8

spotifaje #zapiski

Często brak ulubionych artystów na serwisach do streamingu muzyki jest wkurzający. Ale nie muszę być Mamoniem, rekompensuje to sobie odkrywaniem nieznanych dla mnie muzyków i utworów, które proponują mi te serwisy. Coraz lepiej sobie radzą z wpasowaniem się w moje gusta – korzystam głównie ze Spotify, czasem z Tidala. Niedawne odkrycia:

Comments 8

    1. Post
      Author
    1. przyzwyczajony jestem bardzo do Spotify, ale Tidal też daje radę, chociaż przeszkadza mi zbytnie eksponowanie teledysków – odpalam te serwisy jednak po to aby słuchać muzyki. W Tidala łatwo się wchodzi, jest intuicyjny. W Spotify trochę bałagan jak masz więcej playlist.

    2. Dzięki za odpowiedź 🙂 ja przesiadłem się na Tidala i dostrzegam kilka plusów jak i minusów. Jak oceniasz zawartość Tidala? Znajdujesz wszystko czego chcesz posłuchać? 🙂

    1. Post
      Author

Skomentuj Maciek Budzich Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *