Co się odwlecze to nie uciecze jak mawiają w starych mediach 🙂 Wczoraj się nie udało, dzisiaj kolejne podejście, czyli relacja – podsumowanie pierwszych dni festiwalu reklamowego w Cannes: Cannes Lions 2009. Gościem (ok. godz. 20:30) będzie Bartek Gołębiowski (Click5) – jeden z jurorów festiwalu.
Jeśli chcielibyście wziąć udział w programie i na żywo pogadać, wystarczy, że założycie konto na make.tv, odszukacie mediafuna i napiszecie na czacie w czasie trwania programu „chce zabrać głos” – dostaniecie zaproszenie do programu. Niezbędna jest kamera, mikrofon oraz słuchawki (słuchawki są ważne, bo inaczej będzie strasznie sprzęgać i nie pogadamy), oraz względna cisza w pomieszczeniu (najlepiej wyłączyć muzykę).
Transmisja powinna ruszyć automatycznie w tym oknie, w razie kłopotów tutaj powinno wszystko działać. W razie czego będę komunikował również na Blipie o szczegółach.
Aktualizacja: nagranie jest już dostępne:
Comments 9
Author
a to blog Bartka, na którym m.in. opisuje swoje wrażenia z Cannes Lions http://golebiowski.wordpress.com/
Mała, ale istotna uwaga odnośnie fragmentu o polskich „popisach”: do tej pory największym osiągnięciem naszych agencji jest wejście na shortlistę, wyniki Young Creatives zostaną ogłoszone dopiero jutro, a wpis na blogu Natalii Hatalskiej dotyczy zupełnie innego konkursu, który odbywał się w Słowenii (www.magdalena.org).
Author
@Łukasz Macheta: to prawda, mój błąd, już mi się konkursy i festiwale pomerdały, dzięki za zwrócenie uwagi
Z całym szacunkiem Panowie, ale po obejrzeniu całości ziewałem jak po kazaniu ;). Jedyne co pamiętam to „Kryzys, kryzys, efektywnie, sajty i sexy kolano Bartka”. Gdzie ten wigor ? przecież to transmisja z Cannes Lions !
Author
@Paweł Schedler: hmm, ja oczywiście nie mogę tego oceniać obiektywnie, ale rozmowa z Bartkiem bardzo mi się podobała i czas szybko zleciał…dowiedziałem się wszystkiego co chciałem, na luzie, spokojnie, przy herbatce… Tego typu gadaninkę raczej będę kontynuował, Szymonem Majewskim raczej nie będę 🙂
Po 12h debatowania o Grand Prix nie tryskałem energią… Sorry, Paweł. Przy następnej okazji zrobię jakiegoś fikołka.
Dobra ! Mogę prosić z dedykacją ? 🙂
Po prostu chyba czegoś innego oczekiwałem od relacji z tak ważnego konkursu, sorry że się czepiam…. Wybaczcie :).
Mnie się w większości podobało. Może dlatego, że nie oczekiwałem tryskającej energii i wigoru ale ciekawego info o tym co się w cannes dzieje.