Ha! Stało się, drodzy czytelnicy („drogimi czytelnikami” redaktorzy naczelni zawsze wstępniaki zaczynają) – a tak właśnie zaczyna się wstępniak do mediafun magazynu. Pierwszy numer mediafun magazynu anno domini 2010 jest już dostępny, zapraszam do pobierania, czytania, komentowania – zapraszam do ponad 100 stronicowej lektury 🙂
Po jaką cholerę magazyn, w dobie nowych mediów, facebooków, blogów i mikroblogów?
Jest kilka powodów. Pierwszy to tempo w jakim dzisiaj żyjemy, w jakim przepływają informacje w codziennym streamie newsów. Magazyn w formie pdfa, który można pobrać na dysk i wrócić do niego w dowolnym momencie, jest próbą uchwycenia tych istotniejszych treści, które w ciągu cyklu wydawniczego (mam nadzieję miesięcznego) udało NAM się wyłowić i opisać.
No właśnie, NAM – do drugi powód. Do tej pory, ci z Was, którzy znają mnie jako blogera i kojarzyli jako jednoosobowy kombajn multimedialny do zadań specjalnych mogą być zdziwieni formułą MY. Ale w zasięgu moich zainteresowań, w mediach, marketingu, reklamie dzieję się tyle interesujących rzeczy, że nie sposób jednej osobie to wszystko ogarnąć. W czasie swojej blogerskiej działalności poznałem też mnóstwo fantastycznych ludzi, fachowców w swojej branży, pasjonatów, wnikliwych obserwatorów i komentatorów – znajdziecie ich na pasku obok tego tekstu. Mediafun magazyn jest naszym pierwszym, wspólnym projektem… kolejne projekty w przygotowaniu.
Mediafun Magazyn skierowany jest do wszystkich śledzących trendy w marketingu, kampanie i zmiany zachodzące w mediach, internecie – zarówno dla branży interaktywnej, managerów, studentów kierunków ekonomicznych jak i biznesu (MŚP) budującego swoją markę w sieci i szukających rozwiązań, wiedzy i inspiracji… mówiąc krótko, dla wszystkich którzy mają głowę pełną pomysłów, dostęp do klawiatury poszukują narzędzi jak swoje kreatywne ADHD skutecznie wykorzystać.
Jest skierowany do tych wszystkich którzy na liście swoich zainteresowań mogą wymienić: #social media, #nowe media, #blogosfera, #mikroblogi, #technologie, #internet, #biznes, #marketing, #reklama, #marka, #public relations i #edukacja. Mamy nadzieję, że mediafun magazyn będzie można umieścić między magazynami ściśle branżowymi (marketing, reklama) a magazynami biznesowymi czy traktującymi o nowych technologiach (Wired, Fast Company, Forbes).
Magazyn będzie dostępny bezpłatnie w formie plików PDF, wersji webowej issuu.com (umożliwiającej umieszczenie całego magazynu na dowolnej stronie internetowej) oraz wkrótce wersji na iPada – teksty, galerie, wzbogacone materiałami video, linkami – pełna interaktywność. Z tą wersją iPadową będzie trochę poślizg, ale w końcu się pojawi.
Każdy kto ma ochotę może pobrać magazyn lub umieścić na swojej stronie internetowej, blogu w formie animowanej książeczki (issuu.com)
Jesteśmy oczywiście ciekawi Waszych opinii i komentarzy – można na priv, można w komentarzach – wszystko przyjmiemy na klatę. A jeśli idea mediafunowych projektów Wam się podoba – to zapraszam do tego wpisu.
Konkurs – iPad 3G do wygrania
Przypominam jeszcze o konkursie dla czytelników mediafun magazynu, w którym do wygrania jest iPad 3G ufundowany przez Bank Zachodni WBK (tutaj wpis dla przypomnienia). Ponieważ wersja iPadowa trochę się przeciągnie, a nie chciałbym trzymać tego konkursu i odwlekać rozdawnictwo iPada do zrobimy w ten sposób: konkurs potrwa jeszcze 3 dni (do piątku 22 października do północy). Ci z Was, którzy się już wpisywali, nie muszą tego robić – lista zgłoszeń cały czas aktualna. Natomiast ci z Was, którzy jeszcze nie wpisali się do konkursu, zapraszam, szanse są całkiem spore (przypominam, nie oszukujemy, nie wpisujemy klonów – bo takie działania będą bezwzględnie eliminowane i będzie siara przy odbiorze nagrody). Wersja PDF całkiem fajnie prezentuje się również na iPadzie – jestem pewien, że zwycięzca konkursu i nowy właściciel iPada będzie zadowolony 🙂
Comments 66
Pingback: MINIBLOG: PIERWSZY NUMER MEDIAFUN MAGAZYNU | RADEK KARBOWSKI ::: BLOGGER O BLOGOSFERZE I INTERNECIE
Pingback: mediafun magazyn 01-2010 | auditlog.pl
Author
na wszelki wypadek wrzuciłem też plik na rapidshare – też można ściągać http://rapidshare.com/files/426028262/MediafunMag…
cześć
serio będzie 100 stron co miesiąc (na końcu jest, że następny numer w listopadzie)?
Author
planujemy ok 50-60 stron miesięcznie… z pierwszym numerem się ładnie rozpędziliśmy… a szkoda było przekładać teksty do kolejnego numeru (chociaż i tak kilka tekstów spotkał ten los)
Szczere gratulacje! Magazyn już pobrałem i w wolnej chwili na pewno go połknę :D.
szacunek
Gratuluje i zabieram się za lekturę.
Jestem tu pierwszy raz i od razu mi się podoba. Magazyn zapowiada się świetnie! Mógłbym nawet za niego zapłacić, ale gdybym musiał to pewnie nie przekonałbym się o jego wartości:)
Dzięki, idę czytać:)
Branżowy papier może się schować i nie mowie tego tak, dla pochwalenia.
To realna alternatywa! Maciek, masz jak cos moje wsparcie 😉
Pingback: Mediafun Magazyn no.1 nareszcie na rynku « Medi@ Feed
A mógł byś sprawdzić czy się już wpisałem, bo nie pamiętam 😀 np po mailu lub www.
Author
Jesteś na liście 🙂
Kawał dobrej roboty. Gratuluje całej ekipie:) Nie pozostaje teraz mi nic innego jak wziąć kilka dni wolnego i poczytać;)
Super robota! 🙂
Super sprawa! 🙂
Będzie co czytać na iPadzie (jak już sobie kupię 😉 Gratuluję 🙂
Świetna robota! Już ściągnąłem, zdążyłem rzucić okiem i jest naprawdę dobrze…:) Jutro zabieram się do czytania. Mam nadzieję, że magazyn będzie się ukazywał regularnie. Takich ludzi nam trzeba…;)
Good job! Trzymam kciuki za kolejne numery!
Pingback: Mediafun magazyn #01 2010 – MIKOWHY pe.el
brawo!!!!!!!!!!!
Gratulacje! Świetna Rzecz! Już "przekartkowałem" i na pewno zasiądę do lektury wieczorem!
Pingback: Mediafun Magazyn ze szczyptą Ostrygi | Ostryga – angażujemy społeczności
Maciek, gratulacje :). Mam wrażenie, że inni myślą (m. in. ja) a Ty robisz! I oto chodzi :).
Pingback: Mediafun magazyn #01 2010 | TO.BE-Advertising
Jestem pełen podziwu 🙂 Tyle stron i informacji w jednym miejscu czyli .pdfie 😀
Właśnie czegoś takiego potrzebowałem, a nie skakania po Internecie i tracenia czasu na szukanie.
W czym składany?:)
Author
Dzięki 🙂 składany w InDesign
Właśnie zaczynam lekturę. Bardzo zacnie się zapowiada. Po pierwszym przejrzeniu wiem, że podoba mi się przejrzystość, merytoryczność tekstów i całkiem przyjazna grafika. Na razie wciągnął mnie tekst o crowdsourcingu. Wieczorem reszta.
Szczere gratulacje dla wszystkich redaktorów mediafun magazyn. Życzę powodzenia i sił do tworzenia kolejnych wydań.
Gratuluje. Przeczytałem bardzo mi się podobało. Nie wszystkie teksty są równe, ale naprawdę wysoki poziom.
Pingback: Magazyn Mediafun – nareszcie dostępny!
Gratuluje takiego magazynu i wykonania niezwykle wspaniałej roboty. To jest bardzo dobry pomysł, aby zebrać wszystko w jednym miejscu. Pozdrawiam serdecznie.
Pingback: Ja, RAFi – o mnie i o was » Czy mediafun magazyn to Productive! magazine?
Pierwsze przerzucenie stron w PDF i od razu widać, że będzie co czytać 🙂
Bardzo dobry pomysł na magazyn.
