3

Reklamowe Oscary

Święto reklamy w Cannes trwa w najlepsze, kolejne shortlisty i nagrodzeni się pojawiają, niestety Polaków jest niewielu, a jak są to wszyscy z Leo Burnett (Cannes Lions) lub Saatchi & Saatchi Poland (Media Lions).

Dochodzą mnie słuchy, że szykuje się jakiś protest odnośnie tej dominacji Leo Burnett– zobaczymy jak się rozkręci. Trochę szkoda, że żadna praca z poniższych nie załapała się przynajmniej na shortlistę:
– Artegence (autopromocja),
– Byss.pl (Carlsberg Polska),
– Hypermedia (Grupa Żywiec SA),
– K2 Internet (autopromocja),
– Max Weber (LC Corp),
– OS3 Multimedia (Jupi).

W miarę na bieżąco relacjonują festiwal Brief.pl, specjalny serwis Pressu oraz Mediarun.pl.
Okazji do natychmiastowego obejrzenia większości nominowanych pewnie nie będzie… organizatorzy Cannes niechętnie publikują prace (raczej tylko główne nagrody plus płatny dostęp do serwisu), ale myślę, że nic straconego – po festiwalu pewnie pojawi się sporo materiałów (i ja mam nadzieję też się do nich dobrać :-)).

A wszystkim głodnym kreacji polecam zajrzeć na stronę festiwalu Clio Awards, który odbył się w zeszłym miesiącu – nagrodzone prace są dostępne.
Trochę dziwi Grand Prix (kategoria TV/kino) dla Aqualtis (też Leo Burnett 🙂 – spot już trochę stary… dostawał nagrody w zeszłym roku w Cannes – nie było niczego świeższego?

Chciałbym wyróżnić trzy prace w kategorii Billboard – nagrody w tych kategoriach pokazują w jaką stronę reklama outdorowa się rozwija… czas już zapomnieć o statycznych zadrukowanych tablicach.

Wspominany chyba kiedyś przeze mnie billboard dla Macdonaldsa z zamontowanym zegarem słonecznym. Super sprawa – dostał Grand Prix w swojej kategorii. (Leo Burnett, Chicago)

BBC World i interaktywny billboard, gdzie każdy z przechodniów może SMS-em oddać głos, wyrazić swoja opinię dotyczącą pokazywanego obrazu. Świetne rozwiązanie angażujące odbiorców i dające interesujące wyniki. Trzy wersje tego „sondażowego” billboardu (BBDO New York):

Okupant czy wyzwoliciel?

Zagrożenie czy zapobieganie?

Obywatele czy kryminaliści?

I prawdziwy, żywy billboard z człowiekiem osobiście czyszczącym pory (te w skórze oczywiście)… kurcze, chyba to kiepska fucha 🙂 (Ogilvy & Mather Filipiny)

Comments 3

  1. Jakikolwiek protest polskich agencji, których prace nie trafiły na shortlistę, jest pomysłem graniczącym z żartem a już na pewno nie świadczy dobrze o jego inicjatorach. Rozumiem, że inspiracją do tego rodzaju działań jest ogólny klimat w kraju, ale nie dajmy się zwariować chociaż na naszym reklamowym poletku. Wśród nominowanych prac Arc/Leo Burnett znaleźć można naprawdę fajne perełki takie jak „Aids Search Engine Protection”, które w pełni zasługują na wyróżnienie. Oczywiście można się spierać o to, czy bardziej na nagrodę zasługuje kampania społeczna czy autopromocja, ale podejrzewam, że przesłanki jakimi kierują się agencje planujące protest są mniej wysublimowane.

  2. Tego typu projekty są najlepszym dowodem na to, że być może reklama sztuką nie jest, ale na pewno sztuką bywa.

    Widzieliście reklamę Playstation 2 w reżyserii Davida Lyncha? Świetny videoart jedynie na końcu wzbogacony o znaczek producenta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *