18

Soczi 2014: Apple dostał prezent od Samsunga

apple samsung

Nie udało mi się ustalić, kto pierwszy wypuścił informację o tym, że Samsung sugeruje olimpijczykom aby podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich używali oficjalnych telefonów sponsora (Galaxy Note 3 otrzymali w pakietach powitalnych) lub zakrywali logo konkurencji. W każdym razie plotka „zażarła” i wczoraj sporo serwisów publikowało taką informację, odnosząc się oczywiście do rywalizacji największych konkurentów: Samsunga i Apple.

Przyznam, szczerze, że lepszego prezentu Apple nie mogło sobie wyobrazić – firma nie jest sponsorem imprezy, ale istnieje medialnie tuż obok największego wydarzenia sportowego będąc (nomen omen – jabłko) owocem zakazanym.

Jestem przekonany, że po takiej informacji, sporo widzów oglądających transmisję zwróci uwagę, który ze sportowców się „wyłamał”, jakiego telefonu używał itp. Zwłaszcza, że bez zakrywania logotypu iPhone jest i tak dość charakterystyczny. Jeśli jeszcze logo Apple na pięknym złotym telefonie byłoby zaklejone szarą taśmą, to nie ma chyba lepszego atraktora uwagi podczas transmisji telewizyjnej, szczególnie dla wojujących geeków od strony Samsunga i Apple.

Szum w mediach poszedł, problem w tym, że ta informacja nie jest prawdziwa, a na pewno nie jest oficjalnym zaleceniem sponsora – wczoraj została zdementowana przez rzecznika Komitetu Olimpijskiego.

No it is not true. Athletes can use any device they wish during the Opening Ceremony. The normal rules apply just as per previous Games.
The Samsung Note 3 that were distributed are a gift to the athletes, so they can capture and share their experiences at the Games, and the phones also contain important competition and logistical information for competing athletes.

W dodatku pojawiający się w wielu przekazach medialnych 40 artykuł Karty Olimpijskiej, który ma regulować warunki umieszczania logotypów nie wyczerpuje tematu. Jest tam co prawda krótki punkt dotyczący przepisów wykonawczych:

Poza sytuacjami dozwolonymi przez Komitet Wykonawczy MKOI, żaden zawodnik, trener lub działacz, który uczestniczy w Igrzyskach Olimpijskich, nie może zezwolić na wykorzystanie swojej osoby, nazwiska, wizerunku lub występu sportowego w celach reklamowych podczas Igrzysk Olimpijskich

ale wszystkie zalecenia MKOL dotyczące ekspozycji logotypów i marek sponsorów znajdziecie w artykule 50 Karty Olimpijskiej o wdzięcznym tytule „Reklama, manifestacje, propaganda”, która w nowej wersji obowiązuje od września 2013 roku.
wersja polska,
wersja angielska.

Nie wiem, czy pamiętacie, ale sprawa zaklejania logotypów czy też niechęci oficjalnych sponsorów do znaków konkurencji powraca przy okazji każdej większej imprezy – dyskusje trwały przy okazji Igrzysk Olimpijskich w Londynie, podczas EURO 2012 czy też innych, mniejszych imprez np. na Stadionie Narodowym. Pomijając, że w dzisiejszym „obrandowanym” z każdej strony społeczeństwie trudno coś takiego wyegzekwować, to w dodatku takie decyzje stwarzają okazję dla konkurencji, aby sprytnie ominąć zakaz reklamy. Podczas EURO 2012 Burger Kingowi udało się pięknie „wyrolować” McDonalds 🙂

polska razem logoMyślę, że prawdziwym zbawieniem dla sponsorów dużych imprez byłby jakiś automatyczny system analizy obrazu, który w czasie rzeczywistym byłby w stanie zamazać (rozmyć) zdefiniowane wcześniej logotypy. W przypadku charakterystycznych znaków, takich jak Apple pewnie nie byłoby problemu, nawet w przekazie na żywo. Niebezpieczeństwem jest jednak bezduszny automat, bo przy okazji zamazywałby inne podobne logotypy i zupełnie niewinna Polska Razem Jarosława Gowina również zostałaby zamazana 🙂

Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze zwracam uwagę na zamazane logotypy w programach telewizyjnych i staram się odgadnąć jaka marka kryje się za „zblurowanym” obrazem.

