19

Social lending z Johnem Cleesem

Cały dzień minął mi generalnie pod znakiem finansów. Głównie za sprawą jubileuszowego boostrapa, z którego właśnie wróciłem – dzisiejszy bootstrap poświęcony był social lending, który ostatnimi czasy wystrzelił przynajmniej trzema projektami. Pełne podsumowanie pewnie znajdzie się wkrótce na bootstrapowym blogu. Najpierw Arek Hajduk dzielił się swoimi doświadczeniami przy starcie z socialendingowym serwisem na rynku duńskim – FairRates.dk (wniosek – siedziba z dobrym adresem w prestiżowym punkcie miasta to bardzo ważna rzecz), potem trochę opowiedział o przejściu na kanadyjski rynek (IOU Central).

W drugiej części spotkania odbył się panel dyskusyjny na temat polskich projektów social lendingowych. W dyskusji udział wzięli:
Łukasz Banach (Monetto.pl),
Rafał Agnieszczak (Finansowo.pl),
Sebastian Wojdyła (Kokos.pl)
Arek Hajduk (FairRates.dk, IOU Central).
Dyskusja była baaardzo długa (ponad 2 godziny), pytania z sali interesujące i dociekliwe (publiczność była zorientowana w temacie), a przedstawiciele poszczególnych serwisów dobrze przygotowani. Co prawda na pełnych żaglach ruszył dopiero kokos.pl – pozostałe serwisy to w dalszym ciągu „planujemy wprowadzić”, ale myślę, że uczestnicy spotkania na podstawie wypowiedzi byli w stanie wyrobić sobie zdanie o każdym z projektów.

Jeszcze dzisiaj postaram się wrzucić na bloga obydwa materiały.

A skoro jesteśmy przy finansach, to nie może zabraknąć finansowej reklamy… zwłaszcza, że jest do tego świetna okazja – zagraniczna gwiazda. BZ WBK postawił na Johna Cleesa z grupy Monty Pythona. Na razie widziałem jeden spot, nie wiem czy będzie więcej.

Cleese jak to Cleese – w swojej formie. Tak naprawdę wystąpił w sporej ilości reklam (również banków) za granicą… zawsze jest podobny schemat: bierzemy Johna Cleesa i ma być po prostu Johnem Cleesem… czyli postrzelonym gościem, lekkim furiatem – takiego go kocham. Obejrzyjcie inne reklamy – prawie zawsze jest ten sam schemat… Mimo to, zawsze lubię Cleesa i ucieszyłem się widząc go w dobrej formie (w filmach najczęściej też osadzany jest w podobnych rolach – ma być Cleesem). Wyjątkiem i poważną rolą, jaką sobie przypominam, to świetny epizod we Frankensteinie (tym z Robertem de Niro)

Jak podaje Brief, wizerunek Cleesa zostanie wykorzystany również w innych mediach (siatki wielkoformatowe, citilighty, internet oraz prasa). Jestem ciekaw, czy BZ WBK lub agencja realizująca kampanię (Men at Work) robiła jakieś badania dotyczące rozpoznawalności tej postaci… Dla niektórych John Cleese jest kultowy, dla niektórych po prostu jakiś tam komik… ale czy ci pierwsi to są potencjalni klienci BZ WBK?

A to jedna z reklam dla Kaupthing – islandzkiego banku, prawda że podobna?

Comments 19

  1. mnie Cleese by przekonał nawet do zakupów w mango 🙂 Chociaż i tak Michael Palin jest absolutnym moim ulubieńcem 🙂

  2. Post
    Author
  3. Macku, pozwoliłem sobie podebrac pierwszy film i umieścic w swojej notce. Link do Ciebie umieściłem. Pozdrawiam.

  4. a kto to jest? – zapyta wielu Polaków. rozpoznawalność tego Pana jest mała. ale sama reklama jest ok. z humorem. i to ważne, bo takie reklamy łatwiej zapadają w pamięć. a to, czy ktoś rozpozna tego Pana, czy nie, to nie jest tak istotne. i tak się uśmiechnie, bo pomysł super. szczególnie w czasach, gdy parę milionów Polaków mieszka w Wielkiej Brytanii.
    bardziej istotne jest to dla Banku WBK, który zapłacił odpowiednio wysoką gażę komikowi. Myślę, że gdyby wzięli tzw. zwykłego (czytaj: tańszego) prawdziwego Anglika, efekt byłby taki sam. a koszty mniejsze.
    sporo na tej reklamie skorzysta sam komik. wielu wrzuci teraz jego nazwisko w google i poogląda choć kilka jego skeczów. i może wzrośnie mu liczba fanów? hmm… w sumie to taka transakcja wiązana. wzrost liczby klientów banku i wzrost fanów monty pythona. ciekawe, czy to uwzględnili w wysokości wynagrodzenia dla komika?

  5. Drogi Mamucie. Myślę że kto jak kto, ale John Cleese nie potrzebuje żadnego wzrostu fanów wyszukujących go przez Google :]

    Nie kada reklama jet dla tłumów. Może WBK wybrał taki bardziej ambitny target… Wiesz, brytyjski humor ma trzy warstwy.

    1. Benny Hill
    2. Jaś Fasola
    3. Monty Python

    pozdrawiam wszystkich miłośników ataku świezymi owocami 😀

  6. AFAIK w internecie Cleese’a nie będzie, co mnie akurat bardzo dziwi. Wydawałoby się, że to lepiej dopasowane medium, niż outdoor.

    BTW.: więcej ludzi rozpoznaje Hotel Zacisze, niż Latający Cyrk. To już taka prehistoria, że mało kto pamięta…

  7. Drogi g00rek. Myślę, że kto jak kto, ale Bank WBK oczekuje tłumów w swych progach po emisji tej reklamy.
    A kolejność w jakiej wymieniłeś 3 warstwy brytyjskiego humoru pokrywa się z poziomem rozpoznawalności tych warstw w Polsce. A Monty Python jest na trzecim miejscu…

  8. „a kto to jest? – zapyta wielu Polaków. rozpoznawalność tego Pana jest mała.”
    sorry stary ale albo probujesz sie wylansowac bo znasz „nizowszego” komika, albo po prostu jestes bardzo mlody. Moi rodzicy sa ze starego pokolenia i ogolnie gowno znaja ( 🙂 ), ale Monty Python’a rozpozaja bez problemu. Chyba nie pamietasz czasow kiedy MP lecialo na jedynce o 18.

  9. Z tego co rozumiem, z założenia reklama, ma trafić do 30-4o latków. a nie do dzieci neo 🙂
    Skecz, którego nie zagrałby „normalny anglik” jak sugeruje Mamut.

    Brief: zakomunikowac – kredyt tak dobry, ze nawet anglik chce go wziąć. Zrobi dla niego wszystko, nawet znajdzie polskie korzenie… A ty Polaku masz go (kredyt) na wyciągniecie ręki – tylko idz do banku.

    Nie zgodze sie ze rozpoznawalnosc „tego Pana” jest niska, lub Polacy zapytają kto to jest?
    John Clesse jest klasa samą w sobie. Monty Python to klasyka, która też jest znana młodszemu pokoleniu.

    Podsumowując – dobry strzał WBK!

  10. widocznie ja obracam się wśród takich ludzi, gdzie rozpoznawalność tego Pana jest niska. mam do tego prawo i lubię ich. 😉
    ale to jest mniej istotne. sama reklama jest ok. niezależnie od faktu, czy 100, czy 20% moich znajomych zna tego Pana. głównym bohaterem tej reklamy jest TANI KREDYT GOTÓWKOWY w Banku Zachodnim WBK. a ten stanie się rozpoznawalny. nawet wśród moich znajomych.

  11. Chyba się obracasz :] JA znam mało ludzi w moim wieku i kolicach (rocznik 77) którzy nie wiedzą co to Latający Cyrk, lub chociaż Hotel Zacisze. Z Cyrku choćby Ministerstwo Śmiesznych kroków, które (pewnie ze względu na sporą slapstickowość) jest znane jeszcze szerszej publice (co nie oznacza że skecz nie ma głębi, którą zrozumiałem jakieś 15 lat po obejrzeniu go po raz pierwszy 😉

    Wszystkie jest kwestią targetu. Wątpię, żeby bank był na tyle głupi aby reklamować w ten sposób produkt do dzieci neostrady. Wtedy wziąłby pewnie Jolę z Big Brothera, albo braci Mroczków :]

  12. a właśnie, że OBRACAM SIĘ 😉
    JA znam dużo ludzi w moim wieku i okolicach (rocznik 77) którzy nie wiedzą co to Latający Cyrk, lub chociaż Hotel Zacisze.

  13. drogi g00rek! oczywiście, że żłożę kondolencje.
    a od marca rozpoczynam pogadanki i wspólne oglądanie monty pythona dla moich znajomych, potem jeszcze mały panel dyskusyjny. 😉
    jeżeli możecie, to proszę o wsparcie. w końcu widzę, że trafiłam na specjalistów od monty pythona. 😉

  14. Pingback: hatalska.com » Nominacje Effie 2008

Skomentuj Paul Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *