37

Taniec z gwiazdami w Polsacie – product placement i selfie na miarę naszych możliwości

selfie polsat taniec z gwiazdami

Dawno nie było na blogu product placementu, prawda? Właściwie w większości programów czy seriali jest go całe mnóstwo, że już tak nie dziwi ani nawet nie śmieszy jak kiedyś… chociaż wciąż zdarzają się perełki. Mniej też oglądam telewizji, więc ciężko mi złapać co lepsze kąski – ale od czego vod 🙂

Byłem jednym z blisko 4 milionów widzów, którzy obejrzeli pierwszy odcinek Tańca z Gwiazdami w wersji po przejęciu licencji przez stację Polsat. Nad walorami tanecznymi i tym kto z kim i jak nie będę się rozwodził – nie znam się. Ale moją uwagę zwróciła pewna „Joanna”, która została trochę mistrzem drugiego planu – co zresztą jest sztuką w product placemencie – być na drugim planie, ale mimo to przyciągać uwagę. Przyznacie, że dość zmyślny sposób aby pokazać produkt, zamiast robić zbliżenia na opakowania, pokażmy produkt w działaniu. Myślę, że uczestnicy programu mogą się tylko cieszyć, że sponsorem programu nie jest np. producent pasty do zębów (wspólne szczotkowanie przed wyjściem na scenę) albo producent parówek, częstujący porcją kalorii przed samym tańcem 🙂


ellen-selfie-oscars

Jeszcze jedną rzecz złapałem, już podczas napisów końcowych. Nawiązując do Oscarowej gali i słynnego selfie Ellen DeGeneres z gwiazdami Hollywood uważam, że Samsung zrobił to źle. Na telefonie umieszczono zbyt mały napis, który pomógłby zwykłemu konsumentowi rozpoznać markę telefonu. Dopiero Polsat i Krzysztof Ibisz pokazał nam jak się robi porządne selfie 🙂

Problem w tym, że fotka zrobiona tabletem z internetem LTE od Polsatu chyba nie wyszła zbyt dobrze, w każdym razie nie została upubliczniona, szkoda… retwitowałbym…

Comments 37

  1. Product placement zwłaszcza w polskim wykonaniu jest dla mnie najbardziej prostacką formą marketingu. To wciskanie na siłę produktów do seriali i zatrzymywanie kadru na 2 sekundy niby przypadkiem jest subtelne jak pijany żul pod śpiący pod ławką.

    1. Post
      Author
  2. oglądałem Top Chefa: tym razem reklamuja jakies smarowidło do kanapek i tao tao. W poprzedniej edycji zawodnicy myli patelnie i garnki płynem Fairy, a do zmywarek ładowali tabletki Fairy, a prowadzący zachwalał czystość krzycząc „czy ktos potrzebuje czystej patelni?” ^_^

  3. Pewnie dla targetu takich formatów selfie było turbo śmieszne i sympatyczne, a lokowanie Joanny, zupełnie naturalne – w sensie, że nie reklama, tylko że takie tam kulisy.

    Mnie się rzygać chce, a przynajmniej odbija cebulową.

  4. Parówki na Be. są w X-factor niby przypadkiem pokazują ujęcia jak ktoś wcina coś ala hotdoga

  5. Jest takie powiedzonko. Nauczyć gówniarza a gówniarz chodzi i powtarza. Polsat=rozrywka dla Plebsu. Może porozmawiamy co w Teatrze Telewizji leciało? A nie, tego nikt nie ogląda…

  6. Pingback: Internet LTE w Polsacie – kręte drogi polskiego product placementu | Blog.Mediafun.pl

  7. O co chodzi z tymi selfie ostatnio?
    Światowa zaplanowana kampania czy wybuch światowej mody?

    W radio selfie, w TV selfie, w internecie gdzie nie wejdę od YT poprzez blogi po FB to selfie.

Skomentuj Zbyszek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *