwa główne kanały dystrybucji to pobrania pdf oraz czytelnictwo na Issuu.com – bo statystykach widać, że magicznie przewracane karteczki podobają się Wam i na głowę biją pobrania pdfów – co jest zaskakujące…
– pierwszy numer (pdf: 5 tys.; issuu.com: 24 tys.) co daje ok. 29 tys. czytelników*
– drugi numer (pdf: 3 tys.; issuu.com: 88 tys.) co daje ok. 91 tys. czytelników*

Od trzeciego numeru jesteśmy również na platformie spoti.pl – to taki polski odpowiednik issuu.com… z pewnymi niespodziankami, które zespół spoti szykuje (animowane karteczki też będą :-).

Bardzo interesujące liczby, chociaż ten nasz czytelnik musi być z gwiazdką (*) nie znoszę ich w reklamach… bo tak naprawdę doskonale zdajemy sobie sprawę, że pobranie pdf nie oznacza przeczytania magazynu…. tak jak zakup papierowego wydania jakiegokolwiek wydawnictwa również nie oznacza jego przeczytania. Podobnie z issuu.com – też nie wiemy, ilu tak naprawdę czytelników czyta magazyn od deski do deski ilu tylko kartkuje.

A co w numerze trzecim?
– Zmieniaj świat jednym kliknięciem – Justyna Dziegieć
– Facebook czy FejsBóg? – Robert Wróbel
– Prasa umiera czy się zmienia? – Piotr Mikołajski, Artur Kurasiński
– TED i TEDx – zupełnie inne konferencje – Barbara Jakubek
– Konferencja kluczem do ESK – Adam Przeździęk
– Promocja książek na blogach – Anna Miotk
– Wartość marki w social media: zaufanie – Przemysław Staroszczyk
– Jak serwisy geolokalizacyjne zmieniają świat reklamy – Łukasz Dębski
– Jak Polska sprzedaje… – Przemysław Żyła
– Od psa pawłowa do edupunka – gdzie tak faktycznie się uczymy – Piotr Peszko
– Co w ipla piszczy? Marcin Pery, Paweł Iwaniuk
– Irlandia on-line – Bartosz Siepracki
– Jak przygotować własny webinar? – Marta Eichstaedt
– Internet to nie zabawa tylko poważna sprawa – Justyna Dzieduszycka-Jędrach
– Lojalność w dobie smart-shopperów – Piotr Mrzygłód

Sądząc po komentarzach, reakcjach i głosach zniecierpliwienia „kiedy do cholery następny numer!?” jest Was parę osób, którym nasza mediafunowo magazynowa robota przypadła do gustu. Zabieramy się za kolejny numer i zapraszamy do lektury bieżącego…. A w nim… ach, wszystko jest na następnej stronie ze spisem treści…

Mediafun magazyn skierowany jest do wszystkich śledzących trendy w marketingu, kampanie i zmiany zachodzące w mediach, internecie – zarówno dla branży interaktywnej, managerów, studentów kierunków ekonomicznych jak i biznesu (MŚP) budującego swoją markę w sieci i szukających rozwiązań, wiedzy i inspiracji… mówiąc krótko, dla wszystkich którzy mają głowę pełną pomysłów, dostęp do klawiatury poszukują narzędzi jak swoje kreatywne ADHD skutecznie wykorzystać.

Jest skierowany do tych wszystkich którzy na liście swoich zainteresowań mogą wymienić: #social media, #nowe media, #blogosfera, #mikroblogi, #technologie, #internet, #biznes, #marketing, #reklama, #marka, #public relations i #edukacja.

Comments 20

  1. Pingback: jak Polska sprzedaje – mediafun magazyn nr 3 | auditlog.pl

  2. Post
    Author

    rozglądamy się za różnymi platformami i rozwiązaniami… coś się kroi….
    chyba że masz jakieś rozwiązania – zapraszam

    1. W Polsce prawdopodobnie jedynymi ludźmi, którzy wiedzą jak wydawać gazety na Kindle są osoby z "Polityki". Miejmy nadzieję, że ktoś z nich czyta mediafuna 🙂

    2. Najprościej wystarczyłoby dać "ciurkiem" wszystkie artykuły z góry na dół – w formie 1 tekstu w html, bez łamania, szpalt jak w DTP.
      Wtedy nic więcej nie trzeba (no może na początku aby były jeszcze indeks/spis treści z odnośnikami).

      A teraz już bez problemu można użyć np. http://www.instapaper.com/ i mamy wersję na czytniki.

      Tutaj też trochę więcej wskazówek: http://webmaster.helion.pl/index.php/wstep-do-epu

      1. Post
        Author

        najprościej byłoby puścić wszystko w jednym pliku txt, ale mamy trochę inne założenia jeśli chodzi o magazyn i o formę…

        1. W txt nie do końca – bo grafiki nie będzie.

          Trzeba by jeszcze raz złożyć pod czytniki najlepiej w ".epub" bo to uznany standard.

          Ogólnie czytniki typu Kindle, iPad itp nie lubią szpalt, chodzi o to, że nie mają dużej rozdzielczości, tak by zmieścić całą stronę na ekranie np. 1024×768 lub 800×600

          Dostępne jest oprogramowanie do składu w epub (a może nawet osoba która robiła skład ma też możliwość publikacji do epub )

          Ostatecznie są np. Opensource – edytor WYSIWYG: http://code.google.com/p/sigil/

  3. Gratuluję kolnego numeru. Regularność jest ważna, ale nie aż tak jak zawartość 🙂
    Może kwartalnik albo 2-miesięcznik?

    1. Post
      Author

      nawet nie pytaj jaki krótki mamy termin na #4 🙂 ale będzie o wiele szybciej

  4. Przyłączam się do prośby o wersję kindle lub jakąkolwiek w formacie ebookowym

  5. Pingback: Gościnne występy o webinarach w mediafun magazynie | Webinar, webcast, e-learning

  6. Szkoda, że nie ma tego czasopisma w wersji na czytniki np. Kindle .mobi …

  7. Szkoda, że nie ma tego czasopisma w wersji na czytniki np. Kindle .mobi … 🙁
    Można by wziąć ze sobą lekturę, bez siedzenia przy monitorze …

  8. Jak zwykle Mediafun magazyn zrobiony perfekcyjnie. Maciej jak zwykle zrobił kawał roboty, oczywiście autorzy artykułów również 🙂 Pozdrawiam

  9. Od strony treści nie można nic zarzucić.

    Choć ebook typowo złożony pod wydruk … w zasadzie, to tylko do czytania na papierze się nadaje – sporo materiału i nawet na ekranie 1920x1080px nie najlepiej się czyta (chyba, żeby obrócić do "portretu" … jeśli ktoś ma taki monitor).

    Może kiedyś doczekamy się wersji na czytniki … w ".epub", można by wtedy wziąć ze sobą lekturę (w oderwaniu od komputera).

  10. Jedna uwaga: Tim Berners-Lee to oczywiście nie twórca Internetu, tylko WWW. Ale wierzę, że to zwykły lapsus 🙂

Skomentuj justynides Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *