Mumio, czyli kolejna odsłona i powrót wykształciucha (pojawił się kiedyś przy okazji „wieczorów”) – tym razem dostał jeszcze muchę. Poprzednio nie łapał co jest grane z wieczorami – teraz sznurki wyczuł idealnie… ehh te Mumio 🙂
i lampka dla przypomnienia:
Comments 1
Nie znałem ale wymiata 😀