Wspominając o ostatniej super promocji i reklamie, jaką zrobił minister Ziobro dla dyktafonów Sony, nie spodziewałem się, że w statystykach bloga będzie aż tyle wejść osób szukających właśnie „dyktafonu Ziobro”. W każdym razie minister Ziobro zapoczątkował erę dyktafonów cyfrowych w Polsce, a nawet nauczył niektórych polityków odróżniać komórkę od dyktafonu. Brawo!
Rząd nie ustaje w promocjach… tym razem przygotował wielką promocję dla miasta Warszawy, a właściwie dla hotelu Mariott i baru Panorama. Oczywiście mam na myśli sensacyjny film i transmisję wczorajszej konferencji prokuratury – prawdziwe gangsterskie kino – w tle Panorama Club. Jestem pewien, że wiele było dzisiaj zapytań googla o ten właśnie lokal. Z pewnością dziś były nawet wycieczki na 40-te piętro hotelu. I pewnie na samych wycieczkach się kończyło, bo cen w barze Panorama nie rekompensuje nawet fantastyczny widok na Warszawę. „Nie-warszawiaków” mogę poinformować, że od jakiegoś czasu bar Panorama chce zaprosić klientów z dołu w swoje gościnne progi. Na reprezentacyjnym warszawskim hotelu pojawia się wieczorami wielki, migający napis w stylu „drugi drink taniej” czy coś w stylu „wyluzuj, wpadnij na drinka”. Chciałem sprawdzić na potrzeby wpisu, ale chyba dzisiaj odpuścili sobie promocję, bo światełka nie działały – pewnie tłoki mają.
Lokal Panorama Club chyba własnej strony nie ma, za to opinie, głównie z Po godzinach, dają pojęcie o cenach (co prawda opinia z 2005 roku).
Lokal z niezwykłą atmosferą tworzoną przez samą obsługę jak i przez niecodzienny widok, szczególnie nocą. Za Żywca (0,33) zapłacicie 17 zł a za Green Johny Walkera 43 zł. Serdecznie polecam….
No ale wiadomo…w sąsiedztwie apartamentów prezydenckich, towarzystwie Krauzego i innych grubych ryb ceny nie mogą być niższe. Akcje firm związanych z „Panem Ryśkiem z Gdańska Gdyni – największym płatnikiem”, po emisji filmu w reżyserii prokuratury, poszły w dół, ale mam nadzieję, że przynajmniej odrobinę poprawi mu humor dzisiejsze, sensacyjne zwycięstwo Radwańskiej nad Szarapową (Radwańska z logo Prokomu na koszulce).
Na marginesie – ten Eurosport na żywo to trochę lipa była… miał kilkunastominutowe opóźnienie (sama relacja była tylko z końcówki meczu). Transmisję naprawdę na żywo znalazłem na… portalu bukmacherskim bwin.com (mały ekran, ale przynajmniej na żywo).
Comments 4
Rsiek nie jest z Gdańska tylko z Gdyni. Tak jak i PROKOM 🙂
Author
Faktycznie – Gdynia, poprawione, dzięki
http://pelplin.naszemiasto.wp.pl/wydarzenia/735586.html
właśnie, z Gdańska to jest Lechia Gdańsk :D:D:D
Czytałem artykuł w Co Jest Grane, wycieczki kulinarne po Warszawie, autor poleca nowe i inne ciekawe miejsca. Bardzo ciekawie i dowcipnie napisane. Chyba w ostatnim numerze opisał ten właśnie lokal, w równie ironiczny i zabawny sposób. W każdym razie ceny z tego co podawał autor nie były aż tak odstraszające. Moze jeszcze przed „promocją Ziobry” lokal obniżył ceny, z braku klientów. Ja wcześniej o lokalu nie słyszałem w sumie 😉