5

Zebra?

Żółto-czarny teaserek ustrzelony w Warszawie (tea-serek – połączenie herbaty i produktów mlecznych :-)). Te toaletowe kafelki wokół to warszawskie metro (informacja dla mieszkańców spoza Warszawy) – chociaż na żywo stacje metra są całkiem przyjemne.

Żółte i czarne pasy od paru lat charakteryzują wyprzedaże albo niskie ceny w reklamach Big Stara – może to jest dobry trop. Sporo ostatnio takich billboardowych kampanii teaserowych, chociaż trochę szkoda, że trwają tak krótko – czasem tylko tydzień, góra dwa. To moim zdaniem i okiem reklamożercy trochę za krótko. Z drugiej strony umieszczanie reklamy w metrze daje szanse, że wisząca przez tydzień czasu tablica będzie oglądana przez co najmniej 10 razy w drodze do i z pracy (licząc tylko dni robocze). Krótki czas trwania teaserów to również zasługa atrakcyjnej oferty firm outdorowych – chyba w tej chwili minimalny czas na billboard to tydzień lub dwa – to sprzyja, że na teaserową kampanie decydują się firmy z mniejszymi budżetami. No i firmy co drukują te billboardy też zacierają ręce.

Nie wiem czy jest jakiś ranking polskich kampanii teaserowych, ale największe wrażenie (chyba już kiedyś o tym wspominałem) zrobiło na mnie wprowadzanie Cherry Coke przez Coca-Colę. Długi czas i na wielu tablicach wisiały „nasprayowane” teksty na białym tle, np. „Nuda, nuda, nuda”, „Nic się nie dzieje”. Moja mama widząc te tablice zastanawiała się… „co za wandal i po jaką cholerę właził tak wysoko”. Czy ktoś pamięta, który to był rok?
Z ostatnich wielkich teaserów to oczywiście czerwona łapa Heyah, doceniona zgarniająca większość nagród na polskich festiwalach i błyszcząca na zagranicznych.

Czy żółta zebra w czarne pasy okaże się Big Starem? Zobaczymy.

Comments 5

  1. Może to jest fajne i się-ciekawie-zapowiadające. Ale najbgorsze, że z takich tea-serków (ładne!) często niewiele wynika. Sfajfurzono ostatnią kampanię antycelulitisową: ciekawie zapowiadające się tea-serki i fatalna, bez nawiązania layouten, liternictwem kampania właściwa. Aż się prosi, żeby w dziedzinie tea-serków pojawiło się jakieś ZJAWISKO! Które! Wyznaczy! Nowe! Tryndy! No.

  2. Hej,

    mi się kojarzy to wejście z Anonsami. Było takie pismo z ogłoszeniami, od zawsze zółto-czarne kolory. O ile dobrze się przyglądałem, to od jakiegoś czasu z ich strony cisza, może to jakaś zasadzka na warszawską Ofertę?

  3. Fakt faktem, że drogą skojarzeń napędzają klientów pod wszytsko to, co jest spójne z tą kolorystyką. To tak jak w przypadku reklam Mc Donalds(czerwono-żółtych)- skojarzonych z również z żółto-czerwonymi, naszymi rodzimymi Winiarami:)

  4. A mnie się kojarzy z poprzednim wpisem, czyli ścianą do testowania bezpieczeństwa samochodów.

Skomentuj Kamil Polny Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *