14

Dziennikarz kontra bloger?

Sporo komentarzy i interesujących dyskusji pojawiło się na blogach po piątkowych spotkaniu „Autor! Autor!” w Agorze. Temat, trochę prowokacyjnie zaserwowany przez organizatorów, został poważnie potraktowany, chociaż godz. 14 w piątek to ciężka pora dla blogerów, to jednak byli w przewadze nad nielicznymi dziennikarzami.

Najpierw jasną stronę mocy (bo my blogerzy dostaliśmy czarne plakietki), czyli dziennikarzy, reprezentował Krzysztof Olszewski (Metro), który przedstawił swój punkt widzenia na temat „dziennikarz kontra bloger”. Co prawda z niektórymi jego stwierdzeniami nie mogę się zgodzić, ale w komentarzach blogerzy mieli już dla niego mniej litości.

Wystąpienie Krzysztofa Olszewskiego (11:15):
[audio:krzysztofolszewski.mp3] mp3 do ściągnięcia (5mb).

Krótko, w punktach podsumowanie wypowiedzi Krzysztofa:
• dziennikarz – zwierzę uniwersalne,
• dziennikarz nie jest specjalistą w każdej dziedzinie, ale potrafi napisać o wszystkim, wie gdzie zadzwonić i skąd wyciągnąć informacje,
• blogi są raczej wyspecjalizowane, skoncentrowane na jednym temacie,
• wyższość dziennikarzy polega na tym, że potrafią napisać na każdy temat,
• gazety są jasne i czytelne, podzielone na działy, łatwo się w nich odnaleźć,
• w blogosferze trudno jest coś konkretnego znaleźć, mimo podziału blogów (np. w bloxie) na kategorie,
• blogerzy często piszą o informacjach, których nie sprawdzają,
• bloger nie pozyskuje informatorów,
• dziennikarz musi uważać na każde słowo, może zostać pozwany, ponosi odpowiedzialność za swój tekst,
• dziennikarze mają korektę, blogerzy nie,
• dziennikarz unika reklamowania marek, produktów w artykułach, niestety (?) blogerzy chwalą i reklamują (ew. wymieniają z nazwy) wiele marek,
• blogerzy to fajni ludzie, ale nie zawsze wykorzystują blogi w umiejętny sposób.

W uzupełnieniu do tego wystąpienia dołożyłbym jeszcze wcześniejszą moją rozmowę z Krzysztofem, która odbyła się w dniu premiery Metrobloxa:
[audio:metroblox-krzysztof-olszewski.mp3] mp3 do pobrania (5:53 min – 2,8mb)

Potem przyszła kolej na mnie. Przygotowując się do spotkania, myślałem że będzie miało trochę inny przebieg i nie spodziewałem się, że będę występował jako jedyny przedstawiciel blogosfery. Dostałem później poważny opiernicz od Bagiennego (i słusznie), za to, że przedstawiałem rzeczy tylko ze swojego punktu widzenia – z punktu widzenia autora bloga prowadzącego blog o mediach i reklamie. Co zresztą podkreślałem na początku mojego wystąpienia. Blogosfera jest tak złożona, blogerzy są tak różni, że trudno ich razem wrzucać do jednego worka. Jestem pewien, że z moją prezentacją nie zgodzi się wielu blogerów, szczególnie tych, którzy prowadzą blogi osobiste, o swoim życiu, o poezji, swojej chorobie czy ulubionych kotkach. Zresztą całą masę blogerów nie interesuje raczej rozwój polskiej blogosfery, wielkość platform blogowych i wszelkie te tematy, które czasem pojawiają się w rozmowach fascynatów internetem i społecznościami. Pozyskiwanie informacji, kontakty z firmami czy zarabianie na blogach – to są rzeczy, które ich nie dotyczą. Nieśmiało jedna blogerka (przepraszam, ale nie zapamiętałem nazwy bloga) cichutko uzasadniała i opowiadała o swoim, całkowicie odmiennym od mojego, traktowaniu swojego bloga.

Dlatego chyba ważną rzeczą jest, aby nie wrzucać blogerów do jednego worka, są to różni ludzie, z tak różnymi powodami i stylami prowadzenia bloga, że czasem „spotkanie blogerów” może oznaczać spotkanie ludzi z różnych światów i fakt, że prowadzą blogi, może być niewystarczający na znalezienie wspólnego języka.

Inną sprawą, którą często obserwuję (słuchałem również kilku audycji radiowych na ten temat), to opisywanie tego, co dzieje się na blogach w kontekście blogów politycznych, najczęściej przez pryzmat Salonu24 lub blogów popularnych polityków na Onecie. To też wydaje mi się zupełnie inna blogosfera.

Swojego wystąpienia nie będę punktował, zamieszczam zapis audio oraz prezentację, która mu towarzyszyła. Uwaga, pozwoliłem sobie trochę zmanipulować to nagranie, w trosce o Wasze uszy i z racji tego, że żaden ze mnie mówca, pousuwałem trochę „eeee” i „yyyyy”. Reszta bez zmian (22:44).

[audio:maciejbudzich.mp3] mp3 do ściągnięcia (11mb)

Po mojej prezentacji nastąpiła dyskusja, która trochę szybko mnie zmęczyła. Hm… chyba nie umieliśmy znaleźć wspólnego języka… w sumie nie wiem, co my blogerzy chcieliśmy dziennikarzom udowodnić i co dziennikarze chcieli nam przekazać. Interesujące było to, że my blogerzy często zaczynaliśmy zdania od „ja to robię, tak” „ja sądzę”, „u mnie jest tak” natomiast wypowiedzi dziennikarzy to kilkuminutowe (dłuuugie) wypowiedzi, próbujące ująć w klamry całe zagadnienie… co chyba było do przewidzenia.

To, czego zabrakło po spotkaniu, to takie after party, czyli kuluarowe rozmowy, z których słynie Aula Polska czy Yulbiz Warszawa. Sam sobie dobierasz rozmówców, słuchasz, rozmawiasz, albo masz wszystko gdzieś i idziesz na piwo. Ale mimo wszystko jestem „za” takimi spotkaniami, nadal uważam, że to my blogerzy możemy więcej nauczyć się od dziennikarzy, mimo że coraz częściej wybieram jednak blogi.

Blogi ostro komentowały ten „pojedynek”… polecam zarówno wpisy jak i dyskusje (jeśli kogoś pominąłem, proszę o info, uzupełnię wpis):

Marcin Jagodziński,
Izbieractwo,
Zjadamy Reklamy,
Long Way,
HanulaHanula,
Fotorelacja Bagiennego,
i jeszcze Polski Bloger dorzucił trochę.

Na sali kręciła się jeszcze ekipa z Heureki z kamerą, więc pewnie pojawi się wkrótce jakieś video.

A dlaczego ja wolę blogi? Przykład z ostatnich dni – start Aol.pl w Polsce.
Teksty dziennikarskie:
gazeta.pl,
Mediarun.pl,
IDG: tekstwywiad.

Blogerzy o Aol.pl:
Antyweb,
Artur Kurasiński,
Piotr Wrzosiński.
Żaden w wyżej wymienionych blogerów nie był na konferencji (ja byłem i mam porównanie).

Comments 14

  1. Z serii „Dziennikarz kontra bloger” polecam ostatniego Kominka 😉 zupełnie inne podejście do tematu ale jednak ;] (wojenka z Przekrojem).

  2. Biorąc pod uwagę relacjonowane podejście Krzysztofa Olszewskiego i jego kolegów to naprawdę nie jestem pewien, czy blogerzy mogą się więcej nauczyć od dziennikarzy, niż dziennikarze od blogerów.
    Bloger piszący o technicznych aspektach tworzenia grafiki w Photoshopie czy też publikujący jakieś rozwiązania w języku PHP jest pod ostrzałem fachowej krytyki, na którą musi odpowiedzieć właściwie natychmiast. Z taką krytyką dziennikarze nie mają styczności, a jeśli już to się zdarza, efekty widać na paru dziennikarskich blogach…

    Nie kojarzę też poważnych blogerów, którzy wczoraj pisaliby przewodnik po zawiłościach konfiguracji Apache, dziś analizę sytuacji politycznej w Zimbabwe, a jutro raport o wzroście siły nabywczej juana. Zdecydowana większość pisuje o tym, na czym się zna i nawet nie próbuje pisać na inne tematy — z korzyścią dla siebie oraz czytelników.

    Pisałem już o tym u Marcina Jagodzińskiego — stanowisko dziennikarskie, przytaczane przez obecnych na konferencji, przypomina mi mocno to, co pisał Andrew Keen w „Kulcie amatora”…

  3. Ja przyznam sie szczerze, ze nie rozumiem calego tego sporu. Zle wam jest tak jak jest? 🙂
    Blog jedno, gazeta drugie. Skad tu sie w ogole wzial pomysl na jakies przepychanki?

  4. No i dziękuję. I mam teraz dużo jaśniejszy obraz, bo porównałem sobie pewne rzeczy, wyciągnąłem wnioski i jako urodzony oportunista zamknięty w karbach realizacji pewnych zadań życiowych stwierdzam, że mam jeszcze trzecie zdanie 🙂 które łączy wiele rzeczy powiedzianych z obu stron. Jedno jest najważniejsze, że blogów i bogerów nie da się jednoznacznie skategoryzować. Nie da się też w sposób dychotomiczny podzielić dziennikarzy i blogerów. No i ostatni krótki wniosek nie tylko specjalizacja ma przyszłość – ludzie renesansu też mają parę słów do powiedzenia.

  5. Pingback: Nowa odsłona bloga RedWrite Web at AntyWeb

  6. Post
    Author

    @Kruger stąd w tytule i u mnie na obrazku znak zapytania przy tym wpisie. Ja zdecydowanie jestem zdania że te dwa środowiska (odmienne) mogą razem współpracować, a dziennikarz i bloger spokojnie mogą iść razem na piwo. Tutaj raczej jakiejś totalnej przepychanki nie ma… w sumie dopiero teraz się poznajemy i poznajemy wzajemne opinie o sobie i różne punkty widzenia. Chociaż niektórzy mogą myśleć że to działania zaczepne i zajmowanie wstępnych pozycji bojowych 🙂

  7. Pingback: Nowa odsłona bloga ReadWrite Web at AntyWeb

  8. Kruger,
    ten temat to nie sprawa tego roku, temat ciagnie sie i ciagnie. to dziecko innych kwestii paraliterackich – jak to czy dziennik osobisty jest literatura, itp. ciagnie sie od lat na roznych polach zwiazanych z paraliterackoscia czy dziennikarstwem (ew. dziennikarstwem obywatelskim) i bedzie ciagnal. tacy sa ludzie, lubimy rozgraniczac sprawy, ktore mozemy 🙂

  9. Pingback: Blog przy Kawie » Blog Archive » Dyskusja o wspólnym miejscu

  10. Pingback: Strategie marketingowe - marketing szeptany i wirusowy - newsletter marketing - e-pr - Think-a-head.org | Dziennikarze (jednak) korzystają z blogów

  11. Pingback: Dziennikarz kontra bloger! : Blog.Mediafun.pl

Skomentuj MediaFun Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *