22

Lukier szkodzi

Pewnie, jak wielu z Was, obserwuję kampanię i poczynania Playa. Niedawno pozwoliłem sobie na pierwsze oceny, mimo że pewnie jest na nie o wiele za wcześnie. Tak naprawdę, to cały czas mam nadzieję, że się coś wykluje z tego fioletowego cukierka.

Byłem niedawno w Opolu na dwóch całkiem interesujących spotkaniach ze studentami opolskich uczelni (w ramach BOSS). Mogłem się trochę pomądrzyć na temat kreatywnej reklamy, ponarzekać i pochwalić tych najlepszych oraz rozdać trochę pomocy edukacyjnych – poszło trochę darmowych paczek z egz. BriefuVisual Communication, cieszę się, że są firmy, dla których edukacja i specjalne traktowanie studentów nie jest tylko pustym sloganem.

Byłem mocno zdziwiony, że w Opolu (w końcu jakieś 120 tys. mieszkańców i dużo studentów) nie było żadnego billboardu, autobusów, nalepek Playa. Wcześniejsze informacje prasowe podawały, że to ogólnopolska kampania :-). Tak naprawdę jedynym śladem po Playu w Opolu była gazetka z MediaMarktu z zapowiedzią sprzedaży starterów Paly 🙂 Niezła ogólnokrajowa kampania… bo w Warszawie jest fioletowo przecież od dawna. Znacie może jeszcze jakieś większe miasta gdzie fiolet Playa nie dotarł?

Za to inna partyzantka Playa rzuciła mi się w oczy. Niedawno wrzuciłem do YouTube spot, który był emitowany w tv – ten irytujący, z szumem.

Obejrzało go ok. 1500 osób, co jak na YouTube nie jest niczym szczególnym… szczególne natomiast były komentarze użytkowników do tego filmu. Sami oceńcie, czyż nie słodkie? :-):

TitoLocc
Dawno nie widziałem reklamy która tak zwracałaby uwagę.

kasiapo
takiej reklamy jeszcze nie było, nieźle zaczynają:)

izz84
mi też się bardzo spodobała! przyciąga moją uwagę za każdym razem jak leci w tv! poza tym rzeczywiście wywołuje bardzo pozytywne skojarzenie z flashmobem 🙂 może zrobimy sobie takiego flashmoba sami! hihihi to byłby wcale nie głupi pomysł 🙂

zuuzii
ciiiiii!! Super reklama 🙂 Jedna z lepszych jakie widzialam.

iwi11
nowa telefonia i nowa forma reklamy…bardzo ciekawa, innowacyjna, według mnie strzał w dziesiątkę:)

amfi82
dla mnie reklama jest swietna – dodatkowo nawiazuje do flashmoba 🙂

kasiapo
zaskakuje, niezła naprawdę:)

mikeangelos22
świetna jest! przyciąga wzrok za każdym razem jak leci w TV!

Sprawdziłem sobie niektóre konta komentujących – niektóre z nich założone niedawno, niektórzy jedynie wrzucili filmy do YouTube dot. marki Play czy nadchodzip4.com.

Całkiem możliwe, że to są użytkownicy tych hojnie rozdawanych telefonów – przypomnę 20 tys. sztuk. Taka liczba nawet wśród zagranicznych ekspertów od marketingu szeptanego (vide konferencja Streetcomu) powodowała spore zdziwienie. Do skutecznych kampanii wystarcza spokojnie 1000 pakietów produktu. No ale tu pewnie i inne czynniki zadecydowały – budżet również.

Ale wróćmy do tych lukrowanych komentarzy… prawda, że słodkie?
Pewnie komentatorzy starają się być skrupulatnymi ambasadorami marki, albo sumiennie wypełniają instrukcje z poradnika „prawdziwego playowca”… trzeba tylko zachować umiar i pamiętać – nadmiar lukru szkodzi, nawet takiej wypasionej kampanii.

W następnych wpisach postaram się ograniczyć używanie słowa „wypasiony” – obiecuję.

Comments 22

  1. Dużo lukru złapałem też na http://4ty.pl – nie dziwię się, szczerze mówiąc. Mają max. 20 tysięcy dupowłazów. Może wyłączając mnie i innych sceptyków, z 15 tysięcy. Ale jednak. Dostali za darmo 4 miesiące używania telefonu, więc mogą za nich nawet życie oddać…

  2. Moją uwagę też ta reklama przyciąga za każdym razem, ale też za każdym razem mam ochotę rzucić w tv pilotem, bo mnie irytuje, oj irytuje. A flashmob jest super, jak jest naturalny (mimo, ze wtedy też wyreżyserowany), a nie taki służebny.

  3. widziałem już na mieście nowe billboardy, zaczyna coś się dziać – całośc idzie chyba w kierunku surealizmu, więc fajnie: )
    a co do Opola, to własną sieć Play ma wyłącznie w Warszawie i Trójmieście (jeśli dobrze pamiętam, a reszta to tak zwany roaming krajowy) więc pewnie dlatego ograniczają się na razie tylko do tych dwóch miast…

  4. W Szczecinie kampania jest całkiem mocno widoczna, też zajęli całobudynkowy billboard, choć budynek dużo mniejszy niż ten w Wa-wie 😉
    Swoją drogą, rozdający baloniki z helem już ich nawet nie wiążą kiedy dają je młodzieży 😉

  5. To co mi się najbardziej w tej kampanii podoba to tej biało fioletowy glut, który ciągle zmienia kształt, dostosowując się do otoczenia. Jak na to patrzę to przypomina mi się projekt hiszpańskiego designera http://r-evolution.es/index3.html
    Zresztą na jednym outdoorze widziałem bardzo podobną wizualizację

  6. spiskowa teoria dziejów ciągle żywa? hehe! ale szacun za dochodzenie! Kampania jaka jest każdy widzi, a skutek chyba odnosi bo często jest komentowana nie tylko w necie ale i w rozmowach ze znajomymi również

  7. Post
    Author

    cukier-lukier: tutaj na mediafunie tak sobie czasem z przymrużeniem oka piszę :-), znam oczywiście mechanizmy i różne strategie prowadzenia kampanii (z obserwacji, żeby nie było, że się lansuję). To, że jest komentowana to fakt, ludzie rozmawiają, ale głównie słyszę negatywne opinie jeśli chodzi o wizerunek i launch marki. Negatywne lub w styku „o co k… chodzi”. Miernikiem kampanii będzie ilość abonentów po roku czasu i komentarze zadowolonych lub nie użytkowników…

  8. Tak się składa, że jestem testerem, ale dupowłazem nie zamierzam zostać. I wiesz co? 90% testerów regularnie zjeżdżało na swoich blogach „specjalną” ofertę, która ostatecznie okazała się średnią rewelacją. Nie powiem, fajnie było dostać na 2 (nie 4) miesiące telefon i sobie trochę podzwonić. Ale mojej duszy za to nie kupili. Podejrzewam, że prędzej te komentarze były zamieszczone przez pracowników Play, niż testerów. A co do samej reklamy, to jakoś nie powaliła mnie na kolana. Pewne pomysły są rewelacyjne, inne natomiast przynajmniej dyskusyjne. Ale o to tutaj chodzi, o szum wokół marki. Reklam w TV na szczęście nie mam okazji oglądać bo nie mam TV 🙂 Pozdrowionka

