Często podczas pracy towarzyszy mi włączony telewizor, często jest to muzyka, czasem jednocześnie coś gra i nadaje – no tak już mam. A ponieważ ostatnio dużo pracuje to i telewizor częściej jest włączony i mam okazję nadrobić trochę zaległości. W tamtym tygodniu trafiłem na kilka odcinków serialowego rekordzisty – czyli „Modę na sukces” – leciał już wtedy ok. 3 tysięczny odcinek. Przed weekendem trwała kłótnia Ricka z dziewczyną, bo Ricki dowiedział się że jego małe dziecko nie jest jego dzieckiem tylko dzieckiem jego kuzynki, bo zostało podmienione, bo matka namówiła córkę, a to pierwsze dziecko w sumie umarło, a Ricki o tym nie widział, a dziewczyna nie chciała martwić Rickiego…no cos w tym stylu…. miałem szczęście trafić na mocny zwrot akcji. To było coś ok. środy… a dodam że odcinki dawkowane są codziennie po dwa… Dzisiaj znowu miałem szczęście trafić na ten serial… i co widzę? Dialog bohaterów trwał dalej…Ricky się o wszystkim dowiedział i jako świeżo upieczony ojciec nieźle się wkurzył. Rozumiem – poważna sprawa, ale nie mogli się wygadać przez 6 odcinków :-)… wobec tego zupełnie mnie nie dziwi reklama innego serialu „Emmerdale”.
[gv data=”http://www.youtube.com/v/a3Y06aPO8Dw”][/gv]