50

Mediacar rusza, czyli kolejny duży krok w sponsoringu polskiej blogosfery!

To chyba najdłużej powstający wpis na mojego bloga… bo już chyba od września 2008 odgrażałem się hasłem „mediacar”. Pewnie winne hasło „prokrastynacja” i wszystkie podobne słowa, które krążą wokół tego pojęcia :-). Poza tym, próbując ruszyć projekt mediacar chyba wybrałem złą drogę i zamiast po prostu wykorzystać siłę bloga i umieścić ten wpis w najlepszym miejscu 🙂 „szeptałem” o nim tu i tam… nie do końca skutecznie – chociaż recenzję zawsze zbierał bardzo dobre… Czas ruszyć z kopyta 🙂
Mediacar to mój kolejny mediafunowy projekt, który ma pomóc mi w prowadzeniu dalszej działalności jako bloger (video bloger) oraz wykonać następny krok w temacie – bloger i sponsoring.

Sponsoring Agito był sukcesem dla obydwu stron, nie synchronizowaliśmy wpisów, ale wczoraj pojawił się wpis na blogu Jacka Gadzinowskiego (a dzisiaj w Media2.pl), a trochę wcześniej daliśmy obszerne komentarze na Antywebie. Zresztą chyba przypadek Agito jest stałym czytelnikom bloga dość dobrze znany, kamera z którą biegam do tej pory (zadziwiająco dobry sprzęt, naprawdę) to właśnie efekt sponsoringu, który do tej pory funkcjonuje. Aha, w przypadku Agito kilka słów wyjaśnienia… bo gdzieś tam w komentarzach pisałem o tym często, ale ponieważ pytania się powtarzają, to jeszcze raz. Umowa z firmą Agito trwała od marca do grudnia… w grudniu 2008 po prostu sama wygasła, stąd wielki plaster u mnie na blogu (żaden kryzys) :-). I to, że do tej pory nie pojawił się żaden następca na miejsce Agito, to głównie moja wina, ponieważ jakieś sensowne działania i rozmowy podjąłem dopiero w lutym 2009 (wiem, że oferta „mediacar” pojawiała się na różnych przetargach na działania marketingowe, ale pech chciał, że akurat te firmy przetargów nie wygrywały)… no i tak mamy czerwiec, a plaster na blogu, mediacar we wpisie 🙂

Co to jest mediacar?
Mediacar to obrandowany logo bloga i logo sponsora samochód, wyposażony w kilka kamer, mobilne studio telewizyjne do przeprowadzania wywiadów z ludźmi marketingu, reklamy, świata biznesu, internetu, blogerami i młodymi przedsiębiorcami. Czyli rozszerzenie tego, co robię do tej pory (plus oczywiście dużo większy lans).

Jak to działa?
Coś ciekawego dzieje się na rynku, wprowadzany jest nowy produkt, usługa, kontrowersyjna kampania, konferencja, barcamp, democamp (wszystko co jest w kręgu moich zainteresowań) – mediacar podjeżdża pod miejsce zdarzenia, zabiera gościa (lub gości) w kilkunastominutową przejażdżkę w warszawskie korki. Na luzie, bez nadęcia rozmawiamy o bieżących sprawach, potem szybki montaż i powstaje kilkuminutowy materiał video. Takie wywiady jak z Marcinem de Kamińskim (the Pirate Bay), Przemysławem Mościckim (Smava.pl) czy Rafałem Ohme (LAB) powstawałyby właśnie w mediacarze. Relacje z democampów, krótkie wywiady, nawet większe dyskusje – idealne miejsce. Pamiętacie program „nauka jazdy” (TVN)? No to coś w tym stylu 🙂

Diabeł tkwi w szczegółach, ale wydaję mi się, że wszystko mam dosyć dokładnie dopracowane, tak, aby można było obsługiwać wszystko jednym palcem, złożyć i rozłożyć tak, aby samochód można było ze spokojem zaparkować. Jednocześnie zapewnić komfort jazdy, rozmowy i ciekawe ujęcia (planuję 4 kamery w środku). Potem szybki montaż materiału i tak jak w przypadku dotychczasowych produkcji, materiał wędruje na dedykowane serwisy video, gdzie można oglądać w dowolnych formatach (avi, flv, iphone, mp3) pojawia się na blip.tv lub vimeo, na blogu, itunes, facebooku, twitterze itp.

Volvo XC90 - przykładowy mediacar (foto: volvocars.com)

Volvo XC90 - przykładowy mediacar (foto: volvocars.com)

Ponieważ mediacar to będzie taka medialna taksówka nie będzie problemu aby zrobić szybki wypad na Krakspot do Krakowa, Barcamp do Poznania czy MediaSzum do Łodzi, zabrać po drodze innych blogerów i prócz materiału z imprezy zgrać podsumowanie na gorąco w trasie. Możliwości jest tutaj naprawdę dużo i w dalszym ciągu nie ma jakiegoś naginania czy robienia czegoś na siłę – to po prostu rzeczy, które do tej pory wykonuję, trochę w mniejszej skali.

Czego potrzebuję?
Oczywiście potrzebuję samochodu oraz wyposażenia go w sprzęt nagrywający i do obróbki video. Ponieważ w dalszym ciągu są to produkcje przeznaczone do sieci, specyfikacja techniczna sprzętu mieści się w bardzo rozsądnych granicach (wszystkie szczegóły zainteresowanym osobom prześlę mailem).
Samochód – w tej chwili marka samochodu jest nieistotna, ważniejsze są gabaryty. Ważne aby z przodu było sporo miejsca. Oferta dla sponsora ma dwa główne warianty. Jeśli sponsoringiem bloga będzie zainteresowany producent samochodów, to oczywiście mediacar jest doskonałym sposobem na promocje marki oraz jazdy testowe z moimi gośćmi. Jeśli na sponsoring zdecyduje się firma spoza branży motoryzacyjnej to również tutaj mamy sporo do wykorzystania i możliwość dobrania marki samochodu do osobowości marki. Możemy nazwać ten samochód odpowiednio do marki sponsora np. mediacar sponsorowany przez PLAY mógłby nazywać się PLAYmobil… Oczywiście w każdym przypadku materiały video tworzone w mediacarze będą odpowiednio obrandowane, również sam samochód będzie odpowiednio oznaczony (chcę wyjść z marką swoją i sponsora poza internet). To zresztą tylko część możliwości, prezentuje tutaj tylko przykłady, efekt docelowy zależy od wyobraźni sponsora, naszych ustaleń, charakteru marki. No i w branży, mediach w marketingu dzieję się tyle, że mediacar będzie miał pełne ręce (koła) roboty 🙂

Koszty
Tutaj nie ma sztywnych widełek, ponieważ największą niewiadomą jest marka samochodu.
Najważniejszą rzeczą jest fakt, że nie potrzebuję samochodu na własność – użyczenie, wypożyczenie na rok czasu – to jest mój cel. Rodzaj samochodu w jaki „celuję” to raczej SUV (volvo, nissan, toyota), nie mam tutaj ściśle określonych preferencji, byle nie była to jakaś miniaturka.

Po stronie kosztów sponsora jest również zakup sprzętu oraz opłaty eksploatacyjne samochodu. Szczegółową rozpiskę mogę przesłać zainteresowanym osobom (maciekMAUPAmediafun.pl).

Mitsubishi Outlander - przykładowy mediacar (foto: mitsubishi.pl)

Mitsubishi Outlander - przykładowy mediacar (foto: mitsubishi.pl)

Na czym mi zależy?
To co jest dla mnie istotne, to fakt aby również ten sponsoring, podobnie jak w przypadku Agito przeprowadzić na jasnych dla wszystkich stron (przede wszystkim czytelników) zasadach. W pierwszej kolejności tę ofertę kieruję do agencji reklamowych, które zajmują się markami swoich klientów – aby ten pomysł włączyć w szereg działań marketingowych klientów. Jednorazowy, oderwany od kampanii sponsoring bloga nie przyniesie żadnych efektów, wkomponowany w strategię klienta – przyniesie gwarantowany efekt. To też jest ważny element pomysłu na mediacar, aby po raz kolejny udowodnić, że mądrze przeprowadzony sponsoring bloga ma sens. Mam nadzieję również informować na blogu o jego przebiegu, efektach dla marki itp. No chyba, że zupełnie „te blogi i internety” są przeceniane, wtedy przypadek sponsoringu bloga mediafun będzie interesującym przykładem 🙂

Skąd więc tytuł wpisu „mediacar rusza” skoro jeszcze nie ma samochodu? Ponieważ przez ten wpis oferta właśnie poszła w świat, można zacząć odliczanie. Czy projekt i pomysł zyska uznanie? O tym szybko się przekonam, a wraz ze mną również Wy. Zresztą mam nadzieję, że spora część czytelników mojego bloga to właśnie goście do przejażdżki/wywiadu w mediacarze. Sam projekt kiedy ruszy umożliwi mi realizację kolejnych moich pomysłów, ale o tym wkrótce…

Zapraszam do kontaktu firmy i agencje które chciałyby wejść z blogem Mediafun ten projekt sponsoringowy (maciekMAUPAmediafun.pl). Chętnie odpowiem na pytania, czy to prywatnie czy w komentarzach, zainteresowanym osobom prześlę trochę liczb.

Chętnie poznam też Wasze zdanie o tym projekcie…

Comments 50

  1. No to Maćku do dzieła, aby się udało jak najszybciej z tym projektem ruszyć i po wakacjach scena barcampowa i nie tylko będzie jeszcze lepiej o-video-wana 🙂

    Powodzenia i trzymam kciuki!

  2. No poważny projekt widzę, powodzenia w realizacji i czekam jak się sprawa będzie rozwijała.

    1. Post
      Author

      @ktancula: jak sponsor będzie miał gest i będzie chciał zaszaleć to i takie możemy rozwiązanie przyjąć…wtedy i barcamp mobilny w środku będzie można zrobić 🙂

  3. Kolejna bardzo odważna medialna inicjatywa – gratuluję zarówno pomysłu, jak i faktu, że wierzę w jego realizację – naprawdę, Maćku, przodujesz obecnie wśród promowania blogów (i nie tylko) w Polsce 🙂

  4. @mediafun: widzę, że zrobiłeś solidny research 😉
    Ile masz 'poziomów sponsoringu’ w ofercie?

  5. Rozumiem, że w planach na 2010 jest już projekt własnego _domu_ mediowego gdzieś na przedmieściach Warszawy? „Rusza projekt MediaVilla! Drodzy reklamodawcy… ” 🙂

    Mediacar to kolejny szalony pomysł, który… ma szansę wypalić… Powodzenia 🙂

  6. @tomasztopa dom mediowy chyba nie tak szybko, ale prawdziwe studio telewizyjne? duży krok naprzód. Kto wie co za 2 lata…
    i ciekawe co na to prezes Walter 😉

    1. Post
      Author

      @ktancula: to prawda, mediacar ma trochę też pomóc w następnych przedsięwzięciach, w końcu te kilka kamer trzeba zagospodarować 🙂

  7. Jak ma jeździć po Polsce i zabierać autostoblogerów to chyba 7-osobowe auto by się przydało 🙂 Poza tym bardzo ciekawe przedsięwzięcie. Mam nadzieję, że szybko znajdą się sponsorzy i mediacar będzie stałym elementem branżowych spotkań i wydarzeń. Jak by można było jakoś pomóc to pisz.

  8. Rodziło się to długo. Jakiś czas temu mieliśmy okazję rozmawiać o tym i nawet jeden z moich klientów poważnie myśli. Zobaczymy – mimo kryzysu są firmy, dla których to świetny pomysł – mam nadzieję, że będzie mały wyścig do tak innowacyjnej formy reklamy i budowania wizerunku marki.

  9. Pomysł odważny i ciekawy. Tego moim zdaniem trzeba obecnym mediom – powiewu świeżości 🙂

  10. Wysoko mierzysz. Nie łatwiej zacząć od skutera? MediaZIPP (czy MediaPiaggio) i sprawa jest jasna – docierasz do centrum nie bacząc na korki, spalasz tyle co kosiarka do trawy a jaka frajda z rozmowy, gdy gość przyklejony do Twoich pleców klaruje ideę swojego projektu…

  11. Morze by ta pomyśleć na autem typu Mercedes Viano/Vito, VW Transporter? Na pewno sporo w nim miejsca i więcej niz w proponowanych SUV’ach. A koszty zakupu i eksploatacji na pewno podobne.

  12. Maciek podziwiam zapal i upor. Zycze Ci powodzenia, ale niestety jesli juz CI sie uda cokolwiek zalatwic, to bedzie graniczylo z cudem 🙁

  13. Ciekawy i odważny projekt, wypada życzyć powodzenia 😉
    Cuda czasem sie zdarzają, rok temu… nikt nie przypuszczał że sponsorowanie bloga to normalna praktyka.

    Tym razem, też może się udać. Ze swojej strony potencjalnym zainteresowanym (reklamodawcom/sponsorom) moge tylko rekomendować takie posunięcie.

  14. Ciekawy pomysł nie ma co – myślę, że wypali.
    Ofertę KIA byś przyjął? – Oni są dość ruchliwi w wszelkich formach promocji i wg mnie najszybciej z ich strony taka propozycja może paść?

    p.s proponuję już rezerwować miejsce na cyfrowym multipleksie pod kolejne projekty… 😉

    1. Post
      Author
  15. Chyba najlepsze VideoCentrum było by zrobić jak proponuje Grafi na jakimś „busie”. Dzięki dość dużej powierzchni spokojnie wadzisz sobie studio dla gość do środka, oraz zmieścisz mobilną montażownie.

    I tak oprócz tych twoich 4 szpiegowskich kamer ala Nauka Jazdy:
    3 rząd: duża kanapa służąca jako miejsce do wywiadów na 2-3 osoby
    2 rząd: brak / składany / tyłem do kierunku jazdy (pozwalają na to przepisy?) – Tak by fotele nie przeszkadzały w czasie wywiadu.

    Dodatkowo między pilotem, a kierowcą stojak na kamerę do wywiadów.
    Z boku może jakiś barek ;D

    I wtedy spokojnie na paczę masz studio monterskie, wieszaki na kamery, generator prądotwórczy. Do tego łącze satelitarne by nadawać online 😀

    A najlepiej jak by ci dale VW Transporter serii 1 lub 2giej 😀
    T1 – http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Vw_bus_t1_v_sst.jpg
    T2 – http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Volkswagen-rapunzel.jpg

  16. Będę śledził postępy akcji. Może teraz wydaje się ciut szalona, ale kto swego czasu przypuszczał, że uda Ci się Agito załatwić.

    Przewagą Agito jest to, że większość z Twoich czytelników może sobie pozwolić na zakupy u nich – poprzez promocję marki w blogosferze dotarli ze swą ofertą do potencjalnych czytleników.

    Teraz gdyby udało Ci się załatwić takie cudo – czego Ci życzę – jakim jest Audi Q7 cóż to zmieni dla tej marki? Wielu ją zna, ale to nic nie zmieni. Nadal samochody z tej półki to zbyt wysokie schody dla ludu z blogosfery.

    Tak czy owak trzymam kciuki

    1. Post
      Author

      @mikowhy: to ciekawa kwestia, wszystko zależy od marki jak chce się pozycjonować, zapewniam że jest wiele marek (nie tylko samochodowych) które liczą na uznanie blogosfery (to wciąż jakieś piętno że blogosfera to banda okularników). Zresztą kampanii i propozycji jest coraz więcej, ja również dostaje takie, niedawno miałem propozycję testowania najnowszego modelu pewnej marki, ja bloger niesamochodowy – skoro takie propozycje się pojawiają, to chyba po drugiej stronie żaden idiota nie siedzi…

      Tutaj też nie mam ciśnienia na markę czy jakiś wypasiony model samochodu, bardziej interesuje mnie przypadek czy da się taką akcję przeprowadzić na jasnych i otwartych zasadach – z jeszcze większymi efektami niż z Agito. Ja samochód mam, sprzęt też bym sobie skombinował do środka i jakoś by działało, ale chcę pokazać (po raz kolejny, bo i Agito i TUBY i WOMM… a w planach już kolejne duże imprezy z dużymi firmami) że duża firma i jeden bloger naprawdę mogą razem fajne rzeczy zrobić.

      A wracając do Audi Q7… hmm, myślę, że nie doceniasz czytelników bloga :-), nie wiem dlaczego w opinii pojawiają się stwierdzenia że czyta mnie paru geeków co tramwajami jeżdżą… przecież ci i czytelnicy, i ci z którymi robię wywiady to albo już aktualni przedsiębiorcy, pływowi blogerzy startujący albo myślący o własnej „naszej klasie”, ci którzy mają coś do powiedzenia w mediach i biznesie… niektórych postępy śledzę od początków (startupy, Nozbe, Spryciarze, Blogvertising – wystarczy przejrzeć posty sprzed dwóch lat), osoby z którymi robię wywiady to tez idealny target dla dobrej marki, a zapraszając ich do Mediacaru funduję właściwie jazdę testową…. to tylko kilka kwestii które można wrzucić pod hasło Mediacar. Temat jest bardzo obszerny i mam nadzieję, że dam radę wszystko ogarnąć.

      Oczywiście do tego pomysłu potrzeba trochę odwagi (bo blogosfera jest trudno mierzalna – zresztą szykuję o tym właśne post) a liczby i tabelki to jest coś co lubią media plannerzy i klienci. Ale przede wszystkim do tego pomysłu trzeba wyobraźni, a publikując ten pomysł na swoim blogu właśnie na ten element najbardziej ze strony odbiorców liczę.

  17. Poprzeczka wysoko – czuję, że będzie ciężko. Ale jak najbardziej trzymam kciuki i w razie czego możesz liczyć na specjalne miejsce parkingowe na kolejnych KrakSpotach 😉

    A wracając do dyskusji – może warto uderzyć do jakichś sporych dealerów samochodowych? Bo o ile Nissan to Nissan, o tyle Nissan z salonu XYZ jest już konkretną reklamą. Nie mam natomiast zielonego pojęcia, czy dealerzy mogliby sobie w ogóle pozwolić na coś takiego.

  18. Świetna inicjatywa! Czegoś takiego chyba jeszcze nie było. Naprawdę fajnie byłoby coś takiego zobaczyć, nawet z udziałem zwykłych ludzi – jakies ciekawe reakcje na nowe kampanie itd. To może byc coś!

  19. Jacek, ta dyskusja trwa kilka dni – z braku argumentow przyszedles sie tu pozalic bo zbyt wielu ludziom nie trafia do przekonania nijaka argumentacja?

    Zostawmy dyskusje Gl, GLowi.

  20. Projekt bardzo ciekawy, ale budżet potrzebny dość spory. Myślę, że najprędzej zainwestowałaby w to jakaś agencja reklamowa, która może Cię znać.
    Być może jak mówili poprzednicy dealerzy aut tylko oni mogą nie ufać blogerom. Nie znają Cię może być ciężko ich do tego przekonać.

    1. Post
      Author

      @gdaq: tak jak pisałem we wpisie, najbardziej mi zależy na takich modelu współpracy bloger-agencja-sponsor…wtedy obydwie strony mogą mieć pewność, że to działania zaplanowane i umieszczone w strategii działań marketingowych… a nie „znam kogoś z marketingu sponsora”.

  21. Pingback: byisk wrzucił link na Flakera otagowany comment44600 | flaker.pl

  22. Pingback: AdTaily czyli o reklamie na blogach – wywiad mediacar : Blog.Mediafun.pl

  23. nie wiem czy to sluszne spostrzezenie, ale w mimo ze dostales w projekcie peugota wszedzie w banerach projektu jest mitsubishi…

    1. Post
      Author

      @rumyan: tak jak wspominałem we wpisie w wywiadzie z AdTaily, Peugeot nie został mediacarem na stałe – to dopiero testy (oraz część kampanii reklamowej)… w dalszym ciągu szukam i rozmawiam z potencjalnymi sponsorami… projekt jest więc otwarty.

  24. Pingback: Mediacar – Pudelek od kuchni : Blog.Mediafun.pl

  25. Pingback: AutomotiveBlog.PL » Blog Archive » Peugeot 308CC – samochód blogosfery?

  26. Pingback: Mediacar (Peugeot 308 CC) – jak się nim naprawdę jeździ? : Blog.Mediafun.pl

  27. Pingback: Lech Wałęsa i Seat Exeo | AutomotiveBlog.PL - blog motoryzacyjny

Skomentuj Nozbe Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *