… a jest jak zwykle. Dzisiejszy dzień nie zaczął się specjalnie szczęśliwie. Do moich drzwi zapukali panowie w kominiarkach i czarnych strojach… drzwi właściwie wyleciały z zawiasów… teraz mam w domu piękny przeciąg – drzwi stoją gdzieś na klatce.
Do mieszkań obok też wpadły ekipy… po moim balkonie kilku ludzi na zmianę skakało przez barierki. Właściwie to zgodnie z tradycją IV RP szykowali się już od 7 rano.
Jeszcze Gebels na chwilę przyszedł z herbatą, potem zajrzał Witold Dębicki. Akcja, cięcie i ujęcie… tak, tak… dzisiaj w moim mieszkaniu kręcą się sceny do kolejnej serii „Pitbulla” (reż. Patryk Vega). Okazało się, że obdrapane balkony na naszym bloku, moja obskurna pieczara (kawalerka) i ogólny klimat naszego osiedla idealnie nadają się na scenografię do „Pitbulla”.
No nic, dzieje się sporo, na razie się kręcą sceny skoków po balkonach, jeszcze został do skręcenia skok z szóstego piętra… – ekipa, bar bus, karetka i wielka dmuchana poducha są już gotowe… Aha, jeszcze będą mi drzwi wyważać jeszcze raz :-).
Comments 7
Fajnie :]
Ciekawe przeżycie – zwłaszcza dla osób starszych wychodzących z domu nie spodziewając się takich atrakcji 😀
Author
i jeszcze filmik…. trochę bokiem, zapomniałem że to nie fotki
eee tam serial…
dlaczego to nie ty skaczesz z tego balkonu?
Author
ja już trochę sie naskakałem 🙂
nawet video jakieś znalazłem stare – skoki z 20 piętra – Warszawa – Rondo Wiatraczna
ja to ten co się tam pojawia w trzecim ujęciu chyba – do tyłu skaczemy w duecie… zawsze miałem problem z robieniem zdjęć – ja robiłem wszystkim, jak skakałem nikt nie był chętny do kręcenia 🙂
Pingback: Drzwi mi wyleciały : Blog.Mediafun.pl
O kurde, ale zajebiście! A nie uderzaliście z rozpędu w ścianę bloku? 😛 Ja bym się właśnie tego bał ;).
Umarłem 🙂