  9. dupowlazy sa wszedzie i tez uwazam, ze sa nimi pracownicy danej firmy. U nas na blogu opisalismy cala prawde o rekrutacji i pracy w Almi Decor. Zaraz po tym, jak link do tego artykla dostal sie na miejsce 1. w google (smieszne, ale prawie nikt zle nie pisze o AD, a prawie wszyscy majacy z nia kontakt maja do niej pretensje), dostalismy posta od takiego wlasnie dupowlaza i ten koles byl pracownikiem Almi Decor – nakrylem sie wrotkami z wrazenia, ze sa jeszcze ludzie w pl, ktorzy dla 1200 zl brutto na umowe zlecenie na mies. maja ochote na wykonywanie takich polecen nzwijmy je sluzbowymi 🙂 –
    Nie daje linka, bo u barona rzadzi antyspam i mnie blokuje – jak kto chce poczytac, to znajdzie 😀

    Reasumujac, Rzeczpospolita lukrowcow?

  10. Post
    Author
  11. mareksy śmiało mogę powiedzieć, że jesteś skończonym idiotą… piszesz o jakichś dupowłazach, a nie masz pojęcia kim są i co robią – 1200brutto?? śmiech na sali… taka stawka jest zarezerwowana tylko dla takich buraków i maminsynków jak TY!!!
    ps. polecenia to ja wydaje (muszę bo są na świecie ludzie Twojego pokroju, którym wszystko trzeba tłumaczyć, powtarzać, uczyć i tak w kółko – tzw. niereformowalni.
    dupowłazy? heh, jesteś po prostu nieudacznikiem, który tylko narzeka i nie jest w stanie nic sam zmienić – może mieszkasz z mamą i wciąż chodzisz z nią za rączkę na spacerek?!

  12. Przeczytałam uważnie i spokojnie post i komentarze, aż do wypowiedzi niejakiego tulipa. Nie wiedzieć czemu z całkiem sensownej wymiany zdań na temat fioletowego gluta, tulip nic nie „skumał” i zaatakował mareksego, chyba w odwecie za zablokowanie jego napastliwego bełkotu na naszym blogu. Ponieważ to ja zaczęłam pisać o swoich przejściach z Almi, czuję się upoważniona do zostawienia tu komentarza. Ciekawa jestem czy właściciel Almi Decor, całkiem sympatyczny człowiek z ambicjami, ma świadomość jakich ludzi u siebie zatrudnia. Mam wrażenie, że kampanie takie jak ply, to pieniądze źle zainwestowane, jeśli zwykli pracownicy firmy, którzy potem ją reprezentują przed jednostkowym klientem nie są przeszkoleni i zachowują się tak jak tulip. Jakim niewyżytym frustratem i prymitywem trzeba być, żeby wymyślać ludziom od „idiotów” przy takiej okazji jak dyskusja na blogu w wolnym od cenzury kraju. Staram się komentować wypowiedzi lub czyjeś zachowanie, a nie personalnie osobę, która je głosi. Cóż, tajemniczy tulip podający się za pracownika Almi sam wystawia się na ciosy i kompromituje nie tylko siebie. Po moim szkoleniu w centrali Almi we Wrocławiu mam ugruntowane przemyslenia i nikt nie odbierze mi moich doświadczeń. Wiem jaki jest rozjazd pomiędzy teorią, a praktyką. Jeśli tulip komukolwiek wydaje polecenia, to współczuję tym ludziom, bo najbardziej przyzwoitych i pracowitych można znaleźć pośród sprzedawców. Kadra kierownicza i ci wyżej, pozostawia wiele do życzenia. Moja kierowniczka często przeklinała i wrzeszczała używając słowa na k, a przecież to kobieta po studiach i przełożony. Sprzedawca nie zarabia więcej niż 1200 plus jakaś premia, jeśli kierownik uzna, ze zasłużył. Jaki szanujący sie facet przyjdzie pracować głównie jako fizol od „wnieś wynieś” za tyle i zgodzi się na kobietę jędze za szefa? Cóż, niektórzy być może maja nadzieję, że ze sprzedawcy awansują na dekoratora 😉 powodzenia. Teraz do tulipa jeszcze, niech mi reszta wybaczy, ale zagotowałam. Kimkolwiek jesteś i cokolwiek robisz, jesteś tchórzem z kompleksami, który nie bardzo wie na jakim świecie żyje, bo ze swojego małego grajdoła niewiele widzi. I czym ty się człowieku chełpisz i upajasz? Co ci się w życiu przydarzyło złego, że aż takie kompleksy musisz leczyć na cudzych blogach? Zarzucasz mareksemu to, co sam robisz – nie znasz człowieka i nie wiesz co on robi, a wymyślasz mu od idiotów. Obawiam się, że nikt nie słucha twoich poleceń i w tym problem biedaku!
    A co do ply, to nie pierwsza i nie ostatnia kampania w Polsce, która ma bardzo nierówny poziom i próbuje kokietować bardzo różne grupy docelowe. A mnie i tak interesuje tylko, kto i jak mnie obsłuży w punkcie sprzedaży i czy zapłacę taniej niż u konkurencji.

