2

A gdy pojawi się bloger…

Miejsce: Warszawa, Złote Tarasy. Ekspozycja firmy Samsung promująca nowe urządzenia tej firmy: Galaxy Tab 2, Galaxy Note II, Galaxy S III.

Rzadko bywam w centrach handlowych, więc nie mam specjalnie pojęcia jak często takie duże instalacje promocyjne mają miejsce. Ta od Samsunga była całkiem spora – kilku pracowników, kilka urządzeń – niespecjalny tłok i dużo przestrzeni – idealne miejsce aby pobawić się nowym sprzętem. Dodatkowo event był jeszcze promowany w porannej telewizji śniadaniowej. Chciałem być jak Zbigniew Urbański z TVN i też nagrać materiał video z macania Galaxy Note II – tylko ja chciałem zrobić to za darmo… i jeszcze by, wykorzystał ładną, firmową scenografię z logotypami Samsunga 🙂

Podszedłem do jednego z pracowników, przedstawiłem całą sprawę – że bloger, na nagranie, szybka akcja itp. Ten przedstawił mnie innemu, ważniejszemu pracownikowi i też wyjaśniłem o co chodzi. Pan powiedział, że musi wykonać jakiś telefon i że w ciągu kilku dni będę miał odpowiedź 🙂 Ja na to, że ja teraz właściwie chciałem, jestem przy okazji, widzę ciekawa akcja, która ma przecież służyć promocji i informacji i nowym sprzęcie – odrywam kabelek zabezpieczający, daję dowód czy tam podpisuję jakiś papier żebym nie uciekł z telefonem w siną dal i kręcę sobie materiał, wrzucam na bloga, firma ma rozgłos i kolejną darmową recenzję? Źle? Informacja za parę dni niespecjalnie mnie interesuje.

Okazuje się, że nie jest tak łatwo, że muszę zostawić swoją wizytówkę oni skontaktują się z centralą i mam czekać na decyzję – w sumie do dziś nie dostałem informacji jak to z tym nagrywaniem, czy mógłbym czy nie.

Kiedyś mi się udało tak na szybko zrecenzować tablet, właśnie z takiej ekspozycji. Ale też tylko dlatego, że zostało wykonanych kilka telefonów, agencja Euro RSCG zadziałała i po kilkunastu minutach mogłem spokojnie nagrać szybką recenzję nowego sprzętu.

I nie chodzi mi w tym wpisie o narzekanie, że ktoś tam nie pozwolił mi, blogerowi fafarafa, nagrać materiału w komercyjnej przestrzeni. Być może są racjonalne powody dla których nie jest wskazane oddawanie sprzętu z ekspozycji na kilka minut jakiemuś przypadkowemu zwiedzającemu. Jestem w stanie to zrozumieć – to jest ekspozycja dla zwiedzających (!) centrum handlowe.

Warto jednak aby pracownicy i zewnętrzna firma organizująca takie wydarzenie była na taką sytuację przygotowana i mogła udzielić jasnej odpowiedzi – wydać zgodę lub nie na zrealizowanie takiej recenzji. O ile przy takiej okazji nie będzie się ustawiała kolejka blogerów chcących zabrać sprzęt i napisać, nagrać recenzję to taki dodatkowy materiał w blogosferze jest przecież dla firmy tylko na plus. Nie zobaczycie więc nowego Galaxy Note w moich rękach.

Właściwie nie wiem też czy mógłbym zrobić zdjęcia prezentowanych sprzętów – to które widzicie robiłem w ukryciu przed ochroniarzami Złotych Tarasów 🙂

Comments 2

  1. W naszym kraju niestety bloger – często kojarzy się z kolesiem piszącym pamiętnik. Ale zapewne za kilka lat w tej samej sytuacji bloger będzie potraktowany zupełnie inaczej .

  2. Maciek musisz nosić zdjęcie z premierem 🙂 albo do vivy czy faktu na okładkę trafić wtedy wszyscy będą Cię rozpoznawać i wszystko załatwisz 🙂

Skomentuj gdaq Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *