No dobra, na początku był jeszcze jeden facet ale szybko się zmył. Bałem się, że tyle kobiet w jednym miejscu albo się na mnie rzuci (musiałem, dajcie pomarzyć 🙂 albo mnie wyrzuci. Ani jedno ani drugie się nie wydarzyło, zwłaszcza, że postanowiłem być spokojnym obserwatorem pierwszego warszawskiego spotkania Wenusjanek. Wenusjanki spotkały się w konkretnym celu i zajęte były sobą, czyli biznesowo-kobiecymi prezentacjami, które w założeniu organizatorek mają pomóc przedsiębiorczym kobietom jeszcze bardziej się rozwijać. I taka w sumie jest misja i cel tego co kryje się pod terminem Wenusjanki – edukacja i integracja, wymiana doświadczeń. Zresztą jak dokładnie było i co się wydarzy dalej zobaczycie i posłuchacie w mojej rozmowie z pomysłodawczynią Wenusjanek – Anitą Kijanką.
Kolejne spotkanie już 3 czerwca (poniedziałek) w Warszawie – szczegóły na www.wenusjanki.com.pl.
Comments 6
Wzruszyła mnie owa relacja. Na prawdę jestem poruszona – na tych ujęciach. Cóż mi pozostaje "niech się Pan nie wygłupia"
Author
\”niech się pan nie wygłupia\” – zastanawiam się, jak to wykorzystać w innych filmach, chyba poproszę Ciebie o osobne nagranie 🙂
Nie ma problemu ja bardzo chętnie użycze głosu 🙂
100 kobit i jeden samotny facet w jadącym przed siebie autobusie. Scena jak z filmu. Nic tylko zazdrościć takiej konwersacji 🙂
Aluzja ? http://mojefilmobranie.blogspot.com/2012/10/miast…
Jak zawsze uśmiechnięty od ucha do ucha!