  13. W pierwszym odruchu chcialem Mediafuna poprosic o cenzure tym razem 😀 – wiem, wiem, Mediafun „zglupl bylby” tym razem 🙂 – i skasowanie wypowiedzi Tulipa – ale potem pomyslalem sobie, ze jednak nie…

    Ktos tu juz o tym wspominal, oto Drogie Panie i Panowie mamy typowy przyklad lukru, ktory nie zabije Lukranta (tulip), bo chlop nie ma odwagi sie podpisac, wiec namierzyc go mozna tylko po logach na serwerze i IP, ale komu by sie chcialo, a wracajac do tematu – wysadzi z siodla Almi Decor, a w innych przypadkach opisanych tu powyzej – Playa.

    Obawiam sie o jakosc szkolenia i rekrutacji Almi Decor oraz jej przyszlosc, ktora powoluje sie w swoich materialach szkoleniowych na np. dorobek intelektualny Dalaj Lamy, Shirley McLaine, Alvina Toflera, Berta Hellingera itd. (ciekawe, czy za zgoda rights holdera?), a przez sito HRa i szkolen przechodza takie butne buce, jak ten baran powyzej.

    Nie wiem jak jest w Playu, ale jesli jest tak samo, to o nich tez sie nalezy obawiac 🙂

  14. Ach, o jednym waznym elemencie tej ukladanki zapomnialem:

    wszelkie konflikty wlasciciele Almi Decor staraja sie zalatwiac, splacajac wszelkie zadania i pretensje ze strony osob trzecich… wola zaplacic i uciszyc sprawe, moze dlatego tak malo niepochlebnych opinii na ich temat – tu znow watek wiaze sie z Playem, z waszych postow wynika, ze niewiele kosztuje Polaka sumienie i jego opinia ;).
    Tak wiec, kolega Tulip, jesli tylko nie jest szefem tej firmy :), wlasnie zapracowal na swoje zwolnienie, bo postepuje niezgodnie z przyjeta filozofia korporacyjna… i trudno, przeciez nie bedziemy po nim plakac :D, tacy jak on, sadzac po postach o Playu, nie znajduja sie na kamieniu, sami sie rodza 😀

  15. http://votel.pl/news,1003,Tajny,projekt,Play.html
    Tajny projekt Play
    W dobie internetu nic nie da się ukryć. Otrzymaliśmy informacje, że Play prowadził tajny projekt.
    Od ponad pół roku na różnych portalach, forach, blogach (…) pojawiały się informacje na temat nowego operatora Play. Tym informacjom zawsze towarzyszyły dość duże ilości komentarzy, które bardzo chwaliły Play… (c.d. pod linkiem)

  16. Pingback: Lukier szkodzi « Trendy oczami “experta”

  17. Pingback: Naomi Klein, koncerny i zagarnianie przestrzeni publicznej - Lektury reportera

  18. Pingback: Naomi Klein, koncerny i zagarnianie przestrzeni publicznej | Lektury reportera

Skomentuj mareksy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *