Za każdym razem kiedy widzę tę reklamę, zastanawiam się co strzeliło Hestii do głowy. Albo to ja czegoś nie łapie. Bo wiadomo przecież – „wyróżnij się albo zgiń” – szukamy nowych pomysłów na nietypowe reklamowanie naszej formy, ok, tu się zgadzam. O ile w przypadku samochodu czy telefonu komórkowego wypasiona reklama i niestandardowa kampania to tylko dobrze, to z ubezpieczeniami… hmmm, to trochę ryzykowana gra. Przecież tutaj chodzi o moje pieniądze, o ubezpieczenia na życie, o przyszłość moich bliskich – czy w tej sprawie mam zaufać zielonemu trollowi, który puszcza bąki w błocie albo nadmuchuje ropuchy (w innym spocie Hestii)? Tutaj trochę jak inżynier Mamoń, lubię tylko te piosenki które już wcześniej słyszałem i od towarzystwa ubezpieczeniowego spodziewam się raczej poważnego podejścia do mojej sprawy. Bajkowe ani żartobliwe klimaty mnie nie przekonują, a ten spot ze Shrekiem to jakieś domowe przedszkole chyba. Zupełnie inaczej wygląda Marek Kondrat w promocjach ING Banku Śląskiego – nawet jak żartuje – to z klasą.
Poza tym Shrek to już trochę nieco zakurzony tytuł… zapewne leży na półkach w dziecięcym pokoju obok przewałkowanego setki razy Króla lwa. Na trzecią część Shreka trzeba jeszcze trochę poczekać (planowana jest pewnie na lato 2007), ale podejrzewam, że licencja na wykorzystanie wizerunku Shreka przez Hestię wygasa tuż przez promocją trzeciej części. Plusem z pewnością jest fakt, że prawie każdy wie kto to jest Shrek… ale konia z rzędem temu kto by wpadł na zaangażowanie go do reklamowania ubezpieczeń. Poza tym ta montażowa zbitka trochę jest na siłę dopasowana do tekstu. W całej kampanii podoba mi się hasło „Ubezpieczenia wszystkich gatunków”, które jest inaczej bym zilustrował, a już na pewno zwolniłbym Shreka.
Comments 2
Reklama może mie rózny cel, nie koniecznie wzbudza zaufanie, sadze że tu chodziło raczej o wzbudzenie jakis pozytywnych emocji, moim zdaniem shre jaki by nie był zaufanie wzbudza – jako postac. jest prawy, sprawiedliwy, konsekwentny itd.
Poza tym jest to bardzo niekonwencjonalne podejscie, niema mowy o jakis składkach, jest informacja że Hestia ma w ofercie rózne ubezpieczenia, i jest godna zaufania, i ma wzbudzac pozytywne emocje.
A ja jak widzę tę reklamę to zawsze mam nadzieję, że to jednak będzie jogurt.