Monitory ciągną parówki?

Dawno, dawno temu w „Briefie” funkcjonowała świetna rubryka „Muzeum Marketingu Dziwnego” prowadzona przez Mateusza Zmyślonego z Eskadry. Można było w niej znaleźć różne, bardzo pomysłowe, czasem zupełnie odlotowe perełki naszego rodzimego marketingu. Jednymi z moich faworytów była ostrołęcka reklama kiełbasy podwawelskiej „Poznasz Pana po kiełbasie” czy ciągarnia stali… To były ponadczasowe kultowe hity.. minęło sporo czasu, a kwiatki dalej się zdarzają… Poniżej dwie reklamy ustrzelone w tym tygodniu… myślę, że w kreatywnymi byli …

1

Gdyby… czyli tablice DRÓGBUDU

Nie ma nic przyjemniejszego niż powrót z urlopu. Jak zwykle urlop za krótki, samochód, który rzadko się psuje, akurat padł na wyjeździe uszczuplając znacznie wakacyjny budżet, upał taki że się rozpływam, korki i jeszcze te cholerne wakacyjne roboty drogowe. Jak to jest, że te „reżimy temperaturowe”, podobno tak niezbędne przy remontach dróg, mają jakoś mniejsze znaczenie np. w Szwecji czy Norwegii… a tam i chłodniej, i drogi lepsze. No i kiedy w końcu zjeżdżam z objazdu, po 30 minutach poruszania się z prędkością 30 km/h …

1

Zielono mi… przez Heinekena

Urlop nie sprzyja blogowym wpisom, bo wiadomo przecież, że jest wiele spraw na głowie i doba szybko się kończy. Ale czujne oko mediafuna nie śpi i zbiera kolejne materiały. O Heinekenowym festiwalu dużo można by pisać, chociaż minął dopiero pierwszy dzień koncertów – od muzycznych ocen są inne media. Jedno jest pewne, marka Heineken na dobre wpisała się w tradycję letnich festiwali, świetna organizacja i wysoki poziom gwiazd na scenie dodaje samych plusów jeśli chodzi …

1

Think-a-Head na tapecie

Think-a-Head to firmowy biuletyn agencji reklamowej Heureka. Ukazuję się raz w miesiącu (właśnie wczoraj otrzymałem kolejny numer). Jest o tyle ciekawy, że nie zawiera typowo PR-owskiej papki o tym co nasza wspaniała agencja właśnie zrobiła, ale całkiem konkretną treść, w odpowiednio dozowanej ilości. Traktuje głównie o marketingu szeptanym, niestandardowych rozwiązaniach reklamowych oraz, jak sam siebie określa, „innowacjach marketingowych”. Jak na firmowy biuletyn przystało przysłodzony jest lekką ilością autopromocji (Chcesz się dowiedzieć, …

2

Przegląd z prokreacją

Podczas prasowego wypadu zaopatrzeniowego do EMPiKu natknąłem się na najnowszy (drugi) numer magazynu „Pro-KREACJA”. Drugi, ale właściwie pierwszy, bo jak pisze Małgorzata Adamkiewicz (red. nacz.) we wstępie, jest to pierwszy numer dostępny w ogólnej sprzedaży. Szkoda, że ominęła mnie „jedynka”. O czym jest „Pro-KREACJA”? Jak wskazuje podtytuł, magazyn traktuje o reklamie, mediach i marketingu, a „Pro” w tytule jak najbardziej wskazuje na profesjonalistów… i to nie tylko grafików czy fotografów, ale także ludzi zajmujących się planowaniem i organizowaniem kampanii reklamowych. …

4

Czy Pan Wonka robi Coca-Colę?

Czy wiecie co mają wspólnego baloniaki, chruptaki, bałwaniaki, pingwiniaki i orkiestraki z produkcją Coca-Coli? Nie? To zobaczcie ten spot :-). Coś mi się wydaje, że Pan Wonka („Charlie i fabryka czekolady”) przestawił się z produkcji czekolady na produkcję coli… albo reżyser tego spotu też dał się oczarować wizji Tima Burtona.

2

Uważaj na dodatki w Poradniku Domowym

Interesujący wybór dodatków proponuje najnowszy „Poradnik Domowy”. Wybór między seksem, romansem, a grillowaniem z Kuroniem może być zastanawiający. Gdy żona lub partnerka przyniesie do domu lipcowe wydanie Poradnika, wystarczy spojrzeć na wybrany przez nią dodatek i już wiadomo jak spędzimy wieczór ;-). Nie wiem, czy wydawca uwzględnił reklamacje mężczyzn, którzy niezadowoleni z wyboru swoich kobiet przyniosą dodatek do wymiany :-).

1

Biust Simplusa a sprawa Gilowskiej

O aferze z odwołaniem pani Gilowskiej media nie przestają mówić, wypowiadają się szefowie partii, premier, wicepremierowie, wszyscy nakręcają atmosferę, generują szum, każdy coś od siebie dodaje. Szkoda, że wśród tylu głosów jest tak mało rzetelnych wypowiedzi, podpartych znajomością prawa i przepisów panujących w Polsce. Nic dziwnego, że normalny obywatel, a nawet dziennikarz czy polityk gubi się w tym wszystkim i w mediach pojawiają się coraz bardziej emocjonalne, a mniej rzeczowe wypowiedzi. Dopiero dzisiaj trafiłem na kilka …

Jeszcze o reklamie z WTC

Jakiś czas temu opisywałem z pamięci pewną reklamę w notce „Nie każda reklama nawiązująca do ataku na WTC jest zła”. Opisywany plakat gdzieś mi się zapodział i pisałem o nim z pamięci, łącznie z hasłem, które oczywiście pomyliłem. A ponieważ w przyrodzie nic nie ginie, więc i u mnie zagubione reklamy po jakimś czasie się znajdują. Nadrabiam więc zaniedbanie i wrzucam wspomniany plakat z hasłem „Terrorism has changed the way we view the world”.

Po piłeczkach w San Francisco przyszła kolej na bąbelki

Mieliśmy już miliony piłeczek w San Francisco (reklama Sony Bravia), tysiące owoców (reklama Tangoo) przyszedł czas na… bańki. Atakując wielkie miasta, kulki, bańki czy bąbelki nadal jednak trzymają się nowoczesnych technologii, bo przecież Sony to były telewizory, a bańki O2 reklamują technologie mobilne (nie mylić z naszym rodzimym operatorem darmowych skrzynek pocztowych). Jest jeszcze jedna spora różnica… piłeczki Sony były prawdziwe, a bańki O2 to już tylko robota komputerów. Jest …

Cheerios trzyma z mężczyznami

Po wpisie z okazji dnia ojca parę osób pytało się, dlaczego wrzuciłem na bloga taki smutny film, przecież wychowywanie dzieci to sama radość. Hmm, moim zdaniem nie był to aż taki smutny film, no ale dobrze… z okazji minionego dnia ojca tym razem na wesoło… z Cherrios.

8

Bykom stop (na arenie)

Akcje społeczne w obronie praw zwierząt zazwyczaj nie owijają w bawełnę, ostro i konkretnie przedstawiają problem – pamiętacie modelkę ciągnącą krawiące futro na wybiegu? Takie akcje mają zmusić ludzi do myślenia, czasem szokują, na pewno wzruszają… czasem są to tylko smutne oczy bezdomnych psów, czasem autentyczne, pełne przemocy zdjęcia z polowania na foki. A jak by to wyglądało, gdybyś to ty był na miejscu męczonych zwierząt?? Odpowiedź na po pytanie próbuje przedstawić kampania sprzeciwiająca się zabijaniu byków na arenie (Anti Bullfighting Committee …

Muzyka Clinta Mansela w reklamie

Pamiętam, kiedy pierwszy raz usłyszałem „Summer Overture” Clinta Mansela+Cronos Quartet. Było to oczywiście w filmie „Requiem dla snu”. Obserwowałem ludzi siedzących obok mnie w kinie i pamiętam jakie wrażenie na nich robił (palce kurczowo zaciśnięte na poręczach, cisza, nie chrupał żaden popcorn), zwłaszcza scena finałowa. Było to idealne połączenie obrazu z dźwiękiem, prawdziwy majstersztyk, wychodziłem z kina na miękkich nogach. Teraz, kiedy słyszę ten kawałek, od razu stają mi przed oczami sceny z tego filmu, …

5

Damski fryzjer to mężczyzna

Lato rozszalało się na dobre, oznaki upałów widać nie tylko na wskazaniach termometrów. O tym, że jest stanowczo za ciepło, można przekonać się badając ilość wypijanej wody w pracy, wsiadając do samochodu po 15 minutach parkowania na słońcu czy słuchając naszych polityków. Reklamę na lato przygotował też damski fryzjer z Milanu… taka letnia swoboda. Ciekawe jak zareagowałyby na taką reklamę środowiska które swego czasu protestowały przeciwko reklamom Simplusa (tymi z piersiami w pomarańczowej koszulce). Podejrzewam, że upał nie osłabiłby …

1

Jak złapać „Zamieć”

„Whiteout” to jedna z książek Kena Folleta – sensacyjna powieść, w której w głównych rolach występują firma farmaceutyczna, zabójczy wirus, grożąca epidemia, tajne labolatorium i zbliżająca się zamieć śnieżna. Składniki na dobrą powieść sensacyjną są więc odpowiednie, autor znany i ceniony, więc książka powinna się dobrze sprzedawać. Oto sposób jaki agencja Serviceplan znalazła na jej skuteczną promocję i prezentację w punktach sprzedaży. Sposób skuteczny, bo przyciąga nie tylko ludzi, również lwy… te canneńskie oczywiście. Szkoda, że w merlinie, nie można kupić …