14

Ariel, retusz roku?

Właściwie hasło „Ariel, olśniewający rezultat za każdym razem” zamieniłbym tutaj na „Photoshop, olśniewający rezultat za każdym razem”. Nie wiem dlaczego klient zdecydował się w tym przypadku na taki mocny retusz. Wystarczy zresztą porównać billboard z kadrem ze spotu z tej samej kampanii. Ze „zwykłymi” zdjęciami Agnieszki Radwańskiej właściwie nie ma co porównywać, podobieństwo jest tutaj dalekie od „uderzającego”.

Dziękuję Negativnej za podesłanie fotki billboardu, jeden komentarz to mało, ale spotkałem się już z kolejnymi opiniami osób, które widziały ten billboard i nie rozpoznały na nim Agnieszki Radwańskiej.

Z jednej strony Procter & Gamble reklamuje po prostu proszek (co prawda jakaś chyba Edycja Limitowana…) więc nie wiem dlaczego z normalnej dziewczyny grającej w tenisa robi niedostępny wytwór Photoshopa. Ivanović z niej i tak nie zrobią, nawet mistrzowie najnowszej wersji CS3. Fakt, że proszek do prania może reklamować zwykła polska dziewczyna, bez kosmicznego retuszu, zupełnie mi nie przeszkadza. I tak wolę takie spoty, niż irytującego Chajzera (oczywiście koncern P&G doskonale wie, że jest to od lat jedna z najbardziej irytujących reklam).

Z drugiej strony… spróbuję zaryzykować tezę, że Radwańska nie jest w Polsce aż tak rozpoznawalna i można z nią poszaleć w Photoshopie. Najczęściej słyszymy o sukcesach Radwańskiej na kortach w wiadomościach sportowych i tylko prawdziwi fani tenisa polują na transmisje z meczów (skąpo podawane przez Polsat Sport, lub czasem retransmisje Eurosportu, któremu już wielokrotnie zdarzyło się w czasie meczy meczów Radwańskiej skakać po innych dyscyplinach… wrrr). Liczebność widowni jest daleko, daleko w tyle za wyścigami Kubicy, skokami Małysza czy meczami reprezentacji Polski. Telewizje nie robią z meczów Radwańskiej jakiegoś specjalnego wydarzenia. Możliwe więc, że niewielu osobom nie przeszkadza tak mocny retusz na billboardach Ariela.

A tak wygląda spot:

Comments 14

  1. Ja powiem tak. Aga Radwańska nigdy w Playboyu się nie rozbierze, ale dla mnie jako fana tenisa, jest to mniej istotne. Też swego czasu pisałem o spotach z Chajzerem i powiem, że gdybym to ja odpowiadał za kupno proszku w moim domy, to pewnie byłby to Ariel w tej chwili.
    Ps. Nie mogło się odbyć oczywiście bez M-ZIM 5, czy jakoś tak / wiadomo, że nikt nie wie o co chodzi, ale brzmi naukowo, więc musi działać 😉

  2. Macku, P&G wie, ze ta reklama z Chajzerem denerwuje Ciebie czy pare innych osob, ale to przeciez nie ma znaczenia, bo to nie do nas jest ta reklama. To jest wlasnie etyczny czy moze raczej estetyczny problem zwiazany z reklama – w reklamie nie chodzi o to, co jest sluszne (czy piekne, a wiec dobre) ale o to, zeby podniesc sprzedaz. Wiec dalej bedziemy ogldac Chazera czy obciete/poobgryzane palce.

  3. Maćku, w konkursie „retusz roku” zdecydowanie stawiam na kampanię Garniera z Danutą Stenką (zdjęcia tu:http://megafony.blox.pl/2008/07/Bardzo-lubie-Stenke.html) :). Po pierwsze dlatego, że w przeciwieństwie do Radwańskiej, Stenkę zna 90% polskiego społeczeństwa (a przynajmniej kobiet, do których kierowana jest ta kampania) – i dziwi mnie, że Stenka zaakceptowała samą siebie w TAKIEJ wersji. Po drugie dlatego, że przy TAKIM retuszu Stenki, reklamowany produkt (krem na zmarszczki!) przestaje być zupełnie wiarygodny (layout odczytuję: „krem nie działa, musieliśmy użyć Photoshopa”). W przypadku proszku to AŻ tak bardzo nie razi. Tym bardziej, że różnice między Radwańską billboardową a Radwańską telewizyjną zauważyłam dopiero, jak zestawiłeś dwa zdjęcia obok siebie. Tak naprawdę poprawili jej „tylko” podbródek :), oczy są „mniej więcej” takie same – a na outdoorze właśnie na górną część twarzy najbardziej zwraca się uwagę – więc pewnie dlatego (większa?) część polskiego społeczeństwa nie zauważy różnicy (zwłaszcza, że jak piszesz, Radwańską zna głównie z radia :)). N.

  4. przynajmniej cos nowego w kategorii reklam proszku. A z tym retuszem to chyba norma.

  5. Dokładnie retusz roku.radwanska jest straszna brzydula i retusz jest przesadzony i nic jej nie pomoze. wyglada na nim jak modelka a daleko daleko jej do tego. zobaczcie sobie jej noemalne zdjecia nawet jak jest umalowana (na jej oficjalnej stronie) jest szpetna. ta reklama tez jest troche nie taka jak powinna byc bo to nie jest jej mama a poza tym skoro ona reklamuje ten proszek to ona powinna cos mowic.ta reklama jest kiepska.zbyt duzo chyba nie zarobi na reklamach bo nawet firmy odziezowa ktore powinny byc jej sponsorem na kortach nie podpisuja kontraktow.po zatym wszyscy sie nią zachwycaja, a ona nie gra tak super odbiega od światowego poziomu na 10 miejscy w rankingu jest tylko dlatego ze wystepuje w kazdym turnieju w gorszym wygrywa a w lepszy odpada ale za kazdy mecz dosteje jakies tam punkty.trzeba podkresic ze turnieje ktore wygrala sa najnizszej kategorii, wiec troche skromnisci.a z tenisistkami z 10 wygrala tylko gdy te mialy jakies kontuzje. z caly szacunkiem dla agnieszki, ale to jest prawda.pzdr.

  6. gizmo: prawdę gadasz czy nie, ważne że to najlepsza (w rankingu WTA) Polska tenisistka w historii, więc szacun przynajmniej.

    Myślę, że środowisko tenisowe jest trochę podobne do F1, pieniądze i blichtr. Zawodnicy muszą być piękni, a jak jeszcze dobrze grają to są gwiazdami. Tak też jest z Kubicą niestety, reklamodawcy wolą żeby nie ściągał kasku. No ale takiemu Małyszowi się powiodło (jeśli można nazwać powodzeniem podpisanie mnóstwa kontraktów reklamowych).

  7. najlepsza polska tenisistka tylko dlatego ze wystepuje w prawie kazdym turniej w lepszym odpada np w drugiej rundzie, a gorszy wygrywa i za kazdy mecz dostaje jakies punkty dlatego jest tak wysoko w rankingu. trzy turnieje ktore wygrala sa najnizszej kategorii. a z tensisistkamii swiatowej slawy wygrala tylko wtedy gdy tamte mialy kontuzje np. z szarapowa gdy ta miala kontuzje barku z williams gdy ta miala kontuzje nadgarstka.ivanovic jest 1. na swiecie i wystapila w 14 turniejach a radwanska 10 i wystapila w 23 wiec cos w tym jest.tak sie sklada ze interesuje sie tenisiem i cos wiem na ten temat.

  8. Głąb to chyba przez „ą” się pisze Pando.

    Ale racje masz – krok do przodu. Przynajmniej nie ma rozchisteryzowanej baby w łazience, która nie wie jak sobie z ta plama poradzi jej proszek. Ciekawa co będzie następne.
    A Radwanskiej nalezy sie szacunek za to co osiagnela i dyskuje na temat tego czy jest piekna czy nie sa co najmniej nie na miejsu. Jest dobra tenisistka. To sie liczy.

  9. P&G doskonale wie za co płaci, bez względu na to czy to Chajzer, Radwańska, czy pani zosia z monopolowego. Spot zacnie zrobiony, odbija się od reszty. Zamiast narzekać powinniśmy się cieszyć, że reklamówkę chemii ogląda się całkiem przyjemnie.

  10. 1. Reklama całkiem przyjemna, tylko te dwie brązowe plamy, na końcu .. to jej pot ?:))

    Agnieszka naturalna.

    2. Proszę podać przykład billboardu z twarzą bez retuszu ?:) Z retuszem skóry przede wszystkim? Ja nie znam takowego.

  11. ejj ale helo heloo zwróc uwage na to ze podczas meczu zadna normalna dziewczyna uprawiajaca sport sie nie maluje,nie uzywa podkładu czy takich bajerów.. A to jest reklama,byc moze nie widziales Agnieszki na innych zdjeciach,jest naprawde bardzo ładna dziewczyna i przede wszytskim normalna bo podczas meczy ktore ogladaja miliony ludzi na calym swiecie,wychodzi na kort naturalna i nie dba o to co ktos powie na jej temat.Ciekawe jak Ty wygladasz cwaniaku 😛 taki z Ciebie Brad Pitt?

Skomentuj Natalia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *