Nagranie wideo to tylko namiastka tego, jak brzmi to na żywo. Nagranie nie oddaje przestrzeni sali, drżenia ścian, emocji itp. ale obejrzyjcie – zobaczcie jak słuchowisko Biblia AUDIO superprodukcja brzmi na żywo, z aktorami, orkiestrą, piękną wokalizą na koniec (potem na koniec wszedł jeszcze 80 osobowy chór). Anna Dymna jako narratorka rozwala system emocjami, Waldek Barwiński jako Piłat – mega, no i Adam Woronowicz – najlepszy Jezus jakiego znam 🙂
Słuchowiska na żywo, to mega nieznania nisza, słabo wyglądająca na plakacie, droga w produkcji, z drogimi biletami – ale warto, obojętnie czy to będzie Biblia czy po prostu jakaś powieść, wiem bo widziałem kilka.
Polecam na słuchawkach albo na dobrych głośnikach – może będzie okazja jeszcze zrobić coś podobnego na żywo. Ten fragment to część koncertu „Ja Jestem” z okazji setnej rocznicy KUL.
Comments 4
Witam z zaciekawieniem czytam tego bloga bo jest on na swoj sposob uniwersalny..
Brzmi rzeczywiście powalająco. Przesłuchałem na słuchawkach i robi nie małe wrażenie. Kawał dobrej roboty
Świetny blog, super tekst, dźwięk powala. Czekam na kolejne wpisy. Pozdrawiam
Muszę powiedzieć, że wczoraj nie zgodziłbym się, z tym że słuchowiska na żywo to mega nieznana nisza. Jak jest dzisiaj? Teraz absolutnie się zgadzam, nie sposób polemizować.