38

Frisco.pl – jeszcze billboard czy już sklep? Sprawdziłem jak to działa…

frisco06

Postanowiłem sprawdzić czy billboardy w warszawskim metrze, które udają półki sklepowe faktycznie działają. To najnowsza akcja sklepu internetowego Frisco.pl – czy to jeszcze billboardy czy już działający, praktyczny sklep, no i czy da się rzeczywiście zrobić zakupy w metrze? No, nie było tak różowo… 🙁

Comments 38

    1. Post
      Author
  1. Nawet jak nie działa idealnie w roli bardzo nowoczesnego, wirtualnego sklepu w konwencji instant shopping, to spełnia swoją wizerunkową rolę. Jest w widocznym miejscu, przykuwa uwagę, marka dostaje bonus za swego rodzaju pionierskość.

  2. zgadzam się, sporo ludzi się zatrzymywało, nieśmiało wyciągało smartfony, nie mieli apki, szli dalej – pionierskość, pionierskością, ale w pewnym momencie przychodzi moment na „sprawdzam”

  3. Sory, ale w połowie musiałem wyłączyć. Moje uszy niestety nie zniosły tego hałasu metra.

  4. A tych kodów nie można sobie zeskanować np. w zwykłym sklepie,zobaczyć jaka jest we frisco cena i ewentualnie zamówić?

  5. Zgadza się, ale akurat akcja Mediafuna słusznie punktuje błędy, które wydają się – co tu dużo mówić – karygodne. Rozumiem nadrzędny cel – przyciągnięcie uwagi klientów i ściągniecie mediów, ale… wniosek wyciągam z tego testu jeden – po zainstalowaniu reklamy nie sprawdzono choćby linkowania do produktów (najbardziej podstawowa z podstawowych rzeczy). Skoro oceniamy po okładce, to dobrze by było, gdyby dla tych, co chcą zajrzeć do środka, była jakaś treść.

  6. Jak dla mnie akcja promocyjna spełniła swoje zadanie, bo zrobił się szum, o to chyba chodziło. Na pewno jest to fajny, niestandardowy przekaz, który w otaczającej nas powtarzalnej, reklamowej codzienności bardzo się wyróżnia.

  7. Dla mnie taki wirtualny market jest w ogóle niepraktyczny, no chyba, że faktycznie chodzi tylko o wzbudzenie ciekawości i reklamę. Jeżeli nie chce mi się iść do tradycyjnego marketu, to tym bardziej nie będą latał z telefonem po jakiejś ścianie. Zakupy na stronie internetowej spełniają w pełni swoje zadanie i tyle. Zresztą, jak sam słusznie zauważyłeś na stacji metra spędzamy dosłownie chwilę w oczekiwaniu na pociąg. Umiejscowienie przy ławkach też fatalne, o działaniu apki już nie wspominając.

  8. Odnosnie zakupow we Frisco. Zauwazylem kilka „niedociagniec”, ale juz w wersji webowej. Z ciekawosci postanowilem zrobic pierwsze zakupy. Latwe wyszukiwanie, czytelna lista, dodawanie do koszyka takze fajnie. Gdy przechodzimy natomiast do zakupow robi sie ciekawe. Zawartosc koszyka wyszla na 115 zl, informacja obok przyciku zamawiam o bezplatnej dostawie powyzej 100 zl. No fajnie mysle. Szybkie wypelnienie adresu dostawy, jeszcze wpisanie vouchera na 15 zl (za pierwsze zakupy) i w podsumowaniu juz inne ceny oraz 9,90 za dostawe. Powinno wyjsc 100 zl z bezplatna wysylka, tymczasem z wysylka i po uwzglednieniu rabatu powinno wyjsc 109,90 a w podsumowaniu do zaplaty 118 zl. Telefon wiec do BOKu. Dosc szybko odbieraja (to na plus), ale dowiadujemy sie ze wysylka zostala doliczona, poniewaz wysylka poza Warszawe (szkoda, ze nigdzie tego nie napisali w widocznym miejscu), a cen konsultantka nie potrafila wyjasnic, poprosila o maila do BOKu ze screenem.
    Aha, w podsumowaniu (juz po zamowieniu) na liscie zamowionych produktow wszystkie ceny ulegly zmianie nagle. Tyle z pierwszego korzystania z Frisco. Wrazenia, mieszane.

  9. Maciek, bardzo dobre podejście do tematu. Rzeczowo i na temat, proste wyjście w miasto i sprawdzenie jak to działa 🙂 I mała uwaga: za długo gadałeś na początku ale puszczam w niepamięć ten fakt.

  10. Przypominam, że na lokalną skalę rok temu zrobił taką akcję Piotr i Paweł, tylko na citylightach w Poznaniu.
    Także Frisco jest późnym followerem…

  11. Pingback: Frisco.pl uruchamia pierwszy w Polsce wirtualny sklep w metrze - eKomercyjnie.pl

  12. Jestem jednak za docenieniem ich za tę pionierskość, przynajmniej na polskim podwórku. Wiadomo było że z niektórych kręgów i tak popłyną krytyczne uwagi, ale finalnie chyba się opłacało. Po tej akcji zrobił się oczekiwany szum 🙂 Niech to się przysłuży podnoszeniu jakości takich usług, bo mnie akurat by to bardzo ucieszyło. A apka? Początki bywają trudne, ale chyba jednak będę im kibicował, bo od czegoś trzeba zacząć nie? Nie są to kwestie, których dopracować się nie da. Wręcz przeciwnie, da się je szybko ogarnąć i poprawić.

  13. Pingback: Frisco.pl: wirtualny supermarket w metrze | Madelska blog

  14. Mnie się pomysł spodobał, zobaczymy czy zda egzamin, ale dobrze wiedzieć, że można zrobić zakupy bez biegania między półkami. Szybkie zakupy w oczekiwaniu na pociąg mogą okazać się całkiem przyjemne i praktyczne.

  15. Można se taki kod jakoś skserować, wziąć do domu i zamawiać z domu 😀 To byłoby coś! Szkoda że w moim otoczeniu nie ma czegoś takiego. Jedyne co mnie denerwuje w tym filmie to…Nowy sposób dodawania komentarzy… Z resztą jak w każdym innym…

  16. Nie jest tak źle jak piszecie, mi aplikacja działa bez zarzutu, ale zamawiać wolę przez neta

  17. Ja raz zaczęłam zamawiać na stacji i nie zdążyłam przed przyjazdem pociągu, ale w domu przed komputerem spokojnie dokończyłam zakupy.

  18. Czasami mi się zdarza składać zamówienie przez aplikację w telefonie jak siedzę w autobusie. tak to zwykle przez stronę frisco na komputerze

Skomentuj zołza Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *