8

Koszalin: „Media – komunikacja – edukacja” – trwa konferencja (na gorąco)

20131209-121823.jpg

Jestem na konferencji „media – komunikacja – edukacja” w Koszalinie – co prawda w panelu pojawiam się na końcu, ale lubię przychodzić na całe konferencje i odnieść się do wcześniejszych prezentacji. Z ciekawością wysłuchałem wystąpień przedstawiciela Radia Koszalin (Arkadiusz Wilman) i pani Eweliny Starzak z lokalnej Telewizja Max Koszalin. Tak duźej ignorancji dla nowych mediów, szczególnie w przypadku wystapienia o telewizji (luźne cytaty: my to mamy ekipę, kamerzyste, montażyste i podpisujemy się własnym nazwiskiem, a w sieci to anonimowe wszystko może być, nie wystarczy tylko włączyć kamery i żeby był materiał, my mamy wplyw i nie obchodzi nas co ludzie potem piszą w sieci, puszczamy material, bo ludzie wracaja z pracy i włączają telewizor, w swoich relacjach wystrzegajcie się wyrażania własnej opinii bo potem ludzie będą o tym gadać, a przecież chcecie mieć spokój jak wrócicie do. domu) dawno nie słyszałem… sporo tego bylo, pewnie trochę o tym pogadamy w panelu, ale dzięki takiej postawie wiem dlaczego media tradycyjne, są w takiej dupie i wiem dlaczego nigdy nie chciałem być dziennikarzem.

I jeszcze jeden temat, ktory trudno mi zweryfkować (rzadko słucham radia), ciekaw jestem Waszej opinii – podobno w wielu rozgłośniach radiowych nie ma miejsca na hip-hop, a jedną z niewielu stacji gdzie można słuchać hip-hopu to właśnie radio Koszalin. No i pytanie, czy hip-hop faktycznie potrzebuje radia? Według mnie to właśnie hip-hop doskonale odnalazł się w sieci (i nie chodzi mi tylko o najpopularniejsze kanały na YT) i całkiem nieźle radzi sobie bez radia.

Comments 8

  1. Prawdziwy hip-hop wywodzi się z podziemi i przed internetem zdobywało się go na kasetach od znajomych i tez nie było do w radiu. Obecnie to co nazywa się hip-hopem i puszcza w radiu, mocno odbiega od tego gatunku (oczywiście są wyjątki) 😉

  2. Czy rap potrzebuje radia? Jak dla każdego gatunku muzyki, tak i dla rapu, radio jest kanałem promocji muzyki. Liczne wyświetlenia niektórych produkcji hip-hopowych na yt nie powinny przesądzać o braku istnienia ich w eterze. To akurat ciekawe, że w sieci popularność rapu bije rekordy, a wciąż gatunek nie może wypłynąć na szerokie wody mainstreamowych mediów (pomijając Donatana). Nikłe występowanie rapu w radiu powoduje raczej treść i forma kawałków, do której nie przywykli słuchacze najbardziej popularnych rozgłośni. Są stacje, na których częstotliwościach często pojawiają rapowe kawałki jak np. Czwórka i spoko, że da się jadąc samochodem usłyszeć coś innego niż te same muzyczne produkty przygotowane pod określoną grupę słuchaczy. Kasper Mylisz się. To co obecnie nazywa się hip-hopem jest inną formą tej muzyki, która cały czas się rozwija, przy produkcji której pojawia się mnóstwo eksperymentów, jak mało gdzie. Można powiedzieć, że coś jest true shoolowe albo new schoolowe, ale nigdzie nie jest napisane, że wszystko co ma być hip-hopem musi brzmieć jak Wu-Tang-Clan albo Paktofonika.

  3. Post
    Author
  4. Z góry przyznam, że nie byłam na konferencji do końca, chociaż w tej chwili tego bardzo żałuje, bo z chęcią zadałabym Pani Ewelinie z TV Max kilka pytań a już na pewno bardzo żałuje, że nie wysłuchałam Twojej opini na te tematy…
    Byłam na konferencji do godziny 13 i przyznam, że poczułam się zażenowana jej wystąpieniem gdy na wstępie stwierdziła, że nic jej nie interesuje poza tym co ona sama robi… rozumiem, że posiada „zdrowe” podejście do swojej pracy jednak, było to nie na miejscu dla osoby publicznej.
    Tak samo jak w kwestii tego, że studenci nie chcą realizować swoich praktyk …a przecież w samym Koszalinie jest wielu studentów szukających właśnie praktyk, które je czegoś nauczą a nie tylko będą „na kwitek”.
    Pan Wilman zaś na konferencji w PK zapomniał też wspomnieć o audycjach prowadzonych w ich radiu przez studentów.
    Nie wydaje mi się aby audycje hip-hopowe były jakoś pomijane w stacjach radiowych w czasach gdzie różnorodność muzyki jest tak duża, że na każdej stacji radiowej można znaleźć coś dla siebie.
    Ale już nikt nie wspomniał o studentach pracujących w Radiu Koszalin czy też dla radia Koszalin, nie mówiąc już o tym, że żadna z wymienionych audycji nie jest reklamowana przez fanpage radia Koszalin… którego się nie da przeglądać.
    Była chwila gdy zastanawiałam się czy prelegenci próbowali zrozumieć wcześniej to o czym mówili, gdyż tematy były na prawdę ciekawe jednak ich wykonanie niestety wiele zostawiło do życzenia.
    Konferencja sama w sobie była bardzo przyjemna, jest mi tylko bardzo przykro, że na konferencji „Ogólnopolskiej” było tak mało osób. Rozumiem, że nie jest to wina Futury, która organizowała ową konferencje a bardziej małego nią zainteresowania ze strony studentów DiKS’u na PK.
    No dobra, krytyka krytyką a przecież były plusy!
    Wielkim plusem było to że, pozwolono wypowiedzieć się ludziom w różnym wieku, zarówno tym bardziej doświadczonym jak i tym, którzy dopiero zaczęli swoją przygodę z Mediami . Bardzo cenie sobie za to organizatorów oraz za przygotowanie techniczne do tej konferencji z ich strony bo przecież dla nich to też było wyzwanie po weekendzie spędzonym w pociągu i po powrocie z Krakowskich MediaTorów zorganizować i poprowadzić tą konferencję.
    Ale to Tylko spojrzenie z perspektywy nie-dziennikarza i osoby nie-medialnej 🙂

  5. o tej ignorancji czysta prawda. . .
    Super było jak pan to przytoczył w panelu 😉 nie wiedziała co powiedzieć trochę 😉

  6. Szkoda, że dowiedziałam się o niej właśnie teraz… z chęcią bym chociaż posłuchała kilku prelekcji… 🙂

  7. Pingback: Stare media, nowe media a Koszalin… | Jacek Wezgraj

Skomentuj MediaFun Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *