9

Fioletowy zalew

Play ruszył z kopyta. Pojawiły się billboardy, ujawnione zostały wizualizacje salonów oraz kilka szczegółów oferty. Dosyć mocno wypasiona kampania. Chociaż na wczorajszym wystąpieniu na konferencji Streetcomu, dot. m.in. trendsetterów i lanserów dowiedziałem się, że teraz nie mówi się wypasione (to jest fe), teraz mówi się „na bogato”. Wypasione to mówią już staruszki pod trzydziestką… kurwa, właśnie zorientowałem się, że w tym roku strzelą mi trzy dychy… więc zamiennie będę „na bogato” i „wypasionym” się posługiwał.

Fioletowo się zrobiło od Playa na mieście. Operator zajął nawet największy billboard w Polsce (nie jestem pewien czy trzyma jeszcze ten tytuł) – do tej pory zazwyczaj oblegana przez „Netię – lepszą perspektywę”. Billboard był wieszany wczoraj w nocy i prawdę mówiąc pierwszy raz od paru lat zobaczyłem jak wygląda budynek za billboardem.

Zresztą mam jeszcze inne przemyślenia dot. koloru fioletowego… jest w tym jakaś tajemnica – postaram się dzisiaj jeszcze o tym napisać.
Na ulicach pojawiły się fioletowe baloniki – brzydkie jakieś, bazarkowe takie… i giną gdzieś w tłumie ludzi i natłoku reklam.

Jest również spot telewizyjny (już emitowany w TV):

Więc wszystko na bogato. O ile zdążyłem się zorientować (z Briefu wyciągnąłem) – sprzedaż ruszy 16 marca. A przy kampanii majstrowały do spółki i na różnych frontach – Brain, Impuls BTL, AdWorks, FFCreation.com oraz K2 Internet. Zakup mediów – Guideline MediaCom Warszawa.

Czy kreacje pojawią się na festiwalach i konkursach reklamy? Hmmm, nie wiem, niezbyt mi się podobają (ale ja przecież w jury nie zasiadam:-)) – może tam gdzie jest wąska kategoria „telekomunikacja” załapią się na short listę, może w Effie w kategorii „Launch”? Jeszcze trochę czasu na oceny, a tym bardziej wyniki. Zresztą dla klientów najważniejsze są niskie stawki i wypa… przepraszam, telefony na bogato.

Comments 9

  1. rewoulucji na miare heyah nie bedzie, ale faktem jest, ze dzisiaj na rogu krakowskiego i traugutta stali ludzie i dmuchali helem baloniki, a jak podszedlem i poprosilem o balonika bez sznurka (zebym mogl nalykac sie helu i smiesznie mowic) to dali – i tu szacuneczek, bo wlasnie taka elastycznosc robi pozytywne nastawienie do marki.

    natomiast jak na poczatku stycznia rozmwialem z osoba, ktora jest wlascicielem/franczyzobioraca/whatever salonu jednej z istniejacych sieci, to ta osoba stwierdzila, ze wcale nie boja sie konkurencji, bo play nei ma swoich nadajnikow i nie ma pieniedzy na budowe infrastruktury.

    no i fajnie marcin sierant napisal na blogasku swoim, ze nazywanie sieci „play” jest zabijaniem marki na stracie – http://www.play.pl vs. http://www.playmobile.pl —czy jakii tam ta ich strona ma adres?? 🙂

  2. A ja chciałbym zauważyć reklamy w serwisie http://www.wrzuta.pl . w odtwarzaczu filmów, zamiast standardowego znaczka play jest logo owej telefoni komórkowej. Również napis „PLAY” jest pisany czcionką „na bogato” 😉
    Pozdrawiam

  3. bardzo mi się podoba cała promocja PLAY! jest świeża i inna niż wszystkie! pogratulować należy kreatywności!

  4. a propos śmiesznych rozwiązań promocyjnych dziś widziałem naklejkę PLAY na samochodzie z napisem „2+2=7? Jeśli się nie zgadzasz zatrąb” kolejny oryginalny pomysł 🙂

  5. Po kolorku i nazwie to myślałam, że to jakaś nowa zabawka Durexa (jako że jestem krótkowidzem, nie dane mi było dojrzeć podpisu, że to jednak telefonia komórkowa).
    …w Krakowie też dają bez sznureczka…

Skomentuj wicherek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *