Pamiętacie wiralek internetowego słownika Getionary.pl – „Ty ch… j….” – a właściwie „Tea Who You Yeah Bunny”? Właśnie wypuścili kolejny spot, niestety trochę w innym kierunku i mniej wulgarny. Brak seksu, wulgaryzmów niestety mocno osłabia rozprzestrzenienie się tego wirala i obawiam się, że trzeba będzie sztucznie pompować oglądalność. Niemniej jednak polecam uwadze ostatnie ruchy tego słownika – widgety, obecność w mediach społecznościowych, blog, twitter – zasługuje na uwagę i pewnie przyniesie więcej korzyści niż kolejny film wirusowy.
I poprzedni wiral dla przypomnienia:
Comments 4
Też dostałeś „cynk” od pani z agencji, która to robiła? :]
Ostatnio bardziej polubiłem Linga.
@Fanatyk, u mnie ta sama sytuacja.
pomysl z extra virgin juz byl, i to w sporo lepszym wykonaniu
http://www.youtube.com/watch?v=gd3oYFS9g9I