Debiut Tyma?

Nie jestem pewien, ale chyba jest to debiut Stanisława Tyma w tak dużej kampanii (chociaż możliwe, że mógł kiedyś reklamować jakąś stację radiową… pamięć jest zawodna). W każdym razie gościnnie pojawił się obok Marka Kondrata, który na dobre zadomowił się w reklamach ING Banku Śląskiego (różnych usług i dla różnych klientów). W jednym z wywiadów usłyszałem, że Kondrat nie jest tylko wynajętym aktorem do reklamówki, jako długodystansowy bywalec spotów bierze czynny udział w pracach koncepcyjnych.

No, no, może doczekamy się jakiegoś case study od pana Marka, ma przecież doświadczenia z franczyzą (restauracje Prohibicja) czy z własną winiarnią i jest przede wszystkim aktorem, którego kontrakty reklamowe należą do największych.

Do najnowszego spotu swojego ulubionego banku Marek Kondrat zaprosił Stanisława Tyma (jak widać Ryszard Ochódzki w kapitalizmie radzi sobie całkiem nieźle :-)) – nieprzypadkowo pojawienie się Tyma zbiega się z premierą „Rysia”, w którym Marek Kondrat brał udział – czy zobaczymy w napisach końcowych filmu podziękowania dla ING? A może jakiś product placement dało się wkręcić? Będę wypatrywał w filmie pomarańczowego lwa.

Nie jest to pierwszy aktor w gościnie u Marka Kondrata, jakiś czas temu zaprosił do reklamy Zbigniewa Zamachowskiego.