1

Penis, którego nie widać

Antonia Boutique z Milanu reklamujący się hasłem „tylko kobiety” od razu zwraca uwagę (głównie tym czego nie widać :-))

Antonia

Zastanawiam się czy tego typu reklama miałaby szansę pojawić się na ulicach polskich miast. Myślę, że tak…ale na bardzo krótko. Pomysłowa – to fakt, dosyć kontrowersyjna, sam mam do niej mieszane uczucia. Myślę, że mogłaby niektórych urazić, gdyby pojawiła się na billboardach, z drugiej strony kobiece wdzięki są na wielu billboardach o wiele bardziej eksponowane – i gdzie tu równouprawnienie?

Antonia Antonia Antonia Antonia Antonia

Z pytaniem, czy taki billboard miałby szansę pojawić się na polskich ulicach zwróciłem się do największych polskich firm outdorowych, ale widocznie za mały jestem żuczek z tym swoim mediafunem, bo nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Natomiast całkiem konkretną wypowiedź udało mi się uzyskać od redaktora prowadzącego magazyn Visual Communication – Łukasza Mikołajczaka.

Uważam, że reklama Antonia Boutique nie miałaby szans pojawienia się na naszych ulicach. Pomijam tutaj cały aspekt kreatywny, który akurat w tym przypadku jest całkiem niezły. Jednakże o wiele mniej kontrowersyjne reklamy były usuwane już z polskich billboardów czy tablic. Przypomnę tylko w tym miejscu niedawne zdejmowanie przez operatorów layoutów firmy L’Oreal z pośladkami, w trakcie wizyty Papieża Benedykta XVI w Polsce, protesty Episkopatu i polityków w odnośnie prowadzonej w 1992 roku kampanii Benettona z billboardem przedstawiającym całującego się księdza i zakonnice, billboard RMF w 1995 roku z trzema politykami i nagą kobietą, na który SRZ wydał zakaz rozwieszania, czy reklamy bielizny Italian Fashion w 1997 roku gdy Rada Miasta Krakowa powiadomiła Kolegium ds Wykroczeń o pojawieniu się plakatów poniżających godnośc człowieka, czego efektem było wycofanie 2/3 ekspozycji, którą w międzyczasie kompletnie zdewastowano. Polska mentalnie jest pod tym względem dyktatura zaściankową, w której prym wiodą religijni fanatycy, gotowi zniszczyć wszystko, co jest niezgodne z doktryną swojego guru – bez względu na to, czy ma on na imię Roman, Tadeusz czy Jarosław. Dodatkowo przy władzy jest partia, która jako ostatnia stanęłaby w obronie wolności wypowiedzi czy słowa, co pokazują obrazowo ostatnie zawirowania medialno-polityczne. Smutne jest to, że będąc nominalnie w Europie jesteśmy tak na prawdę w Republice Togo, nie ubliżając Togo oczywiście.

Poniższą reklamę damskiego fryzjera już prezentowałem w MediaFunie – czy ona jest również kontrowersyjna? Chcielibyście aby Antonia Boutique otworzył swoją filię w Polsce czy wolicie fryzjera?

Comments 1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *