Pamiętacie od kiedy zaczęło się używać określenia #darylosu na przesyłki dla blogerów? Nie chcę tutaj rzucać odważnie „jako pierwszy itp” ale z pewnością w blogosferze spopularyzowało się to określenie od historii z pewnym wpisem na Facebooku, którego bohaterem był… czołg.
Poprosiłem Was wtedy o nadanie nazwy dla działu na blogu, który będzie opisywał takie dziwne niespodzianki… określenie zaproponowane przez Tomka – „Dary losu” bardzo przypadło mi do gustu, potem zacząłem stosować je również jako tag #darylosu.
Aha, dziwna przesyłka, tajemniczy czołg ma swoją dalszą historię, ponieważ na drugi dzień zapukał do moich drzwi kurier i przyniósł… no właśnie – zerknijcie na ten wpis Czołgiem na blogera? Na blogera!? 🙂
Czołg powędrował do szafy, miał być bohaterem zeszłorocznego finału WOŚP, ale jakaś logistyka zawiodła i nie dojechał na finał (miał być licytowany chyba w TV) – postanowiłem, że przetrzymam go przez rok. Wciąż jest nierozpakowany, nietknięty, nówka sztuka.
Najbliższy finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to chyba najlepszy czas, aby dokończyć historię z czołgiem – przyłączyłem się do akcji rzeczyodserca.pl i tam właśnie możecie go wylicytować – zaczynamy od złotówki 🙂 – link do aukcji >>
Konkrety o czołgu: Zdalnie sterowany model niemieckiego Tygrysa w skali 1:16 – R/C German Tiger I. Czołg jest napędzany gąsienicowo, w dodatku każde koło prowadzące jest niezależnie amortyzowane. Posiada ruchomą i obrotową wieżę oraz potrafi strzelać kulkami 6mm pneumatycznym działem o zasięgu do 25 metrów. .
Comments 4
Fantastyczny blog! Dobrze, że na niego trafiłam. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu, jeśli go dodam do mojej listy najlepszych blogów o biznesie i finansach na http://agregator-blogow-biznes-i-finanse.blogspot.com/. Twój blog też będzie można znaleźć. Pozdrawiam Asia
Free knowledge like this doesn’t just help, it promote democracy. Thank you.
Hey hey hey, take a gander at what’ you’ve done
Pingback: Mediafunowy czołg blogerski na aukcji Allegro – podbijam stawkę! | Blog.Mediafun.pl