Powiem szczerze, że jestem mile zaskoczony magazynem 🙂 Jeszcze nie przeczytałem całości, ale bardzo mi się podoba. Póki co założyłem sobie, że będę czytać kolejne numery 😉
Pozdrawiam, Kuba.
Pingback: wow! – Magazyn Mediafun pierwsze wrażenie | Marketing 101
Świetna robota ! Oby tak dalej a będziemy musieli chodzić do kiosku was kupić i tego życzę oby jak najszybciej się stało.
Gratulacje, Maćku. Tekst Łukasza Kluja rulez. P.S. Większość rad zamieszczonych w artykule stosuję w praktyce :).
Dzięki za miłe słowa 🙂 Myślę, że do następnego numeru napiszę wprowadzenie do GTD. Nie to żebym był "wyznawcą", ale zadziwia mnie jak wiele osób o GTD nigdy nie słyszało…
heh.. bałem się, że Twój magazyn będzie stanowił dla nas konkurencję, ale chyba niepotrzebnie 😉 Powodzenia! http://www.fpiec.pl/post/2010/10/08/kolejny-numer…
Gratuluje Maćku, tej publikacji zapowiada się bardzo ciekawie. Kiedy wydanie papierowe??
Author
Dzięki! Papierowej wersji nie przewidujemy…. chociaż jakby była prosta opcja "zamów i drukuj" indywidualnie w rozsądnej cenie to byśmy się zastanawiali. Ale przy 100 stronach indywidualny druk cyfrowy wyjdzie za drogo. Papier to z mojego punktu widzenia niepotrzebne koszty…. i jeszcze mniej interaktywności… pdf nie jest doskonały, ale przynajmniej linki są aktywne.
Wreszcie wszystko, co mnie interesuje w jednym miejscu, przejrzystej i przyjemnej graficznie dla oczu formie. No i najważniejsze duuuuużo do czytania!
Gratlacje dla całego zespołu!
PS. Będzie tradycyjne wydanie? 🙂
Gratukuje wydania magazynu!
Mam jednak jedno pytanie co do konkursu: czy niezaznaczenie "ptaszka" przy upowaznieniu do przekazywania informacji handlowych jest rownoznaczne z niezapisaniem sie do konkursu, czy mozna spokojnie pominac ten krok i byc mimo wszystko zgloszonym?
Author
oczywiście, że ten krok można pominąć, nie jest to warunkiem uczestnictwa w konkursie – dlatego specjalnie jest zaznaczone jako nieobowiązkowe 🙂 fajne, że z BZ WBK udało się ten szczegół ustalić – nic na siłę
Maćku i ekipo – gratulacje!!!!
1. obiecaliście 'wypasik' i jest 'wypasik'
2. znalazłam zestaw ciekawych informacji – patrzę na magazyn jako pracownik małej firmy, który poszukuje dobrych (odpowiednich dla siebie) rozwiązań z zakresu social media vs. biznes
3. czekam na kolejne wydanie i oczywiście trzymam kciuki!
jest SUPER! Gratulacje! 🙂
Bardzo przyjemnie mi się wczoraj czytało w pociągu a później w kawiarni… PDF ma jednak wiele zalet :-). Masa dobrej wiedzy w jednym miejscu. Mam tylko taką uwagę (ale się nie znam 😉 ) – czy tekst nie byłby czytelniejszy, gdyby kolumny były wyjustowane? 🙂 Oby tak dalej! 🙂
Pingback: playr / Przyszłość komputerów według Apple
Gratulacje! Jest ambitnie! Akurat wczoraj robiłam prezentację o Facebooku i e-commerce i czytałam o akcjach non profit na fejsie. Dobrze poznać zdanie speców. Tematy na czasie. Trzymam kciuki!
Gratuluję, Maciek świetna robota i super się czyta!
Super gartuluję! Bedzie wersja papierowa do kupienia ?
Zadałam pytanie i moja odpowiedz została skasowana dlaczego ? prosze o info.
Author
nie kasuę pytań, a tym bardziej odpowiedzi – czasem z automatu wpadają do spamu, do którego zaglądam kilka razy dziennie i wyciągam, jeśli możesz powtórzyć pytanie, to chętnie odpowiem
Trafiłem tu z ciekawości z innego bloga, i muszę przyznać że magazyn trzyma poziom 🙂 jeśli kolejne będą równie dobre (lub jeszcze lepsze, czego serdecznie życzę) to macie kolejnego stałego czytelnika 🙂
Pozdrawiam
Super, robi wrażenie, na prawdę dobra robota, czekamy na następny numer! 🙂
Pomysł bardzo dobry. Wymaga to na pewno mnóstwo pracy, ale też załatwia sprawę rozgłosu…
Świetny numer. Przeczytałem niemal od deski do deski (po za 3-4 stronami) w jeden dzień:)
Maćku, byłbyś zainteresowany tekstem o Poziomach Wartości Gravesa (ewolucja wartości jakimi się kierujemy kontra oraz ewolucja Internetu i targetowanie) w marketingu? Idea jest bardzo interesująca ponieważ PWG są absolutną nowością w Polsce i wyjątkowo skutecznym i praktycznym modelem.
Super. Byłoby idealnie, gdyby pod tekstami można byłoby zostawiać komentarze. Co do tekstu o losach papierowych gazet. Dyskusja o ich śmierci jest jałowa. Gdyby dzisiaj czarodziej przełożył pieniądze z papierowej GW do gazeta.pl, to jutro Agora zamknęła by swój biznes. Drugi problem to treść. Ludzie nie chcą płacić za newsy w gazetach, bo te mają za darmo w necie. Te gazety, które to zrozumieją przetrwają dłużej niż te, które upodobniają swoje treści do internetowych newsów. Krótko w necie znaczy więcej, w gazecie nadal mniej. Igor Hrywna, Gazeta Olsztyńska
A ja skrytykuję:
– wiele artykułów powtarza treści. Nie róbmy z tego kolejnego "Briefu", gdzie jest nudno jak na kościelnym kazaniu.
– potrzeba więcej konkretów, analiz, case studies, pomysłowych artykułów, a nie ciągle ogólniki i wszystkim znane tezy,
– byłem fanem "Marketing & more", tam i wy możecie poszukać inspiracji. To był kawał przyjemnej literatury.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Author
dzięki Michał, pracujemy nad kolejnym numerem, budujemy zespół, zbieramy doświadczenia, opinie… i słuchamy tego co piszecie…
A ja mam mieszane uczucia. Fajnie, że coś takiego jest. Ale dwie uwagi.
1. Layout jest niefunkcjonalny . Być może sprawdził by się na papierze, ale do czytania na ekranie kilka zmian bym wprowadził. Oprócz tego – owszem jest poprawny – ale niestety nieciekawy i opatrzony. Szkoda, bo jest tylu zdolnych grafików.
2. Treść jest przegadana. Za dużo, za rozwlekle, zbyt mało wartości dla czytelnika. Brak selekcji. Magazyn byłoby lepszy, gdyby 70% po prostu wyrzucić. Nie ma co egzaltować się tym, że to 100 stron. Naprawdę to stanowi taką wartość dla czytelnika? Ja nie doszedłem do połowy i większość początkowo entuzjastycznie nastawionych czytelników pewnie też.
Tyle osób w zespole? O kurcze! To wiele tłumaczy. W tyle osób nie da się zrobić dobrej gazety. Tak samo jak z treścią – aż się prosi o minimalizm. To paradoks, ale dwie naprawdę dobre osoby zrobiłyby to znacznie bardziej efektywnie.
Dlaczego krytykuję coś darmowego? Darmowego? Nic nie jest za darmo. Moja uwaga i mój czas są walutą wcale nie najgorszą . Można ją bez większych problemów wymienić na złotówki (albo coś innego). Ekonomia free, ciągle jest ekonomią.
A ja mam z kolei pytanie, czy będzie też i wersja papierowa?
Pingback: 01/2010 | Mediafun Magazyn
Bardzo dobrze, że powstaje coraz więcej takich pism, tylko wolałbym mniej, bardziej konkretnych informacji. Do tego znalazłem coś takiego:
"Kiedy internauta zapyta Google
np. o “czerwoną herbatę”,
pytanie trafia do serwera,
który kierując się zbiorem
reguł zwanych algorytmem PageRank
decyduje, którą stronę pokazać internaucie
jako pierwszą, drugą itd."
Od kiedy PR decyduje o pozycji strony w Google? PageRank to tylko zielony pasek, który może przyjąć wartość od 0 (lub N/A) do 10, który miał wyznaczać wartość strony, ale nie sprawdził się. Jest kilka wspólnych czynników, które decydują o pozycji strony i PR, ale to nie PageRank jest wyznacznikiem pozycji… Wiele razy spotkałem się z sytuacją kiedy np. PR 0 było przed PR 4. 🙂
Pingback: MediaFun Magazyn #2 już jest | Blog IT - ittechblog.pl