Tekst został napisany na ultrabooku Samsung, fotka została wykonana smartfonem Apple 🙂

AKTUALIZACJA:
Samsung Polska wydał dzisiaj (7 lutego) oświadczenie w tej sprawie:

Samsung nie zwracał się do sportowców obecnych na Igrzyskach Olimpijskich Soczi 2014 o podjęcie jakichkolwiek działań tego typu. Wszystkie działania marketingowe wokół Igrzysk są nadzorowane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOL) a Samsung nigdy nie był zaangażowany w jakiekolwiek decyzje dotyczące brandingu lub produktów używanych przez sportowców podczas Igrzysk – Olaf Krynicki rzecznik Samsung

Comments 18

  1. Też nie ukrywam, że liczę na dobry ambush marketing. Chcemy czy nie chcemy, ale bardzo precyzyjny regulamin dotyczący sponsorów ZIO zamyka furtkę dla konkurencyjnych marek, ale oni zawsze znajdą dziurę w płocie. A pomogą im w tym choćby media społecznościowe. Zresztą już mamy pierwsze przykłady real-time-marketingu na dwa nierozdzielone kible: https://twitter.com/Clorox/status/431590655551225857/photo/1

    1. Post
      Author
    1. Post
      Author
  2. Nie odpowiedzieli na pytanie czy będzie apka dla olimpijczyków na iOS 🙂 wystarczy, że „zapomną” ją wypuścić i wtedy bedą zmuszeni biegać z tymi darowanymi szajsungami.

    1. Post
      Author
  3. Fakt logo Gowina nie wygląda najlepiej 😉 Apple i Samsung powinni się połączyć i zrobić coś razem 🙂

  4. Otworzyłem ten tekst, wróciłem do niego po kilku minutach, czytam i myślę: „Kurde, jeden z pierwszych redaktorów, który rozumie o czym pisze i jak się posługiwać językiem!”. Dopiero po chwili zorientowałem się, że nie jestem na Onecie, Interii czy innym portalu, a po prostu u Mediafuna 😀

  5. „Tekst został napisany na ultrabooku Samsung, fotka została wykonana smartfonem iPhone :-)” Parytet jest 🙂

    1. Post
      Author
  6. Świetny wpis. Bardzo lubię, gdy dostrzegasz sytuacje, które codziennie mijamy i nawet się nie zastanawiamy. No i fakt, mam dokładnie tak samo. Gdy widzę jakieś zamazane lub celowo pominięte loga, to z miejsca odpalam radar, by zrozumieć co tam się kryje. 🙂

  7. Pingback: Samsung wygrał z Apple podczas ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich

  8. Pytanie w ogóle o granice wpływu sponsora na rzeczywistość. Zakaz umieszczania reklam konkurencji podczas EURO już był przegięciem. Natomiast wymazywanie w czasie rzeczywistym to już „cenzurowanie” i zakłamywanie. Co innego serial tv gdzie wszystko jest umówioną formułą, a co innego relacja na żywo, która dokumentuje rzeczywistość.

  9. Pingback: pRasówka 02.02 – 09.02.2014: Soczi 2014 na kolanach w social media | reklaMAN, czyli hero marketingu sportu

  10. A co dopiero jakby przyszło zamazywać logotypy z transmisji live koncertów w których bierze udział kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy osób? Tam co druga osoba z publiczności stoi z wyciągniętym iPhonem/Samsungiem czy innym smartfonem skierowanym w stronę sceny. No ale to są zwykli ludzie, a nie „gwiazdy Soczi” 😀

  11. Ja jakoś również swą uwagę zwracam ku temu, co zamazane. Z uporem maniaka w dodatku. Często takie zabiegi są śmieszne, jak np. zamazane logo samochodu w TV. Wszak każdy, kto posiada minimum wiedzy na dany temat i tak rozpoznaje produkt.

Skomentuj Artur Bodera Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *