To chyba niecodzienna u nas sytuacja, żeby poza sezonem ruszała kampania promująca urlopy w ciepłych krajach. Na świecie to raczej normalna sprawa, jest ci zimno – robisz skok do ciepłych krajów. To, że taka kampania pojawiła się w Polsce, oznacza chyba, że rynek firm turystycznych dojrzał do takich kroków, nam wszystkim lepiej się powodzi i stać nas na sylwestra w kąpielówkach i oby tak dalej. Kiedyś słyszałem, że największy lans dla polskiego faceta to naturalna opalenizna w lutym 🙂 – na razie pierwszy z zaproszeniami do siebie w chłodne dni wystartował Egipt. Spot, hm…chyba bardziej podobały mi się filmy reklamujące latem Turcję. W egipskich reklamówkach bardzo ciekawy jest pomysł połączenia dalekiego i bliskiego planu z ujęciami słońca i hasło „ofiarujemy ci słońce”. Filmy może bez rewelacji, wypasionych i kreatywnych pomysłów, które zapewnią pierwsze miejsca w YouTube, ale za to bardzo przyjemne, z ładnymi ujęciami pokazującymi piękno i klimat Egiptu.
[gv data=”http://www.youtube.com/v/NQ9EK8UGFz4″][/gv] [gv data=”http://www.youtube.com/v/D1ZWeXDdTlo”][/gv]
8
Comments 8
Reklama ma już polską wersje, dzisiaj widziałem w TV:) naprawde ładny żeński podkład, pasujacy tdo klimatu reklamy:)
Author
filmy załączone do tego wpisu są właśnie w polskiej wersji
Hmmmmmmmmmmmm, spedziłem w Egipcie znacznie więcej czasu niż dwutygodniowy urlop jednak nie mogę się zgodzić z tą reklamą
Author
oszukują z tym słońcem?
Tegorocznej zimy dobrze by się chyba sprzedawały wycieczki za koło podbiegunowe, bo ciepełko (choć bez szczególnego słońca) mamy własne.
a ja uwielbiam Egipt…mimo iż stac mnie na dalekie eskapady to zawsze wracam najchętniej do Egiptu…jest tam piękne morze i słońce na 100%…w lutym wróciłem z Sharmu tak opalony że znajomi nie mogli mnie poznac…chyba coś jest w tym lansie wśród facetów z oplenizną:)
Wpis z przed 4 lat. Tak się zastanawiam czy ten lans z opalenizną w lutym jest dalej aktualny ?
Każdy chciałby mieć ładną opaleniznę, nawet zimą. Chociaż ostatnio widziałem kobietę tak opaloną, że aż to dziwnie wyglądało, a mam teraz środek zimy